zagubiona we wlasnym swiecie..jak to zmienic??

.mam 21 lat czuje sie tak starasznie nikomu niepotrzebna, nikomu na mnie nie zalezy, przyjacolki zaczely sie ode mnie odzsuwac, nie mam faceta, czuje sie strasznie samotnie tak bardzo ze az nie daje sobie rady z tym:( nikt sie mna nie interesuje, taka straszna pustke czuje..a w dodatku denerwuje mnei ze moja przyjaciolka ma lepsze kontkaty z moim bylym chlopakie mniz ja...nie wiem co juz mam robic...placz mi juz nie pomaga..nie wiem jak dalej mam zyc:(

pomoze ktos??

nikt nie ma jakis pomyslów co by pomogly???

Idź do psychologa :)

jak nie jesteś skrajnie nieśmiała - skorzystaj z tego że dali Ci spokój i sama sobie wybieraj znajomych:D takich jak lubisz, pasujących do siebie.

tylko ze mi nikt nie pasuje, wszyscy mnei denrwuja czuje jakies podstepy i w ogole..chcialbym to zmienic co zycie przelatuje mi przez palce;/ kiedy bylam inna... szczesliwa radosna dziewczyna ktorej bylo wszedzie pelno a teraz wstydzie sie cokolwiek odezwac, zdaje mi sie ze na nikogo nei zasluguje:(

cześć zajmij się czymś, czego oni nie robią, pokaż im, że potrafisz zrób jakiś fajny kurs, załóż własną działalność, zapisz się do klubu astronomów. A może rozwiń się na studiach? Rób coś, czego niebawem będą Ci zazdrościć. Odkryj, jak wartościową jesteś dziewczyną

to jak Ci nikt nie pasuje to tym bardziej lej na nich. i zrób jak radzi W sumie Romantyk tylko dla siebie, nie dla zazdrości innych;)

tyle ze jestem tak cholerenie sama mnie dobija strasznie:( nie wiem nawet w czym mialbym byc dobra..zycie w pojedynke jest ostrasznie dobijajace.. mam przyjaciolke ''co byla bardzo mna zainteresowana tylko wtedy kiedy spotykalam sie z jej przyjacielem jednak kiedy nam nei wyszlo nagle i ona stracila mna zainteresowaie

Co studiujesz albo możesz studiować? Nie mów, że nic Cię nie interesuje, coś Cię jednak może w przyszłości zaciekawić, odkryj swoje hobby Patrzenie na gwiazdy nie dawało Ci wytchnienia?

studiuje inzynierie srodowiska, w sumie to cosraz mnie mnie ten kierunek ciekawi na 3 roku jestem, patrzenie w gwiazdy jest fajne jak sie ma z kim patrzec na nie;) jestem chyba za sztywna bo malo kto mnei lubi;/

inżynieria? matematyka? środowisko? biologia? fizyka? Czy ja się mylę, ale trzeba mieć jednak mega umysł, by to studiować? Droga autorko topiku, jesteś wielka A że kierunek Ci się może nie podobać - nie przejmuj się. Nie ma kierunku, który by w przeważającej części nam odpowiadał. Zawsze jakaś część, ba, nawet często większa część danej dziedziny będzie nas zwyczajnie nużyć To normalne Skończ te studia i pomachaj przed nosem reszcie świata tym dyplomem Bądź dumna z siebie Pytasz, jak zmienić to zagubienie. Ot, odpowiadam

moze dlatego ze mam scisly umysl to jestem sztywna;/ przez to nie mam nikogo:( powoli mnie to wykancza:( wcale nie czuje sie jaks lepsza bo studiuje taki kierunek..po prostu chcialbym miec kogos do siebie z kim moglabym robic wszystko...

:(

podaj gg

44570071