Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załaaamanaanaa

Jak nie zwariowac siedzac w domu?

Polecane posty

Gość załaaamanaanaa

Od miesiaca nie pracuje i obecnie jestem na zasilku dla bezrobotnych. nie umiem odnalesc sie w tej sytuacji. dzien sie dluzy. wieczory dlugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad jeste
s?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
z poludnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna czytac ksiazki albo dla przyjemnosci, albo aby sie czegsos douczyc. Mzna zapisac sie na jakies kursy z up, mozna regularnie dla zdrowia i higieny psychicznej zaczac uprawiac jakis sport, bieganie czy rower. Jakbys spedzala nawet tylko godzine dziennie, oczywiscie odpowiednio do aury ubrana, na swiezym powietrzu, po tygodniu czulabys sie znacznie lepiej (endorfiny itd.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
codzeinnie mam ruch. z rana rowerem i popoludniu. zawoze corke do przedszkola. potem po obiedzie jakis spacer. mam za duzo wolnego czasu i niewiem co ma ze soba zrobic. rano robie to co robilam popoludniu po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobuj zamknac
bardzo poludnie czy slask? szukasz pracy czy tylko zajecia by sie nie nudzic w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
okolice wrocławia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
rano corke do przedszkola, potem jakies zakupy, potem znow po corke i mysle ze mam duzo ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka mnie baardzo rozpieszczała (ta, dziecko mnie :) ) bo ona jak usialda scicho w kąciku to tyle tam siedziala i czyms sie cichutko zajmowal ze nawet zapominalam o dziecku, lecz ja w dniu tygodnia pracowalam, za to wekendy byly dla nie takie nudzące sie Wychodzilam na dlugie spacery, czytalam ksiązki, rozwiązywalm krzyzowke ,albo ktos do mnie zawsze wpadał lub ja do kogos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsztyl...
Wiesz co, wiem coś o tym , wiem jak się czujesz, ja jestem osobą bardzo aktywną, pracującą od dawien dawna, nie mam, to znaczy nie potrafię nikomu powiedzieć o tym jak się czuję, bo wszyscy dookoła myślą, że jestem pozytywną osobą, sami mnie proszą o rady i pocieszenie w tych trudnych czasach...Mam dwójkę dzieci i za 2 miesiące będę bezrobotna, dobrze, że mam oszczędności, bez nich byłoby krucho, ale ten wolny czas przeznaczam na porządkowanie swojej przestrzeni, domu, szaf itp. i swojego życia. Mąż mało zarabia, ale na szczęście się nie kłócimy o pieniądze, tylko, że ja ukrywam w sobie tę złość i zdarza mi się trochę wyładować na starszym dziecku...Nie potrafię żerować na rodzicach, bo chcę im pokazać, że jestem odpowiedzialna za własne życie, no ale to cholernie trudne...Udaję, że się dobrze bawię siedząc z małym w domu, ale mam dużo wolnego czasu, prace w domu zajmują mi niewiele czasu, mam super czysto w domku, oczywiście codziennie obiad, czasami jakieś ciasto, deser, każdego dnia wymyślam miejsca i ludzi do których pójdę, zajadę, zobaczę, jestem kreatywna i dlatego nigdy się nie nudzę, no i poznałam przez ostatnie 3 miesiące tak dużo ludzi, że każdego dnia z kimś się spotykam i co jest dla mnie dziwne, zapraszam do siebie do domu, bo keidyś wolałam z tego domu wyjść lub spotkać się w kafe. Problem pieniędzy odbiera mi radość taką spontaniczną BO NIESTETY pieniądze dają radość i wolność gdy są...nic z tym nie zrobibisz, bo jak ma się dziecko na utrzymaniu, to już nie ma spontanu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
tez robie w domu sprzatam, obiad nawet zaczelam czesciej piec ciasta bo lubimy. ale i tak mam za duzo wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bezrobotna
Oj jestem w podobnej sytuacji:( Właśnie jestem drugi tydzień na urlopie na wypowiedzeniu. Jeszcze krótko jestem w domu więc nie mogę powiedzieć, że mi się nudzi. Rano mąż zaprowadza dziecko do przedszkola a ja śpię do 9-10 . Potem sprzątam, gotuję obiad i czas leci. O 14.30 ide po synka do przedszkola niedlugo potem wraca mąż i spędzamy czas razem albo ja siedzę przed kompem . Nie nudzi mi się ale dołuje myśl, że nie pracuję i co będzie dalej. 6 m-cy zasilek ale co potem(?) Mąż nie zarabia źle więc tragedii nie ma ale ja nie potrafię na dłuższą metę siedzieć w domu i nie mieć własnych pieniędzy. Już szukam pracy, uczę się.....i mam dołka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
ale mnie zabija ta rutyna. co innego jak sie pracuje. wraca sie ok 17 z pracy szybko obiad. i jakos inaczej czas leci. a tak czuje taka pustke. mimo ze jestes w domu zaprowadzasz dziecko do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bezrobotna
Mój synek chodzi do przedszkola ale do zerówki a ta jest obowiązkowa.Poza tym synek uwielbia dzieci i w domu by się zanudził albo zwariował ze mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
ja daje corke. bo tez chce zeby miala kontakt z dziecmi. daje ja na 8 i odbieram do 15. place ok 200zł. ja mam przyznany zasilek na 9 miesiecy. ale po nowym roku musze cos znlesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bezrobotna
Wiesz, w moim przypadku raczej chodzi o pieniądze niż rutynę w domu. Nie wyobrażam sobie być na utrzymaniu męża natomiast samo siedzenie w domu mogłoby mi się spodobać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
mi chodzi o kase i o siedzenie wodmu. na dluzsza mete nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu ten wpis
powiem jedno - inteligentna osoba nigdy się nie nudzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu ten wpis
a poza tym - nie skupiaj się na sobie - masz duzo czasu i pozytywnej energii w sobie? zostan wolontariuszką w hospicjum - np do poludnia jakbys szla do pracy . pomoże ci to,że ho ho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna bezrobotna
Ja do 15 grudnia jestem na wypowiedzeniu a potem będę się rejestrowala w UP. Zobaczę co tam slychać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaaamanaanaa
nie ma u mnie zadnego hospicjum. mieszkam w malym miasteczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ben
szukac pracy zamiast zyc z naszej forsy nierobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehwlewjdled
Wywiesz ogloszenie, ze wyprowadzisz czyjegos psa na spacer :) ktory moze sam w domu siedzi gdy wlasciciele sa w pracy. Poznasz innych psiarzy w okolicy, polazisz po swiezym powietrzu. Mozesz zaczac z psem trenowac rozne sztuczki. A corce tez sie pewnie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarny słoń
czytam zmieniam wystrój mieszkania przeglądam strony decorpad.com i deccoria.pl robię teraz ozdoby świąteczne szukam prezentów mieszkanie już wysprzątałam na święta odwiedzam mamę, znajomych spaceruję nudzę się też, ale staram się ten wolny czas przekuć w coś,co pozwala mi zobaczyć jakieś efekty jak coś widzę, to mi lżej, chociażby wypastowaną podłogę wszyscy się ślizgamy, ale mi lepiej teraz cieszę się zimą codziennie wychodzę na spacer po śniegu muszę się wziąć za odświeżenie języków obcych, bo od dwóch lat nie używam żadnego krzyżówki też rozwiązuję, bo chce się uczyć do egzaminu wrześniowego (wiem, wcześnie), ale jak je rozwiązuje to mózg mi lepiej pracuje i tak trenuję przeglądam fora kulinarne, bo nie lubię gotować, więc mam postanowienie nauczyć się gotować mam o tyle dobrze, że jestem pedantką, więc zawsze znajdę coś do wypucowania i jeszcze urządzamy mieszkanie planuje wydatki i organizuje zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×