Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

metafora .

W końcu zdecydowałam się powiedzieć szefowi o ciąży, ale nie wiem, jak to zrobić

Polecane posty

Gość jrfstj
Powiedz tak: "Szefie, mam Panu coś do powiedzenia, od kilku tygodni muszę brać kwas foliowy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 25 lat i trójkę dzieci :)
To mu powiedz "Biją we mnie dwa serduszka":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najlepiej......
to mu rzuć L4 na stół i powiedz: "Przez najbliższe pół roku nie zobaczy mnie pan w pracy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonie kumama
"zwolnij mnie bo wkrótce będę niedyspozycyjna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proponuję najprościej
"Mam w sobie pasożyta" "Trzymam odchody w macicy" "Staję się matką polką" "Dawaj kasę z macierzyńskiego" "Mam zamiar zacząć pana okradać" "Dałam dupy bez gumy" "Wpadłam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonie kumama
hahahhaa dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie chcę iść na L4 tylko pracować najdłużej jak się da. I tak firma na mnie nie traci, bo jestem tutaj na zasadzie współpracy z nimi, a nie umowy o pracę. Dajcie poważne wskazówki a nie naigrywajcie się, bo to żałosne, a nie śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,
powiedz to z usmiechem, to najważniejsze, spokojnie, bez lęku...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy partnerami, to nie jest jakiś bufon, do którego muszę się umawiać na dywanik, tylko wpadam i mówię "jest sprawa". Tylko co po tym wstępie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo w jakiś tam sposób jednak pod niego podlegam, jestem w biurze 4 dni w tygodniu, trochę głupio by było, jakby się dowiedział od innych albo patrząc na mój rosnący brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wchodzisz, mówisz dzień dobry, saiadasz i mówisz że jest taka sprawa że w niedługim czasie zostaniesz mamą, że masz zamiar dalej pracować, na razie wszystko będzie tak jak zawsze, ale wiadomo jak to jest w ciąży...a dalej to już zobaczysz co powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
ja poszłam do szefowej i powiedziałam "muszę pani coś powiedzieć" a ona na to "jesteś w ciąży" i już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×