Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdijhijijiji

Któraś z mama pracuje w urzędzie??

Polecane posty

Gość Zdzihjhijhihjih
gsdsg - dzieki, bede probowac dalej. w koncu co mi pozostaje :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerina_katerina
Autorko, bez znajomości i doświadczenia nie znajdziesz pracy w urzędzie. Bez znajomości bez problemu dostają tam pracę ludzie, którzy coś umieją (teoretycznie i praktycznie). I w dodatku są dobrze opłacani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzihjhijhihjih
katerino rozumiem, ale dlaczego nie moglabym dostac pracy jako najniższy referent, skoro spelniam wymagania, to mnie po prostu boli i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerina_katerina
Bo na najniższe stanowiska najłatwiej przyjąć po znajomości, rozumiesz? Poza tym powiem ci coś: jakies pol roku temu przyjmowałam do pracy 2 osoby. Wielu kandydatów spełniało wymogi formalne, ale z tymi dwiema osobami rozmowa przebiegła dokładnie tak, jak zaplanowałam. Oni rozumieli moje podejście i tok rozumowania, byli logiczni i precyzyjni. I tych wybrałam. Tyle, ze to były stanowiska specjalistyczne. Konkluzja; pracodawca ma prawo wybrac sobie pracownika z grona osób i wybiera tych, którzy w jego mniemaniu są najlepsi. Takie prawo pracodawcy. Nie obraz się, ale skoro n niczym konkretnym się nie znasz to albo szukaj znajomości, albo naucz się czegoś i startuj dopiero wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdzihjhijhihjih
ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
ja też pracuję w urzędzie. U mnie do urzędu dostają się tylko stażyści. Tzn. najpierw przyjmują na staż, bo wiadomo taniej, jak się kończy staż to robią konkurs. Jest mnóstwo chętnych, ale wiadomo, że przyjmą tą osobę, która była na stażu. Tak więc ludzie się łudzą, a wynik wiadomo jaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
moja bratowa pracuje w urzędzie - ojciec ją wsadził ojciec jej nawet liceum załatwiał, wiec ten skrajny przypadek plus wiele moich wizyt w urzędach skłaniają mnie do przyznania racji wszystkim tym, którzy twierdzą, że w urzędach pracują same upośledzone pociotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Moja siostra pracuje w urzędzie. Dostała się z ogłoszenia, ale to stanowisko, na które szukali z konkretnym wykształceniem. Kasa mała, roboty dużo, więc może i znajmomi nie byli zbyt chętni. Natomiast koleżanki siostrzeniec dostał się na stanowisko, o jakim piszesz z up, koleżanki córka podobnie. Wczesniej już ktos pisał, ze na takie stanowisk trafiają głównie ludzie po stażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Moja siostra pracuje w urzędzie. Dostała się z ogłoszenia, ale to stanowisko, na które szukali z konkretnym wykształceniem. Kasa mała, roboty dużo, więc może i znajmomi nie byli zbyt chętni. Natomiast koleżanki siostrzeniec dostał się na stanowisko, o jakim piszesz z up, koleżanki córka podobnie. Wczesniej już ktos pisał, ze na takie stanowisk trafiają głównie ludzie po stażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Moja siostra pracuje w urzędzie. Dostała się z ogłoszenia, ale to stanowisko, na które szukali z konkretnym wykształceniem. Kasa mała, roboty dużo, więc może i znajmomi nie byli zbyt chętni. Natomiast koleżanki siostrzeniec dostał się na stanowisko, o jakim piszesz z up, koleżanki córka podobnie. Wczesniej już ktos pisał, ze na takie stanowisk trafiają głównie ludzie po stażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×