Jakie porządki robicie na święta? Myjecie okna?

I firanki pierzecie?

dzisiaj umylam okna i firanki wypralam. mycie kaloryferow drzwi plyt schody kuchnia itd

Gruntowne porządki jak na test białej rękawiczki.

no własnie jutro zabieram się do okien. Za tydzień i tak będą jak dziś, bo chlapę zapowiadają

bo ostatnio tylko po ,,łepkach sprzątam", więc już dziś zaczęłam generalne. Mam nadzieję, że do Świąt zdążę

Ja to w sumie staram się porządki robić na bieżąco. Ale gdzieś wyczytałam pewne porady i staram się ich trzymać i nie wiem jak komuś innemu, ale mnie się bardzo przydały. Czyli zaczynamy od samej góry, czyli od sufitów, na szczotkę do zamiatania nakładam starą koszulkę (przeznaczoną na ściery) i ścieram z sufitu kurz, a właściwie z przestrzeni w których sufit łączy się ze ścianą , a w kącikach lubi pojawić się pajęczynka. Potem ścieram kurz z góry mebli, pomieszczenie po pomieszczeniu. W kuchni chyba idzie najszybciej, bo od iks lat, aby uniknąć osadzania się takiego "tłustego" kurzu, robię tak, ścieram góry szafek na mokro, potem na sucho i kładę tam gazety. Operację robię co trzy miesiące , oczywiście za każdym razem kładę świeże gazety. Dzięki temu "syf" z gotowania nie siada na szafkach tylko na gazetach... Następnie myję lampy sufitowe. Potem zabieram się za okna i firany, nie wiem jakie macie duże domy, ale ja mam 2 pokoje, kuchnia i łazienka, wszystko z oknami, więc najpierw zdejmuję firany i do pralki, a ja myję okna, wszystkie ! Firany po upraniu na chwilę rozwieszam na sznurze w łazience, po czym wieszam na oknach (nawet jeśli nie wyschły całkowicie), wyschną na oknach. Potem sprzątam pomieszczenie po pomieszczeniu, całkowicie, np. w łazience myję jak co tydzień wannę, umywalkę, muszlę klozetową (właściwie przecieram, bo myję na bieżąco), fronty i boki szafek (bo wewnątrz były sprzątane jeszcze przed sufitami), przecieram z zewnątrz pralkę, myję drzwi i podłogę i przechodzę do następnego pomieszczenia. Razem z oknami myję też kaloryfery. I tak sukcesywnie pomieszczenie po pomieszczeniu.

Ja za porządki biorę się od przyszłego tygodnia, mam dwa pokoje, kuchnie i łazienkę. Zdążę ze wszystkim.

Ja dzięki bogu mam panią która sprząta u mnie raz w tygodniu i robi generalne porządki przed świętami bożego narodzenia i wielkanocnymi. Z racji tego że dużo pracujemy i często nie ma nas w domu to u nas generalne porządki to w sumie te standardowe plus okna i przygotowanie gabinetu na przyjazd gości ( wywietrzenie kołder, poduszek ubranie pościeli)