mieszkamy 2 miesiace razem a rutyna, zaczynam zalowac:(

bardzo zagubiona55-ile macie lat?

Ale z ciebie jeszcze smarkaty dzieciuch. Nie zasługujesz jeszcze na miano kobiety.

mnie nie stac bo kase wspolna mamy. ja zarabiam 1900 a on 1500!!!!

HEHEHE, Życie księżniczek jest trudne :/

nie jestem zadna ksiezniczka ale postawcie sie w mojej sytuacji.

nie mozesz zdradzic ile macie lat?

Ja rowniez zaczelam mieszkac z chlopakiem wczesnie, juz po 2 miesiacach chodzenia. Tez zaczelam w pewnym momencie odczuwac rutyne ale poradzilam sobie z tym bo wiadomo ze tak sie musi dziewczyna. Spojrz na malzendtwa, rodzicow. Takie milosci z dreszczykami na widok ukochanego to jeszcze nie milosc. Trzeba poznac w 100 osobe a w tym pomaga wlasnie rutyna- tak mi sie wydaje. No I jak to ktos napisal albo to was scementuje albo rozdzieli. Dodam ze mam 22 I nie przezywam jak ty a mieszkam z chlopakiem 2 lata. Zycie to nie film romantyczny, juz czesciej dramat.

Pomocy też mam ten problem :( Stosowałam już różne sposoby np. z tej stronki http://rutyna-w-zwiazku.cba.pl a rutyna w związku jest nadal. CO POLECACIE?

Mam 24lata.Ja znałam się z chłopakiem rok. Po roku zamieszkalismy z sobą w Niemczech.  U nas historia podobna do Twojej.  Staram się to zrozumieć, bo tak samo się stara, ale nieraz tłocze go pytaniami w stylu " też czujesz że coś się wypaliło? "  ,nieraz między sobą sie kłócimy. Jestem sama na mieszkaniu gdy on jest w pracy,jestem w trakcie szukania pracy.  I jest strasznie bo nie mam tu rodziny kt. by mi pomogła.Mam mętlik w głowie ale jestem i walcze z myślą CZAS POKAZUJE WSZYSTKO NAJLEPIEJ.