Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammamaama

Goscie a poczęstunek?Co ja mam zrobic w tej sytuacji?

Polecane posty

Gość prowokejszyn8
i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi ten temat przypomina - odobę, która miała wykarmić siebie i męża za 100 zł, a nic jej nie pasowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
moj facet mnie olewa wiec ja mam w dupie jego gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
no ja na twoim miejscu powiedzialabym szczerze jaka jest sytuacja a jako matka trojki dzieci jeszcze bym sama zawiozla cos dobrego tym bardziej ze ciagne ze soba cala rodzine,ale ja lubie karmic kazdego kto do mnie zawita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic a nic?
to następnym razem swojej rodzinie nie stawiaj ciastek i kawy to zaoszczędzisz akurat na rosół:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szszez
To ty do nich zadzwon i odmow. Niech sie partner obraza. Najwazniejsze ze ty dziecko i on macie teraz co jesc. Ja bym odmowila w takiej sytuacj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaammaaa
boże co wy za rodziny macie? my kupiliśmy mieszkanie też kasy za dużo nie ma, ale rodzina (nasi rodzice) się do nas zjechała rok temu na święta i przywieźli jedzenia tyle, że na tydzień starczyło. A blisko nie milei bo 100 i 250 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Jak można nie mieć na zwykłą sałatkę warzywną , rosół nawet z porcji , makaron , ziemniaki są tanie do tego jakieś mięsko mielone - można oszukać warzywami , kaszą itd . No nic nie macie ? A jeżeli faktycznie taka bieda , to stanowczo zaprotestuj przed ich przyjazdem i tyle . No nie ściągaj liudzi na cały dzień do jak chłodno i głodno - to dopiero wstyd . Bieda nie jest wstydem , ale musisz powiedzieć otwarcie , ale brak poczęstunku dla gościa który jest zapowiedziany i jedzie z prezentem - jest brakiem kultury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
chyba ze wezme pozyczke na tą okolicznisc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szszez
Skoro nie masz zlotowki to co je corka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic a nic przeciez napisała ze dla swojej rodziny ma na ciasto i kawe chociaz wpadaja czest bo zarabia a maz nie wiec jego rodziny nie zamierza karmic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
mleko z piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Ty nie bierz pożyczki , tylko kopnij faceta w dupę żeby się do roboty zabrał . Co z nim nie tak , chory jest , bez nóg , rąk . Każdy ale to każdy facet jeżeli tylko chce pracować to ma pracę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejcia to powiedz im
prawde, zeby wzieli ze soba jakies kanapki bo twoj facio nie pracuje i rumunia w lodowce jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdola jakas...
autorko - po co założyłas ten temat? zeby ci wszyscy przyklasneli, ze masz odmowic wizyte? bo jak podsuwaja ci pomysly taniego manu to ci nie pasuje...? a skoro rodzina partnera nie wie , ze wam ciezko to raczej nie przywiezie ciasta czy sałatki - moze by ich facet poinformował i juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdola jakas...
menu* oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
bo tez wspomina ze jak dla swojej rodziny to mam na ciastka i kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
mam nadzieje ze to powyzej to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Gdyby ta sytuacja dotyczyła mnie to zadzwoniłabym do teściów i powiedziała - Kochani rodzice , zapraszam w innym terminie jak wasz syn znajdzie pracę i zarobi na jedzenie dla najbliższych oczywiście mam wielką nadzieję , że nastąpi to w najbliższym czasie , więc cierpliwie czekajcie na telefon od nas , jak ja na wypłatę :-) Ale ja to zołza jestem ,więc tak sprawy załatwiam . Nie znoszę leni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
no i ma racje. a twoja mama nie moze cie jakos wspomoc finansowo czy moze jakies ciasto upiec w koncu to tescie przyjezdzajawiec powinno jej tez zalezec abys dobrze wypadla w roli gospodyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammamaama
przeciez pisałam ze to jest moj partner a nie maz wiec nie mam tesciow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japiehhrdole
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
oj czepiasz sie szczegolow,to trzeba bylorobic wszystko po kolei jak bog przykazal najpierw slub potem dziecko a nie wszystko od dupy strony a potem wylaza takie frustracje bo juz nie wiem jak z toba kobieto rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Ona i tak dobrze wypada jako gospodyni bo utrzymuje ich syna-darmozjada . Oczywiście zakładam , że autorka pracuje bądz jest na macierzyńskim , no bo za coś te ciastka , kawę kupuje i opłaty za mieszkanie robi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest takie szukanie dziury w całym. Do mnie też teście przyjeżdżają raz na 2 - 3 miesiące i też mają dwie godziny drogi. Zawsze rano nastawiam rosół i nie mam dnia zawalonego gotowaniem a goście zawsze coś ciepłego zjedzą. A jak kupisz parę udek na rosół (koszt mały nawet jak kupisz 8) to możesz w bułkę i w jajko, obsmażyć i masz drugie danie. Ale chcieć to znaczy móc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela z portfela
Śmierdzi mi tu cos! Piszesz ze nie masz kasy na jedzenie to czym karmienie swoja rodzine? W każdym domu zawsze jest mąka, jajka, jakies mięso itp piszesz ze nie masz ich jak ugoscic ale dla swoich masz kawe i ciasto??? Po trzecie jeżeli faktycznie nie chce ci sie nic robic - bo nie uwierze ze nie masz na jajka i mąkę lub ze nie masz ich w domu - to olej "partnera" i zadzwoń do jego rodziców i przeloz to na inny termin!!!! I nie rób scen- z każdej sytuacji jest wyjście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angela z portfela
Śmierdzi mi tu cos! Piszesz ze nie masz kasy na jedzenie to czym karmienie swoja rodzine? W każdym domu zawsze jest mąka, jajka, jakies mięso itp piszesz ze nie masz ich jak ugoscic ale dla swoich masz kawe i ciasto??? Po trzecie jeżeli faktycznie nie chce ci sie nic robic - bo nie uwierze ze nie masz na jajka i mąkę lub ze nie masz ich w domu - to olej "partnera" i zadzwoń do jego rodziców i przeloz to na inny termin!!!! I nie rób scen- z każdej sytuacji jest wyjście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokkokokokokol
"a jjaaaa "-zgadzam się w 100% Ja Ciebie rozumiem autorko-jeszcze co innego gdyby to byli tylko rodzice ale taki spęd? To jest dla mnie brak kultury -takie wpraszanie sie całą familią do ludzi, którzy ledwie wiążą koniec z końcem. A Twój partner to za przeproszeniem cipa-nie dość ,że nie pracuje to zgadza się na takie coś wiedząc ,że Ty będziesz miała na głowie "godne" ugoszczenie a później dzielenie włosa na czworo żeby żyć do wypłaty. Niektórzy tu piszący chyba nie doświadczyli prawdziwej biedy skoro dają rady typu: zrób sałatkę, rosół , ciasto, risotto itp. W jeden dzień wydasz tyle co na około 8 obiadów dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokkokokokokol
"a jjaaaa "-zgadzam się w 100% Ja Ciebie rozumiem autorko-jeszcze co innego gdyby to byli tylko rodzice ale taki spęd? To jest dla mnie brak kultury -takie wpraszanie sie całą familią do ludzi, którzy ledwie wiążą koniec z końcem. A Twój partner to za przeproszeniem cipa-nie dość ,że nie pracuje to zgadza się na takie coś wiedząc ,że Ty będziesz miała na głowie "godne" ugoszczenie a później dzielenie włosa na czworo żeby żyć do wypłaty. Niektórzy tu piszący chyba nie doświadczyli prawdziwej biedy skoro dają rady typu: zrób sałatkę, rosół , ciasto, risotto itp. W jeden dzień wydasz tyle co na około 8 obiadów dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×