Moja znajoma jest z swoim facetem od 11 roku życia a ma 27 lat!

i twierdzi że poznali sie na placu zabaw :-o co sadzicie o takim związku? :-o

Nędzne prowo

dlaczego niby od razu prowo? pytam sie co sądzicie o takim związku.

a on ile ma lat?jak są w podobnym wieku to piękna i wyjątkowa miłość

Niektórzy mają fuksa.

tyle samo mają lat :)

mój znajomy miał dziewczyne od 4 kl. szkoły podstawowej (oczywiscie w tym wieku to była kolezanka) potem juz dziewczyna itp ale po maturze sie rozstali

Taka milosc jest mozliwa.

strasznie to nudne moim zdaniem :)

Nic tylko współczuć. Za grosz namiętności na bank nie ma w tym związku. Człowiek potrzebuje doświadczeń, zarówno psychicznych jak i fizycznych z innymi ludźmi. Jeśli ktoś jest z kimś od tak wczesnego wieku, to nie zna kompletnie życia w związkach, nie wie jak wyglądają, tylko myśli, że to co ma, to wszędzie tak jest i ze tak wyglądają związki. Poza tym takie związki z reguły w końcu się sypią, bo nagle spotyka się kogoś, do kogo od razu poczuje się miętę i trach, rzuca się partner w porywach namiętności do innego. Człowiek po wielu doświadczeniach jest bardziej odporny na takie pokusy, a tamten leci, bo ciągnie go do tego co nowe i nieznane.

tak ,Greta prawdziwa miłość jest nudna,przypadkowy sex wspaniały:/Nie wiesz co to miłość chyba

jnk...wyobraz sobie że są pary które są b. długo ze sobą i się nie nudzą bo się kochają,widać zazdrościsz albo kierujesz się tylko popędem

a dla Ciebie to tylko takie dwie skrajności są? Współczuję Ci. I wyobraź sobie, to że dla kogoś prowadzanie się od 11 roku życia jest nudne niekoniecznie musi gustować w przypadkowym seksie. Nie mierz innych swoją miarą

a ty nie oceniaj kogoś z góry,widocznie dla nich to nie nudne skoro wciąż są ze sobą szczęsliwi

Sądzę, że go zdradzała w międzyczasie na 100%.

Ja poznalam swego ex w wieku 13 lat :-P

oswqswqs,nie kochaja sie,tylko sie od siebie uzalezniły w zyciu emocjonalnym. jnkwsne MA RACJĘ.

a ty co ,wszechwiedząca?ja pierdolę//

A potem takie kobiety i tacy meżczyźni,co nie poznali smaku innego partnera zakąłdaja tematy o pragnieniu zdrady,bo chcą zasmakowa cczegos innego niz swój pierwszy i jak na razie ostatni partner.

oswqswqs,chciałbys zyc w tak głupawym zwiakzu,gdzie żsdne z osob nie zaznało spotkan,calusów ,seksu z innym partnerem? Ja bym nie chciała faceta ,który nie posmakował innej kobiety oprócz mnei. I nie wyobrazam sobie abym ja nigdy nie zasmakowała innego faceta oprócz swojego.

To że ktoś z kimś jest, jeszcze nie oznacza, że jest szczęśliwy. Ba! Powiedziałabym nawet, że większość par, które są razem jest w gruncie rzeczy nieszczęśliwa. Ludzie tkwią w związkach z wielu powodów, przyzwyczajenia, przywiązania, z lęku przed samotnością, z lęku przed zmianą całego swojego życia (bo zmiana wieloletniego partnera to rewolucja w całym życiu), z powodu dzieci, wspólnego kredytu, poczucia obowiązku itd itp, można jeszcze tak wymieniać. Chyba bardzo powierzchownie patrzysz na związki, skoro myślisz, że jak ktoś jest z kimś długo, to oznacza to, że to taka piękna miłość.

tak,chiałabym i nie oceniaj mnie bo każdy ma prawo mieć inne zdanie,dla mnie to normalne i piękne ,nie każdemu jak widać może się przytrafić

To że ktoś z kimś jest, jeszcze nie oznacza, że jest szczęśliwy. Ba! Powiedziałabym nawet, że większość par, które są razem jest w gruncie rzeczy nieszczęśliwa. Ludzie tkwią w związkach z wielu powodów, przyzwyczajenia, przywiązania, z lęku przed samotnością, z lęku przed zmianą całego swojego życia (bo zmiana wieloletniego partnera to rewolucja w całym życiu), z powodu dzieci, wspólnego kredytu, poczucia obowiązku itd itp, można jeszcze tak wymieniać. Chyba bardzo powierzchownie patrzysz na związki, skoro myślisz, że jak ktoś jest z kimś długo, to oznacza to, że to taka piękna miłość. Jest w tym troche racji...

oswqswqs a ile masz lat?bo ja 43 i nigdy z w zyciu nie chcaiąłbym byc ta pierwsza i nie chciałabym w swoim zyciu miec tylko jednego,jedynego faceta.

NIe chciałabym byc pierwsza i ostanią. Wole byc tą ostanią,ale nie jedyną.

mam 24 lata i chce być jedyna dla faceta,mam naturę romantyczną;)

Też mam romantyczną naturę i właśnie choćby ze względu na to wiem, że umarłabym z rutyny i nudy, jakbym była z facetem od 11 roku życia. W takich związkach nie ma żadnych porywów namiętności, żadnego zdobywania partnera, wodzenia za nim wzrokiem, oglądania razem gwiazd, leżenia w trawie i takich tam.. Jest tylko przywiązanie, nic więcej.

Każda kobieta musi być jebana przez kilku facetów, a nie tylko jednego.

jnk...a przeżyłaś coś takiego że wiesz jak to jest?Bez przesady ,wtedy byli dziećmi teraz są dorośli więc namiętność napewno jest

To uważaj jak facet, dla którego będziesz jedyna po latach będzie ciągle filmy w głowie kręcić i zastanawiać się jakby to było z inną i pewnego dnia spotka taką, która go zauroczy i mu się zdarzy skok w bok w ramach zaspokojenia ciekawości i poczucia: jak nie teraz to kiedy