poznałem ją na sympatii

Buhaha, ja i kolezanki zakladamy czasem falszywe konta by posprawdzac chlopaka lub kolegow czy sa wierni. Oczywiscie trzeba dac super lalunię, niby naturalne fotki i efekt murowany. Potem pisze rzesza napalencow. Tak wiec dopoki jej na zywo nie zobaczysz nie radze sie napalac.

byłem w zwiąku, 3 lata

no to ok. a teraz wez oddech, policz do 10 i wrzuc na luz. bo ona ciebie moze rozczarowac w takim samym stopniu jak ty ja. taka prawda.

dobra, przyznam się. byłem tak cholernie ciekawy, że poszedłem pod jej uczelnie, widzialem ją. uśmiechnięta, żartowała ze znajomymi, ona mnie nie zauważyła bo się szybko zmyłem.

na żywo nawet wyglądała lepiej niż na zdjęciach

uroda to tylko kwestia gustu. ona studiuje, wiec pewnie tam moze przebierac w facetach, w klubach studenckich... a jednak jest sama... musi miec problemy w warstwie psych. w kontaktach miedzyludzkich. bywa, nikt nie jest idealny. ale ty chyba nie chcesz juz stabilizacji? bo to dla niej za wczesnie. niemniej, jak mowil, wrzuc na luz. twoje zachowanie smierdzi desperacja, ona to wyczuje i po tobie synu.

ale nawet jak widziałeś ją na żywo pod tą uczelnią to się tak nie nastawiaj na tak, uwierz w razie ewentualnej porażki nie będziesz cierpiał.

ja nigdy nie miałem nikogo tyle młodszego ode mnie. boję się też trochę tej różnicy wieku, gdyby się okazała jeszcze w realu całkiem fajna to gotów bym był na nią nawet trochę poczekać...z resztą o czym ja marzę

poczekac?? na co?

pierdole głupoty

chyba za długo jestem sam, kobiety mi brakuje

owszem jest młoda i pewnie jej jeszcze nie w głowie planowanie rodziny i wspólnej przyszłości, ale jeżeli nie ma w głowie siana to wiekiem się nie przejmuj, a jak ma w głowie siano to i w wieku 30 lat tak będzie miała. Niestety u kobiet tak to wygląda i nie ma, że wyrośnie jak w głowie głupoty w wieku 20 lat to później to samo

dupy znaczy sie chciales powiedziec, tj. seksu ci brakuje. no od razu tak wlasnie myslelismy. i po coz te idealogie dorabiac bylo :D 3mka

właśnie jak na swój wiek jest dojrzała emocjonalnie (przynajmniej takie sprawia wrażenie) zapytałem o parę 'poważniejszych tematów' jej odpowiedzi mi się nie podobały, a ponad to jest taka świeża, młoda

brakuje mi seksu, owszem jak każdemu normalnemu facetowi gdy jest sam. ale ona to co innego

tak bardzo brakuje mi sexu, że pod jej foto wale konia 3 razy dziennie, a teraz ścieka mi sperma po nogach.

"nie podobaly"? naprawde NIE czy to freudowska pomylka? :D

oczywiście...miało być podobały, sorry

:D:D

jebie mi się już wszystko

w dzisiejszych czasach to nic takiego, na pewno nie wstyd, jest wiele wartościowych osób, które szukają partnerów właśnie w sieci z wielu różnych powodów. Wiele kampanii promuję właśnie taką nowoczesną "digital love" czy po naszemu miłość cyfrową a w wolnym i uczuciowym tłumaczeniu taką interaktywną miłość. spójrz: http://youtu.be/vWmlJ8N1Hbs

tak mniej więcej to sobie tłumaczę

dziś znowu prawie pół dnia przegadaliśmy, zapytała się kiedy się spotkamy, powiedziałem, ze w weekend bo wyjeżdzam na cały tydzień z miasta. umrę chyba

zaczynam miec problemy jak baba...jak powinienem się ubrać, kupić jej coś fajnego?

Pierwsze spotkanie, obca osoba. Co Ty chcesz kupowac? Postaw jej kaw i tyle w temacie Widze, ze ona ma cie w garsci jeszcze przed pierwszym spotkaniem :D:D :P

serio? nie będzie to źle wyglądało? no ale skoro tak mówisz...

chlopie ty nie masz pojecia zadnego o randkach mam wrazenie :D a juz na pewno nie o randkach z osoba poznana w Internecie :D Przyda ci sie duzo szczescia i powodzenia- zycze ;)

byłem kiedyś w związku, na niej mi zalezy dlatego mi tak odbija

kup jej różę - jedną, skromną;-), ja byłam na randce z sympatii i dostałam właśnie różę, było mi miło;-) ale napalasz się jeszcze przed pierwszym spotkaniem, za wcześnie, dopiero chociażby po pierwszej kawie będziesz mógł coś powiedzieć - net i real to dwa różne światy.., chemii między ludźmi, uroku osobistego nie da się poczuć przez neta..

no wiem ale ja chcę się jakoś przygotować, dobrze wypaść