brzydcy partnerzy są wierniejsi

moja teoria obalona:( dziś dowiedziałam się, że facet koleżanki, który jest połączeniem quasimodo i shreka taki typowy ogr ma kochankę:(:(a najgorsze jest to, że ona się z nim związała, bo jak twierdziła "urodą nie grzeszy, ale pewnie będzie wierny, bo kto by go chciał" i proszę ale niespodzianka:D

widocznie i ta koleżanka okazała się za brzydka dla swojego Shreka. pewnie dobrze gotuje i często pierze. :D

nie ona jest atrakcyjna dlatego właśnie wszyscy się dziwili, że spotyka się z potworem z loch ness, ona twierdziła, że właśnie boi się zdrad i dla niego jest księżniczką wiec po co miałby szukać innej księżniczki;) a jednak:D

Pewnie przeraził go jej imbecylizm i absolutna niedojrzałość

A którą konkretnie jest księżniczką? Bo jest multum księżniczek. :D

Być może tą zaklętą w żabę- stąd całe nieporozumienie:D

ta najładniejszą... i tu dopisz sobie w zależność która według Ciebie jest najładniejsza

to jest jakaś bajka;)

Śnieżka jest najładniejsza. :D

Nie był jej wart widocznie i nie doceniał tego co miał,po części napewno dzięki niej tak sie stało.. chłopak był pewien ze jest przystojny bo jak sama mówiłas koleznka jest ładna wieć go w tym utwierdziła. Bedzie załował tej decyzji.

Takie opinie krążą, bo ludzie by chcieli żeby w każdym człowieku szukać czegoś dobrego. Że skoro kogoś los pokrzywdził i urody nie dał to na pewno dał jakieś inne zalety. Z drugiej strony są zazdrośnicy, którzy promują taki sposób myślenia, że jak ktoś jest ładny to musi mieć zły charakter, albo być głupi. To całe prawdopodobieństwo większej wierności u brzydkich najpewniej wywodzi się z tego, że brzydki ma mniej okazji. Wcale nie świadczy to o sile niczyjego charakteru. Tym bardziej, że brzydal może sobie opłacić jakąś prostytutkę, albo szybciej reagować z powodu kompleksów na jakiekolwiek zainteresowanie ze strony innych kobiet. Przy brzydkich jest to niebezpieczeństwo, że brzydal prędzej będzie z kobietą, której nie kocha dlatego, że ta, która mu się podoba go nie chciała, albo na pokaz, żeby pokazać innym, że ma ładną partnerkę i się dowartościować. W przypadku przystojniaków wiadomo, że oni mogą mieć ładne dziewczyny, ale brzydal to, że też może musi udowadniać. Brzydcy ludzie często są psychicznie wymęczeni i przez swoje wyobrażenia i przez innych. Nie powiedziałabym, że są lepszymi ludźmi. Są tacy sami z charakteru jak inni, a złe cechy u nich bywają potęgowane złymi doświadczeniami.

Ja jestem zajebiście przystojny, wyglądam jak Indiana Jones. I jestem wierny. Zadaję tym samym kłam twierdzeniu, że brzydki jest wierniejszy :-) Prawda Vera? :-)

hmm .... ja tam ostatnio sie zastanawialam , czy kazdy facet zdradza albo chociaz flirtuje.. w przeciagu ostatnich 2 tyg, od 3 ( ! ) znajomych wyciekly nowe ''newsy'' , 2 zdrady, 1 flirciarz... hmm

Moim zdaniem to zależy od charakteru a nie od wyglądu. Jak ktoś sie lubi puszczać to zawsze się zwącha z drugą osobą która ma takie samo hobby :o

no też się zgodzę że w głównej mierze to nie jest kwestia poziomu urody, a charakteru, ale osoba brzydsza jest o wiele łatwiejszym targetem na łatwe zaliczenie, no i jak już dochodzi do seksu to pozwalają prawie na wszystko.

dla mnie jak ktoś ma kurevstwo we krwi , to czy ładny czy brzydki to i tak szmacic się będzie na lewo i prawo

zgadzam się Jolka, ale jeśli przystojny facet zacznie podrywać taką szarą mychę, która zawsze stała z boku i była pomijana, to takowej urasta wewnętrzne poczucie wartości do niebotycznych rozmiarów, szybko ściąga majteczki i daje sie dymać na każdy możliwy sposób ;-)

tez mysle, ze to zalezy od charakteru, od dojrzalosci ale pewnie tez od celow i filozofii, jaka ktos wyznaje.

niekoniecznie wierniejsi .. brzydcy ludzie mają brzydki umysł i nie są wrazliwi - Michał Wisniewski miał 5 żon .

no ja wiem ze swojego doświadczenia. nie uważam się za jakiegoś modela, ale zwracam uwagę kobiet i na powodzenie nie narzekam. powiem że te mniej urodziwe jak pobajerować, to są o wiele łatwiejsze niż te wylansowane piękności.

nie przeklada. Czesto brzydszy facet akurat na sile bedzie sie sprawdzac, no i nie przepuszczac okazji, bo moze nastepnej nie b edzie. To charaktre jest wazny.

To już poflirtować nie można? Jeśli wie się gdzie jest granica przyzwoitości to flirt nie jest groźny i nie przerodzi się w zdradę. A kobiety trzeba bajerować, żeby nie wyjść z wprawy i być nadal atrakcyjnym dla własnej. I vice versa. Myslicie, że moja kobieta nadal podobałaby mi się, gdyby przestała o siebie dbać i wygląda łaby jak kaszalot. A zapewniam was, że dla mnie już dawno jej się nie chce dbać.

Dbanie o siebie oczywiscie ze jest wazne, bo co to za sztuka sie zaniedbac a pozniej plakac ze juz sie nie podobam swojemu mezczyznie... tu racja, ale z tym flirtowaniem sie nie zgodze... co innego gadka szmatka , a co innego bajerzenie , po co np. mezczyzna w zwiazku bedzie do innej mowil ,,och ale ty wygladasz seksi w tej sukience '' lub ,,widzialem twoje nowe fotki ,uuuu wygladasz hot'' I takie tam inne gadki szmatki , ,,steksnilas sie za mna pewnie ;) '' lub na pytanie laski , czy ozenisz sie ze mna odpowiada ,, tak :P '' ...... no szok tyle sie tego nasluchalam .. jasne , a czy Ty bylbys taki happy jakby Twoja laska flirtowala tak sobie jak i Ty flirtujesz he ?

flirt i zdrada to teoretycznie dwie różne rzeczy , bo niewinny nawet flircik może się w zdrade przerodzic , ale flirt dodaje pikanterii w życiu i poprostu jest miły

Brzydszy wierniejszy? ;-) Powiedz to tym wszystkim porzuconym i notorycznie zdradzanym żonom milionerów dla których dzień bez cycatej 20atki to dzień stracony ;-) Wygląd może mieć wpływ na powodzenie (Nie licząc argumentu $$$). Wierność to już tylko i wyłącznie kwestia charakteru i sumienia mężczyzny.

Może dlatego teoria obalona, że od początku wydawała się absurdalna:) Brzydcy faceci z pewnością są mocno zakompleksieni, a najlepszym lekarstwem na kompleksy jest choćby najmniejsze zainteresowanie kobiety. I gdy tylko takie zainteresowanie dostrzeże, natychmiast z tego korzysta, podbudowując ego...

żony milionerów w 99% nie są z nimi dla ich urody tylko dla kasiory , chyba , ze same są milionerkami to już wtedy czysty biznes

kiedyś pewien facet powiedział mi tak '' facet nie zdradza z dwóch powodów , albo nigdy nie miał okazji , albo nie może '' :( wtedy bardzo mnie to oburzyło teraz wiem , że tak niestety jest

Przystojniacy to szmaciarze taka prawda a te durne baby sikają na ich widok :(

a dlaczego nie moze?