najtrudniesze co moze byc czyli pierwszy krok.

Tzn on do tego klubu przychodzi grać tak dla siebie czasem, nie w ramach koncertu. Każdy może tam wejść ze swoim instrumentem i grać albo śpiewać jeśli umie.W zespole też gra, ale z tego co widziałam to raczej nie mają żadnych koncertów w najbliższym czasie.

"to bede miała traumę do końca żcia" szczęściara bez poważnych problemów spytaj babcię, czy ona rozpamiętuje takie rzeczy, jeżeli już, to ze nie miała odwagi czegoś zrobić

Usagi jak na Twoim miejscu w ogóle nie miałabym problemu z napisaniem. Gadałaś z nim, podobasz mu się, czego więcej chcieć. Nie ma powodu, żeby Ci nie odpisać. Jak tak będziesz odwlekać to w końcu kogoś pozna i będzie po ptakach

@wkejnkdfw ty jak sama napisałaś jesteś atrakcyjna, więc nie ma problemu, na pewno się ucieszy, że ładna dziewczyna napisała :)

Według mnie jestem atrakcyjna i powodzenie mam nawet duże, ale wiadomo, że każdy ma inny gust i to co się spodoba jednemu, niekoniecznie wpadnie w oko drugiemu. A poza tym gdybym z nim chociaż raz gadała, to co innego. A tak to on będzie mega zdziwiony, że pisze do niego laska, której nie kojarzy nawet z widzenia.

Usagi jak masz wątpliwości, to mogę napisać za Ciebie, ale nie ryzykowałbym na Twoim miejscu ;)

to, że się przejmuję bzdurami, nie znaczy, że nie mam poważnych problemów. po prostu mam zero doświadczenia, i to chyba stąd taki irracjonalny strach. babci nie zapytam, bo żadnej nie mam. gdybym miała do kogo się zwrócić, to nie pisałabym na forum.

" A tak to on będzie mega zdziwiony, że pisze do niego laska, której nie kojarzy nawet z widzenia." i od tego jego zdziwienia zęby Ci wypadną? to niech się dziwi jakie ma branie

wkejnkdfw ale skąd pewność że mu się podobam? powiedział przecież tylko że chciał poznać fajną osobę, to jeszcze o niczym nie świadczy wg mnie. no i to było jakoś chyba przed wakcjami, jak mnie nawet nie pamięta, to będzie wtopa :(

Tzn powiem wam, że u mnie chyba największym problemem jest to, że mi przeszkadza sam fakt, że to ja muszę zrobić pierwszy krok. Nie jestem do tego przyzwyczajona, bo zawsze to do mnie ktoś pisze, zagaduje. Lubię być zdobywana, adorowana, odrzucać, a potem znów zachęcać itd:P:P A tutaj to ja byłabym osobą, którą podbija. Poza tym on jest bardzo nietypowy, ubiera się bardzo ekstrawagancko, widać, że ma swój świat, to mnie strasznie pociąga, ale też onieśmiela:P

na pewno lubi poznawać brzydul, takie ma hobby, generujesz problemy

lol olol to jak mam ryzykować czy nie? bo nie wiem jak mam rozumiec ostatni post :)

A ciekawe na jakiej innej podstawie mógł stwierdzić, że jesteś fajna, skoro Cię nie zna? Przecież wiadomo, że chodzi o wygląd. Już sobie nie wmawiaj;)

chetna tepaczke :D:P

"Lubię być zdobywana, adorowana, odrzucać, a potem znów zachęcać itd " to daj mu szansę "A tutaj to ja byłabym osobą, którą podbija." schlebiasz sobie, napisanie meila to nie podbój "Poza tym on jest bardzo nietypowy, ubiera się bardzo ekstrawagancko" Czyli możliwe, że ma problemy z akceptacja samego siebie i swojego miejsca wśród rówieśników. Zakładam, że nie nosi martwej kury na głowie i sweterka w serek.

to ty jesteś flirciara. a no to teraz widzisz jak mają ciężko ci, którzy zagadują do ciebie :) następnym razem doceń, i nie baw się w głupie gierki z dawaniem komuś nadzieji i odrzucaniem. to chamstwo jak dla mnie

Usagi, wybacz, ale ja u Ciebie nie widzę żadnego ryzyka..:0, dla mnie sprawa jest prosta i jasna;)

@ usagi_tsukino11111 nie wiem, który ostatni post - ale krotko PISZ!!! jak się jakimś cudem nie uda (niby jak?), to zwalisz winę na mnie

@wkejnkdfw może dlatego że były tam same lasencje z tyłkami na wierzchu, a ja byłam jedną chyba normalną dziewczyną na tej imprezie? ;)

Ja nie daję głupiej nadziei, robię tak, żeby kogoś bardziej podkręcić, ale tylko wtedy gdy w ogóle jestem zainteresowana. Jak ktoś na wstępie mi nie odpowiada, to nawet mu nie odpisuję:P

lol olol - myślę, że to całkiem możliwe, że ma problemy z akceptacją siebie w świecie, że ma problemy egzystencjalne, ale ja właśnie lubię takich, takie wolne duchy, bo sama taka jestem;)

"z dawaniem komuś nadzieji i odrzucaniem" ale kręci, do czasu aż trafi na takiego który odczyta to dosłownie i powie PA, wtedy wkejnkdfw będzie w potrzasku - z jednej strony on sobie pójdzie z drugiej ona nie będzie maiła siły i umiejętności, zęby go zatrzymać tak się złożyło, że w tym samym czasie na studiach poznałem 2 dziewczyny - wydawało mi się (jak się okazało błędnie), że jedna dała mi kosza, więc się w całości skupiłem na drugiej; jak się pierwsza pozbierała, to ja już bylem zaangażowany gdzie indziej

Napisanie do kogoś obcego, kogo się nie zna to według mnie podbój, bo jak to inaczej nazwać?;)

@lol olol ok napisze, ale pretensje mogę mieć tylko do siebie. nie byłabym w stanie zwalić winy na kogoś kto stara się mi pomóc :)

@ wkejnkdfw "ja właśnie lubię takich, takie wolne duchy, bo sama taka jestem " to kura na głowę i do przodu

hahahah, rozbawiłeś mnie;)

wkejnkdfw może umówimy się tak, że jutro napiszemy obie? razem będzie raźniej, no i jak obiecamy sobie to już nie będzie odwrotu.

@ wkejnkdfw "Napisanie do kogoś obcego, kogo się nie zna to według mnie podbój, bo jak to inaczej nazwać? " Aleksander Wielki nie zajmował się sztuką epistolarną. Kwitła wprawdzie kiedyś sztuka uwodzenia listami, ale były one trochę bardziej skomplikowane niż: cześć jestem jolka, poznaliśmy się w remizie, fajnie jakbyś odpisał więc przypisywane Konfucjuszowi powiedzenie, że każda podróż zaczyna się od małego kroku, nie upoważnia do stwierdzenia, że każdy krok jest początkiem podróży

@ usagi_tsukino11111 @wkejnkdfw może dlatego że były tam same lasencje z tyłkami na wierzchu, a ja byłam jedną chyba normalną dziewczyną na tej imprezie? ludzie maja naturalną skłonność do społecznej mimikry, czyli starają się upodobnić do otocznie, aby zyskać jego akceptacje, pozwala to nam podejrzewać, że masz brzydką pupę ;) poza tym gdzie ty chodzisz, że laski biegają z pupami na wierzchu?

Mój krok nie rozpocznie podróży jeśli on nie odpisze, ale na pewno zasugeruje jemu, że ja chciałabym ją rozpocząć, że proponuję mu wspólny rejs, wspólną podróż w nieznane;)