Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeden z samotnych

Kto jeszcze czuje sie bardzo samotny i chcialby spotkac ta druga polowke?

Polecane posty

Gość też bym chciała pieska
AUtorze ile mas zlat? bo zafrapował mnei Twój tekst, ze nie wierzysz w miłosc od pierwszego wejrzenia i z e najpierw wolałbyś mieć bliską przyjaciółkę. MÓj przytjaciel ma 35 lat i tak nie uważa :-( znamy sie jak łyse konie, ja go kocham, a dla niego jestem jak siostra, kocha mnie ale jak siostrę :-( Myślałam, ze wszyscy faceci wierzą TYLKO w miłość nagłą, od pierwszego wejrzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym chciała pieska
ale jak ta bliska osoba się w tobie autorze zakocha a ty w niej nie, to co zrobisz? skrzywdzisz ją, bo dasz jej namiastkę bliskosci, prawdziwości, a potem się wycofasz, bo to jednak nie to ? czyli chronisz tlko własny tyłek :-( jak kazdy facet niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.............................
dołączam do klubu samotnych:-(, można? ależ mi dzisiaj smutno..:-(, co za życie, jak to jest że jedni znajdują swoje drugie połówki a inni wiecznie sami, serducho mnie boli:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama czy samotna
Dobranoc wszystkim samotnym, moze jutro jeszcze ktos sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia- kubusia
Jak tam dzień samotnicy sie zapowiada? U mnie bez zmian, szlam do pracy i ta zimowa aura tylko przywodzi wspomnienia zimowych szaleństw z tamtego roku z moją jednak niedobraną połóweczką- eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pracy w pracy więc siedzę na kafe, szef gra w pasjansa i narzeka na brak klientów no ale w zimie zawsze jest regres, budownictwo stoi, śnieg zalega, podwykonawcy roboty nie mają .. skończył mi się abonament na sympatii .. nikt do mnie nie pisze .. nędza, Paulina nie odpisuje na smsy (może zmieniła numer?) nie wiem, zbliżają się najbardziej wqrwiające święta w roku zwłaszcza dla samotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia- kubusia
romantyku rozsmieszyl mnie twój tekst, nie załamuj sie, mają gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotny Romantyk II to i tak nie tak źle.. przynajmniej masz do kogo pisać, a że nie odpisuje to juz trudno.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama czy samotna
Pozno strasznie, ale zajrzalam. Cicho tu dzisiaj, wszyscy bardzo zajeci, moze dlatego, ze swieta blisko. Cieszyc sie z tego czy nie ? Chyba nie lubie swiat. Dobrej nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamAleNieSamotny
Ja jestem sam ale nie czuje sie samotny to po 1 a po 2 nie szukam " pieska " czy suczki do twaorzystwa na zimowe wieczory !!! chcialbym miec 2 polowke ale najlepiej to wódki a kobiete tez czemu nie jak cos to piszcie xx010@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotna romantyczna
Witam wszystkich . Mam 26lat. I jestem sama od jakichś 4-5lat .... Czuje sie fatalnie i coraz gorzej to znoszę. Przyjaciół nie posiadam,bo to za duże słowo. W domu też mam ciężka sytuację,tak naprawdę nie mam na kogo liczyć .... i chyba nigdy nie miałam. Nie liczac mojej babci. Tylko ona sie o mnie troszczy. Ona była zawsze. Nawet gdy nie bylo nikogo i wszyscy sie ulatniali,babcia była. Ale niestety kiedyś Bóg mi ja zabierze:'( I wtedy nie bedzie przy mnie juz nikogo....Czasem po prostu to wszystko mnie przerasta. Od mojego ostatniego związku poznaje samych niewłaściwych mężczyzn . Takich którzy szukają przygód,są niedojrzali, wręcz nienormalni....albo z kolei nie dbaja o higienę,a to jest absolutna dyskwalifikacja w moich oczach. A od długiego czasu spotykam tylko takich ,których nie interesuje stały związek. Brakuje mi miłości ,przytulenia ,zasypiania i budzenia sie w ramionach ukochanej osoby ,tego ,by mieć o kogo dbać i sie troszczyć ,by mieć z kim dzielić swoje smutki i radości ,spędzać wieczory... Jestem strasznie uczuciowa i gdy kocham ,daje sto procent siebie. Ale mało kto potrafił to docenić. Lata lecą,czas płynie nieubłaganie ,a ja wciąż jestem sama . Do niedawna wierzyłam,ze jeszcze i do mnie los sie uśmiechnie....ale coś we mnie pękło i teraz nie mam juz żadnej nadzei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×