czy podczas wigilii zaprosilibyscie obcą osobę na wieczerzę

Nie zamierzam sie licytowac, ani niczego udowadniac. Zal mi Ciebie

Ja was nie rozumiem. Jeżeli ktoś zapuka do Was to co nie wpuścicie go ???????

nie zaprosiłbym

tak nie wpuszcze go

Ludzie rodzinę nie zapraszają,a co dopiero jakichś nieznajomych. No i dobrze,bo po co komu dobroć jednodniowa.

Abyśmy się stali twórcami i uczestnikami dobra bez fałszu wyrzućmy z serc wszelką złość, troski, zapomnijmy ludziom krzywdy. W ten jednen dzien,a potem powrót do rzeczywistości.

Trza bezdomnych zawszonych wysłać na wigilię na parafie,do księzy:-)

apostatka jesteś żałosna piszesz do Ifeel... "nie wierze że wpuściłaś takiego zawszonego menela do domu i pozwoliłaś mu się wykąpać w swojej łazieńce" a co w tym takiego dziwnego??? boisz się że Ci mydełka ukradnie czy może że będzie nieprzyjemny zapach?? zrozum że są ludzie którzy mają inne wartości niż pachnąca łazienka i żeby mogli się sami jak najwięcej nażreć przy stole. Nie wiem jakim jesteś człowiekiem ale sądzac po Twoich postach to masz wszystkich gdzieś i na dodatek chyba myślisz że my tu udajemy takich porządnych a w rzeczywistości to niby jesteśmy tacy jak Ty. Nie wiem gdzie i jak się wychowałaś ale mnie wychowywano zupełnie inaczej, często przygarniam do domu znalezione psy, rozklejeam ogłoszenia a jak ich właściciele się nie znajdują to znajduje im nowe domy. Pomagam miejscowym alkoholikom. Gdy babcia moja była chora to w wieku 16 lat ją myłam, zmieniałam obsrane pampersy i jedyne co widziałam w szpitalu to jak wnuczusie przychodzili do chorych dziadków i siedzieli 10 minut z czego przez 8 minut bawili się swoim telefonem. Wpuściłabym do domu obsranego menela i pozwoliłabym mu się wykapać - nie widze w tym nic dziwnego i nadzwyczajnego. Tak zostałam wychowana - żeby pomagać innym. Więc nie nazywaj innym hipokrytami bo nas nie znasz a oceniasz własną miarą. jednak najbardziej jestem ciekawa twojego oburzenia na pozwolenie aby menel skorzystał z łazinki. Powiedz mi bo bardzo mnie to interesuje - czego byś się obawiała? że co Ci w tej łazience zrobi??

apostatka jesteś żałosna piszesz do Ifeel... "nie wierze że wpuściłaś takiego zawszonego menela do domu i pozwoliłaś mu się wykąpać w swojej łazieńce" a co w tym takiego dziwnego??? boisz się że Ci mydełka ukradnie czy może że będzie nieprzyjemny zapach?? zrozum że są ludzie którzy mają inne wartości niż pachnąca łazienka i żeby mogli się sami jak najwięcej nażreć przy stole. Nie wiem jakim jesteś człowiekiem ale sądzac po Twoich postach to masz wszystkich gdzieś i na dodatek chyba myślisz że my tu udajemy takich porządnych a w rzeczywistości to niby jesteśmy tacy jak Ty. Nie wiem gdzie i jak się wychowałaś ale mnie wychowywano zupełnie inaczej, często przygarniam do domu znalezione psy, rozklejeam ogłoszenia a jak ich właściciele się nie znajdują to znajduje im nowe domy. Pomagam miejscowym alkoholikom. Gdy babcia moja była chora to w wieku 16 lat ją myłam, zmieniałam obsrane pampersy i jedyne co widziałam w szpitalu to jak wnuczusie przychodzili do chorych dziadków i siedzieli 10 minut z czego przez 8 minut bawili się swoim telefonem. Wpuściłabym do domu obsranego menela i pozwoliłabym mu się wykapać - nie widze w tym nic dziwnego i nadzwyczajnego. Tak zostałam wychowana - żeby pomagać innym. Więc nie nazywaj innym hipokrytami bo nas nie znasz a oceniasz własną miarą. jednak najbardziej jestem ciekawa twojego oburzenia na pozwolenie aby menel skorzystał z łazinki. Powiedz mi bo bardzo mnie to interesuje - czego byś się obawiała? że co Ci w tej łazience zrobi??

sorry post wkleił mi się 2 razy.

Nigdy. Tak samo jak ja przy moich 176 nie jestem dla ludzi czlowiekiem.