Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiii

przygotowania do ślubu i zakup obrączek

Polecane posty

ustaliliśmy z narzeczonym już wszystko do ślubu, mamy zarezerowany dworek, zespół, kamerzystę, fotografa, zapisani jesteśmy u księdza, wódka częściowo kupiona, generalnie wszystko tylko czekac do ślubu. wczoraj zakupiliśmy obrączki. i nie wiem, czy tylko ja tak mam czy to normalne, ale jakoś jak kupiliśmy te obraczki tak do mnie do końca dotarło że biorę ślub ;) no nie wiem, może ja jakas dziwna jestem ale wczoraj siedziałam cały wieczór i przyglądałam się tym obrączkom, mierzyłam na palec i przyglądałam się jej. i tak mnie to jakoś dogłębnie ruszyło. nic z tych wszystkich przygotowac przedślubnych nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak zakup tych obrączek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No,obrączki
cieszą oko:) a do mnie dotarło,że będe ślubować,gdy z mężem podpisaliśmy protokół przedślubny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w tym jest
teraz Cię ruszyło a zobaczysz co będzie po :) ja z mężem po obudzeniu się pierwszego ranka po weselu stwierdziliśmy, że po ślubie jest jakoś inaczej... Nie umieliśmy tego nazwać, ale było to tak jakoś bardziej... zmieniła się świadomość mimo tego, że wcześniej mieszkaliśmy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cały dzień w pracy oglądam zdjęcie naszych rąk w tych obrączkach (wczoraj zrobiłam bo nie mogłam się powstrzymać). nie mogę się doczekac aż wrócę po pracy do domu i sobie je znowu pooglądam... chyba mi odbiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doti;;;
po ślubie jest tylko gorzej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygotowania slubn3
obrączki tez kupiliśmy długo przed weselem, na początku nie mogłam się nimi nacieszyć, ale teraz od kilku miesięcy leżą schowane i nie ruszane. Myślę, że większą wartość będą miały dla mnie po ślubie. Ze się pobieram jestem świadoma od dawna nie muszą mi żadne szczegóły o tym przypominać, ale przyznaję na dwa lata wstecz po zaręczynach dostałam wręcz "sraczki przedślubnej" a teraz zostało mi 5 miesięcy tylko. Więcej przeżywałam te 1,5 roku wcześniej i jarałam się, przygotowywałam wszystko, a teraz luz spontan, w ogóle o tym weselu nie myślę. O dziś weszłam na forum i tyle, a nie wchodziłam od wakacji. Podchodzę już to tego normalniej i bardziej ludzko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez tak jarały obrączki jak je kupiliśmy. a jeszcze my nie mieszkalismy razem przed ślubem i obrączki byly u męża, więc jak bylam u niego to wyciągalam, ogladalam, przymierzałam i tez nie mogłam się od nich oderwac. A teraz 3 mies po ślubie i nie noszę. Mąż na mnie "krzyczy" ze jak to tak obrączki nie nosic. A mi jej szkoda tak po domu niszczyc jak musze codziennie zmywac sprzątac i ciągle zdejmowac nakładac. w efekcie prawie jej nie noszę bo teraz całe dnie jestem w domu, chyba ze gdzies idzimy to wtedy zakładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przygotowania slubn3 zazdroszczę Ci, ja też bym tak chciała... :( My mamy do ślubu jeszcze 1,5 roku, ale na samą myśl robi mi się słabo... :( Ogólnie cieszę się, jestem podekscytowana tym wszystkim, ale już teraz się denerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dla mnie narazie sam moment "uświadomienia" to było jak pojechaliśmy razem zaklepać salę i potem jak szliśmy do kościoła ;) ale to wiadomo, dopiero początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja denerwowałam się strasznie wszystkim jak ustaliliśmy datę ślubu, teraz jak już mam wszystko zaplanowane, zarezerwowane i poopłacane zadatki mam jakiś totalny luz na wszystko. ale napewno zeżre mnie stres bliżej maja (wtedy biorę ślub) ;) my też mieszkamy już razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygotowania slubn3
kochaj siebie oj zleci szybko nawet sie nie obejrzysz. My planowac zaczelismy 1 rok i 8 miesiecy wczesniej. A dziś mamy 5 miesiecy. Najwieksza goraczka zacznie sie tam za 2-3 miesiace. Pewnie mnie stres dopadnie. :) a jakie macie dokladnie daty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1988
Hej dziewczyny ja biore slub 8 czerwca 2013 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verdis
ja biorę ślub 15 czerwca 2013 :) obrączki chcemy jechać oglądać i zamówić gdzieś na początku stycznia. Do księdza wybieramy się w przerwie między świętami a sylwestrem. Oby w czerwcu pogoda dopisała? a wy jak tam z dziewczyny z sukniami ślubnymi? ja już się rozglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1988
My do ksiefza juz ostatecznie idziemy w pol marca poniewaz papaiery z urzedu i inne z kosciola co musze wyciagnac maja 3 miesiace waznosci. Suknie juz mam kupiona i beda mi ja szyc dlategobtak wczesnie ja kupilam a obraczki tez w marcu kupujemy . Wszystko juz mamy w sumie alatwione teraz to tylko placic bedzie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my specjalnie kupiliśmy jeszcze w tym roku obrączki zeby w nowym po nowych cenach nie płacić bo patrząc na notowania złota widać że ono tylko w górę idzie. i nawet złotnik mówił że po nowym roku mogą być duuużo droższe obrączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też dokładnie pierwszą rzecz, czyli zarezerwowanie sali ustaliliśmy 1 rok i 8 miesięcy przed :) datę mamy na 05.07.2014 :) Sala, kościół i fotograf już zarezerwowane, jeszcze DJ ustalimy do lutego, ale już kogoś tam mamy na oku. Resztę zostawiamy na rok, bo najważniejsze już mamy. Ja tylko już we wrześniu zaczynam szukać sukni, bo wielkie przeceny wtedy są i bardzo się opłaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicivici
eee tam obrączki... :) Jak założycie wspólny rachunek bankowy to dopiero do Ciebie dotrze, ze jestescie małżenstwem :)))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie planuje mieć wspólnego konta bankowego z mężem. oboje pracujemy i oboje zarabiamy. każdy ma swoje pieniądze, swoje konto i tak jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×