czy dziewczyny czasem zazdrosza innym ,że miały wiecej partnerow ?

Jak myliscie? np może być tak ,ze jedna bedzie zazdroscic drugiej ,że miała ich wiecej w lozku?

np przypuśmy ,ze jakas miała jednego przez x lat , a druga jej koleżanka miała np 5. I ta co miała jednego ( i przypusmy nie ma za duzego powodzenia) mowi o tamtej ,ze jest puszczalska itd. Nie jest to troche z zazdrosci?

to nie jest zazdrość tylko nazywanie sprawy po imieniu. Kobieta która miała wielu partnerów to puszczalska. Kobiety nie zazdroszczą innym kobietom wielu partnerów seksualnych w łóżku bo tak to może każda, nawet brzydka nieatrakcyjna fizycznie kobieta może być puszczalską i się bzić z byle kim. Jednak nie ilość się liczy ale jakość. Ja ci powiem czego kobiety zazdroszczą innym koleżankom. Może dziewczyna mieć nawet jednego jedynego faceta w życiu ale będzie wzbudzać dużą zazdrość a nawet zawiść jeżeli ma ona przystojnego faceta, bo najbardziej to kobiety zazdroszczą innym kobietom tego jak mają przystojnych facetów.

brzydka może z kim popadnie? no nie powiedziałabym. chyba ,ze wsrod desperatów ,ale są bardziej wybredni faceci co na byle paszteta nie polecą :)

dla mnie to istne kretynki, te ktore interesuja sie zyciem seksualnym swoich kolezanek. trzeba miec ostro zryta banie i oby jak najdalej od takich kretynek :D

"brzydka może z kim popadnie? no nie powiedziałabym" Oj zdziwiłbyś się. A może życia jeszcze dobrze nie znasz. Rozejrzyj się lepiej wokół siebie. Zresztą z kim popadnie tzn. z kim popadnie. Mało który facet jest naprawdę przystojny, większość to przeciętniacy którzy za wielkich wymagań też nie mają. Ale nawet przystojny jeśli jest kurwiarzem to i z przeciętną laską pójdzie się seksualnie wyładować a potem kopnąć w dupe. Dlatego to żadna sztuka iść z kimś do łóżka. Może dla jakiegoś małolata który ma patologiczne problemy w kontaktach z ludźmi to tak, ale generalnie to żadna sztuka iść z kimś do łóżka. Sztuka jest być w związku i mieć miłość kogoś zajebistego i tego sobie właśnie dziewczyny zazdroszczą. Jak koleżanka ma przystojnego faceta który ją kocha i chce z nią być naprawdę a nie że raz wyrucha i zostawi jak gówno w trawie. Takie podejście w ogóle tytuł topiku świadczy raczej o rozumowaniu na poziomie skrajnie głupiej nastolatki albo właśnie jest to rozumowanie faceta który myśli zupełnie innymi kategoriami niż kobiety (na zasadzie im więcej będę miał dup w łóżku to tym jestem lepszy) ale takie rozumowanie jest złudne i bez sensu a już w przypadku kobiet to zupełnie, nawet jak któraś tak myśli jak ty autorze to życie to myślenie szybko zweryfikuje jako błędne. Szczególnie że taką puszczalską to nie tyle dziewczyny potępiają co właśnie chłopcy i to ci chłopcy którzy ją wcześniej przelecieli, a wtedy taka nie będzie miec miło zapewniam cię.