bardzo Kochaliśmy się z dziewczyną ale nagle mnie nienawidzi Co Robić ;(((

Nie wyobrażam sobie tych ludzi w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa albo klęski żywiołowej, przecież oni by się zapłakali na śmierć.

opisze Ci jak wyglądała ta rozmowa wszystkie smsy z tyg mam zapisane :/

jak ludzie mają całe życie ciężko (albo nie są wychowaniu na mazgajów) to co by nie było jakoś przeżyją. Oczywiście, każdego z czasem można złamać jak za dużo się nazbiera, ale to co niektórzy na tym forum opisują to jest jakaś parodia.

nie wiem coś gg mi nie działa napisz ty 44031139

Ale widzisz Moorland, ja akurat w życiu ciężko nie miałem, tzn. normalna rodzina z klasy średniej, znajomi bez patologii, sam nigdy nie miałem problemów niemal z niczym (też ich nie szukałem) i jakoś sam się mogłem ukształtować aby nie być trzęsącą się galareta z byle powodu. Stąd zastanawia mnie dlaczego tylu ludzi tam ma.

moim zdaniem musisz dalej walczyć ale nie tak nachalnie bo to ją odpycha, skoro powiedziała ci że denerwuję ją osaczanie zakazywanie i ustawianie to musisz to zmienić a ty nadal cały czas ją męczysz... Jak ma ochłonąć i się do ciebie zbliżyć jak ty cały czas zachowujesz się jak ona tego nie znosi!! Człowieku wiem trudno ale daj jej spokój chociaż na parę dni!! Wiem trudno zrobić ale uwierz dla swojego dobra tak zrób. Nie pisz nie dzwoń nie łaź za nią chociaż przez tydzień, dwa. Potem napisz neutralnie co słychać że tęsknisz ale bez uzewnętrzniania się i bez deklaracji... Ona musi się uspokoić i przestać działać w emocjach.

Dużo zależy od wychowania. Ja byłam nawet trochę rozpieszczonym dzieckiem, ale jakieś zasady postępowania i trzeźwego spojrzenia na życie przejęłam od rodziców. Nie przypominam sobie, żeby ktoś się nade mną użalał przez pierdoły typu zarysowane kolano albo kłótnia z koleżanką. Jak zawaliłam kartkówkę to miałam się uczyć żeby drugi raz nie zawalić - ot, cała powalająca filozofia, która najwyraźniej u wszystkich nie działała. Znam ludzi w moim wieku i starszych którzy potrafią płakać, że praca biurowa przerasta ich nerwowo. Ręce opadają...

aniaaaaaaa to co mówisz ma sens. Mówiła że Ja męcze ale ja obiecałem że wszystko zmienie, i wgl na kolanach przed Nią. Przyznaje się że mnie nie nawidzi. co mg o tym myśleć. Mam wgl jakieś szanse według Ciebie?

Jezuuuuu, jaki beznadziejny typ, skamlający, chyba nie ma kobiety, której by się to mogło podobać :/

wcale taki nie jestem tylko wiesz kiedy usłyszy się od dziewczyny niektóre rzeczy to może w głowie poprzewracać. Ona zauroczyła sie w moim koledze On chciał z Nią być ale odmówił i Ona sie na ng zezłościła.. On chce żebym z Nią był a mi na Niej dalej zależy więc jakby tylko nadarzyła się okazja. Co mógłbym zrobić w tej sprawie? Możliwe że za mną zatęskni? Co powinienem zrobić według Was

No ale stary umówmy się tak po prostu nie przestała Cię kochać, musiałeś coś nabroić!!!! A jak nabroiłeś to walcz, czekaj. Sam się zmudzisz po paru miesiącach i polecisz do innej laski.

czy ja wiem.. ciągle przyznaje jak b mnie Kochała tylko te kłutnie. teraz chciałem Jej obiecać że ich nie będzie. Chciałbym zarejestrować się na bal czy szmal tylko nie wiem jak.. No nabroiłem, czasami byłem nerwowy ale zrozumiałem co robiłem źle zaczołem wszystko zmieniać a tu benc. Nie poddaje sie. Dam Jej jakiś czas może zatęskni. Muszę jakoś załatwić ten bal czy szmal w esce tylko nwm dokładnie jak sie rejestruje

Naprawde ja kochasz? Co ona ma takiego czego ja nie mam he?

Co Ona ma takiego? Nie wstydzi się, jest śmiała, Watiatka w pozytywnym tg słowa znaczdeniu, dała mi miłość i Jej tg nie zapomne do końca życia. Chce o Nią zawalczyć i nie chce żadnej innej kobiety naprawde. prosze pomóżcie mi co mam robić

I tak.. naprawde Ją Kocham po mimo wszystko jak zerwała dla innego. Nie byłem idealny, nie chciała się kłucić. Ja to teraz chce naprawić bo to przeze mnie sie kłuciliśmy i zdałem sb z tg sprawe

Ma tu chyba też duże znaczenie ile macie lat. Zazwyczaj, te miłości poniżej 18stki, są traktowane przez nastolatków, jak te na całe życie, najpoważniejsze i najdoroślejsze, a jest z goła inaczej, o czym można przekonać się po latach :) Ludzie starsi mają jż więcej doświadczenia i inne podejście. Choć nie czytałam wszystkiego, jak dla mnie jesteś nastolatkiem, dla którego teraz miłość jest najważniejsze, no ok - kto tego nie przeżył? ale robisz pewien drastyczny błąd, skoro ona chce spokoju, to na miłość boską daj je to, nie dzwoń, nie pisz wiem ze w takich przypadkach cierpliwość jest bardzo trudna, ale tylko to Ci pokaze na czym naprawde stoisz, gdy przestaniesz ja bombardować smsami i rozmowami, sasz chocby i te 3 dni ciszy..i jesli ona sama wyjdzie z inicjatywa i zacznie sie kontaktowac, bedziesz mial choć cień nadziei, że ona tego kontakt jednak szuka i potrzebuje, jak nie bedzie sie odzywac, bedziesz wiedzial ze jednak chce miec swiety spokoj i cie jednak nie potrzebuje, wtedy jz nic na to nie poradzisz. Wiec moja rada : DAJ JEJ I SOBIE CZAS :) choc na parę dni.

Tego się nie da czytać. Idź do szkoły i naucz się polskiego, bo póki co prezentujesz poziom niższy niż zawodówka. Panowie na budowie noszący cegły lepiej potrafią formułować mysli niż Ty. Wybacz, ale taka prawda.

Wybacz.. Jestem zestresowanym dyslektykiem.

Ona już nie da Ci szansy, bo pokazałeś, że nie masz jaj, takich rzeczy się facetom nie wybacza :)

Ona taka nie jest. Spokojnie. nwm czy coś jeszcze do mnie czuje. w nedziele wiem że czuła reszty nie

Zakładam, że nie masz więcej niż 14 lat?

spokojnie mam 16 i jestem kimś z przekonaniem, że chce tylko jedną na całe życie i Ją wybrałem a Ona mnie jednak kłutnie i problemy mogą czasami trochę poprzestawiać

ona cie nie kocha! daj spokoj, wycierpisz chwile i tyle. jeszcze nie jeden taki zawod cie spotka w zyciu.

jest tylko takie coś bo 2dni temu jeszcze nie wiedziała co robić bo Kochała mnie ale nie chciała wrócić i chciała zapomnieć przez 2dni raczej kochać nie przestała. Opisałem wszystko w innym temacie, teraz mam pewniejsze informacje tylko troche inne pytanie. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5442810

słuchaj jej!!!! Ona sama ci powiedziała co robisz źle!!! A ty obiecujesz poprawę ale jesteś jak jakiś natręt!! Daj jej spokój niech odpocznie, daj jej do zrozumienia że chęć poprawy to nie tylko słowa ale tak właśnie teraz zrobisz!! moim zdaniem i tak się odezwie niedługo święta.. Napisz do niej dopiero wtedy niezobowiązującego smsa jak przygotowania jak się czuje co słychać i krótka wzmianka że tęsknisz... żeby wiedziała że ci zależy ale bez osaczania, kup jej prezent coś drobnego miłego będzie okazja do spotkania w czasie świąt lub po. Święta to czas refleksji ona to zrozumie ale daj jej czas.. Ciężko ci będzie ale w imię ważniejszej sprawy musisz tak zrobić. Słuchaj jej przestań mówić deklarować....

no aniaaaaaa chodzi to to że jak narazie spotkać sie nie chce bo chciała z moim kolegą ale On ją spławił wszystko opisałem w tym temacie. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5442810 tylko inne pytanie. dałem Jej spokój. jak bd chciała to napisze. aniaaaaa jak możesz wypowiedz sie w tym nowym temacie :). zależy mi na Niej. nie naciskam tak jak może sie to wydawać. nie bd pisał do Niej 5-7dni może sie odezwie jak nie to spróbuje zapytać się jak tam leci co słychać takie tam. Zobaczymy czy będzie chciała ze mną rozmawiać. chce Ją jakoś upewnić że się zmienie i nie będę tg robił. za ten tyg? jak to zrobić? wypowiedz sie proszę w nowym temacie

no ile razy można pisać U ? ... pozdrawiam ;)

Kuwa mac jak jej zazdroszcze ze miala takiego mezczyzne to tak jak dam ci taki przyklad moglam mieszkac w pieknym mieszkaniu na wyciagniecie reki pare lat temu i zrezygnowalam teraz zaluje bo naprawde jest piekne to mieszkanie na wyciagniecie reki po klucze moze ta twoja kobieta po zaluje nie?

CIOTKA PIERDOLONA

właśnie na to licze. napisała do mnie ale mówiła że mnie nei chce. teraz do Niej nie pisze czekam, aż może sama zatęskni i bd chciała sie spotkać. Ale Ona chciała mojego kolege. On dał Jej nadzieje ale zrezygnował. To wszystko Moja wina bo nie byłem zawsze taki super i za mało okazywałem Jej miłości. Żadko ja sam dawałem buzi czy przytulałem musiała sama sb brać. żałuje. Mam nadzieje że będzie chciała dać mi szanse. Mam zamiar sie postarać ale to zależy czy coś do mnie czuje..