Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to będzie?

Test obciążenia glukozą?

Polecane posty

Gość jak to będzie?

jak dałyście radę, czy to rzeczywiście jest takie straszne? Ja idę jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest straszne. Weź ze sobą pół cytryny do tego mega słodkiego drinka. :) Najgorsze jest dwugodzinne siedzenie w laboratorium,bo nie można za szybko spalić tej glukozy. Weź też coś do poczytania. Powodzenia! Mi w sumie to nawet smakowało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Dla mnie nie było straszne, ale ja wtedy pijałam herbatę słodzoną 3 łyżeczki więc byłam oswojona z lepkimi płynami ;) Pielęgniarka wcisnęła mi pół cytryny do środka, wypiłam duszkiem, bez oddychania bo jak czujesz zapach, to i smak mocniej. Troszkę mnie potem muliło ale nic strasznego. Miałam 75 g. od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to będzie?
ja też mam od razu 75g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W laboratorium gdzie ja robiłam test kazano pić stopniowo w ciągu 15minut,żeby wynik był prawidłowy. Poza tym gdyby coś się działo po wypiciu płynu,to zawsze trzeba to zgłosić pielęgniarce,bo faktycznie może Cię trochę zemdlić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce Cię straszyć ale ja np. bardzo ciężko to znosiłam. przy pierwszej próbie całą tą cholerną glukozę zwróciłam :/ zrobiło mi się po 15 minutach bardzo nie dobrze i słabo, zakręciło mi się głowie, a nic nie robiłam tylko siedziałam sztywna jak patyk...poszłam do tego gabinetu i mówię co mi się dzieje więc kazała mi się położyć tam na łóżku, no i tylko się położyłam tak mnie zmuliło, że zdążyłam tylko do umywalki dobiec...myślałam, że wypluje flaki. Musiałam po 5 dniach iść i łyknąć to raz jeszcze, wzięłam sobie gazetę do czytania żeby nie myśleć o tym, że mi nie dobrze itd. I siedziałam w jednym miejscu praktycznie nieruchomo bo chyba 3 raz już bym tego nie przeżyła. Na samą myśl robi mi się niedobrze! :/ aa cytrynę też miałam ze sobą, pół, cały sok wycisnęła mi do tego, ale mnie to za wiele nie pomogło. Też miałam od razu 75 gram. POWODZENIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×