Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no_more123

marudne dziecko 20 miesiecy

Polecane posty

Gość no_more123

nie daje juz rady... ida jej zabki (piatki) i do tego jest troche przeziebiona. Generalnie to zlote dziecko, ale od jakiegos tygodnia mam ochote rwac wlosy z glowy (sobie). Nic jej nie pasuje, nie mozna jej nawet dotknac, marudna i manipulantka do tego, wrrrrrr. Tak chcialam sie wyzalic, bo nie mam juz sily. Wiem, ze to przejdzie, ale poki co musze odnalezc nowe poklady cierpliwosci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_more123
tak mnie już wkurwia, że szok. drze teraz japę zasikana po pachy i nawet nie mogę sobie popisać na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie daj sie manipulowac
a jak nie rozumie to klapsa w tylek i od razu zmadrzeje bachor :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
przywiąż do kaloryfera i otwórz okno to się trochę wystudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhygft
głupie suki doradziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_more123
nie komentuje, bo brak slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia dobra rada... 666
włóż do kocyka i się potknij... jak Katarzyna W. skoro tak ci własne dziecko przeszkadza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojaa cie, to ze matke zlosci zachowanie dziecka i manipulacje(wymuszenia0 to znaczy ,ze tak bardzo dziecko przeszkadza w jej zyciu? Wy nigdy sie nie wkurzyliscie na wlasną matke/ojca/ czy kogos wam bliskiego ze wnerwialo was pewne kogos zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_more123
Toksyczna, one sa idealne ;-) mnie moje wlasne dziecko czasami wkurza, ale nie daje tego po sobie poznac, w myslach licze do n+x i daje rade. Dzis bylo wyjatkowo marudne, ale staram sie myslec, ze najbardziej cierpi wlasnie ono ze wzgledu na te zeby. Chcialam sie wygadac, a wy z kocykami i klapsami wyjezdzacie :-/ beznadzieja. Poza tym macie problemy z czytaniem, bo nie prosilam o rady ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_more123
a drugi wpis to oczywiscie podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×