Oszustwa na szkoleniach z uwodzenia

Jeśli chcecie udać się na szkolenie PUA czy uwodzenia to musicie wiedzieć, że jest to astronomiczna ściema. "Trenerzy" to w rzeczywistości zwykli hochsztaplerzy żerujący na samotnych naiwniakach. Czy wy wierzycie, że płacąc 4000zł za tygodniowe czy dwutygodniowe szkolenie wszystko jest cacy i uczciwie. Otóż nie! Lokal do którego zabiera was "trener" jest już wcześniej przygotowany, a dziewczyny są podstawione. Wasi "trenerzy" dogadują się z młodymi dzivkami z roksy/odlotów. Układ jest prosty - laski mają dać się uwodzić, a nawet dać się wyciągnąć klientowi do hotelu na seks, a "trener" potem za to im płaci. Z zapłaconych 4000zł zwykle koło 2500zł idzie na honoraria dla panienek. "Trenerzy" zazwyczaj jest ich dwóch oraz ich asystenci (lub ochroniarze) dzielą pozostałą kasę między siebie. Przy grupie 11 frajerów-kursantów wyciągają więc 4000zł na głowę w tydzień lub dwa tygodnie, bez podatku. Jak ktoś jest z innego miasta, to za nocleg płaci sam, nie ma noclegów w cenie kursu. Dodam na koniec, że szkolenie za 4000zł wcale nie jest szkoleniem najdroższym ;)

to nie oszustwo tylko motywacja żeby się koles nie zniechęcił przedwczesnie

No jak ktoś idzie na taki kurs to chyba nie spodziewa się, że to prawda. Przecież to oczywiste, że to ściema jak byk, nie można nauczyć się podrywania kobiet!!! Każda jest inna, to nie towar na półce w skepie, który sie wybiera. No chyba idiota tylko uwierzy w to,że można się nauczyć podrywac kobiety. wam się wydaję, że one mózgu nie mają? Że można im powiedzieć jakieś wyuczone regułki, założyć ładną koszulę i się z Wami ożenią? trzeba być debilem żeby w to wierzyć.

taki kurs. Znam osobiscie twoj przystonych facetow ktorzy sie wyczuli tego wszystkiego i stosuja to w praktyce. Dzieki urodzie i umiejetnej gadce wyrywaja hurtowo piekne kobiety, ruchaja je kiedy chca, zaprzyjazniaja sie i spedzaja wspolnie czas.

usługa jest klient i chce wydać kasę tworzy się usługę i kosi hajs od naiwniaków

bzdury gadacie!!!! Pierdolenie o szopenie, oni wam gadają , ze wyrywają laski, bo się przechwalają, a tak naprawdę to gówno prawda i z prostytutkami za kasę się umawiają. Zdecydujcie się, chcecie partnerki, przyjaciółki przyszłej żony? Czy zabawy z nie wiadomo jakimi kolesiówami, które nie traktują Was poważnie? Jesli to drugie, to po co się męczyc, lepiej od razu zapłacić prostytutce i załatwione, oszczędnośc czasu i pieniędzy wbrew pozorom.

znalem przystojnego kolesia i to nie jakas bajka ktory uzywajac tych sztuczek pua nie pua z 5 laskami rownolegle chodzil a seks to ogolnie mial na zawolanie prawda jest taka ze te krusy sa dobre dlla niesmialych przystjniakow a reszta to kretyni myslac ze sama gadka im pomoze

PUA TO OSZUSTWO?! Ale...ale...ale BAJERA!Ona MUSI działać, nawet jak fagas odstrasza wyglądem! Luzer ratuj! :O

No ale co to za problem mieć seks na zawołanie? Przeciez każdy go może mieć, wystarczy zawołać i pomachać pieniążkami, do tego żadne kursy nie są potrzebne, wystarczy iść do agencji. Ale to chyba nie o to chodzi? Chyba nie takich kobiet szukacie i nie tylko do tego? Bo jeśli kobieta jest wam, potrzebna tylko do seksu, to po co się męczyc, możecie mieć jak kolega napisał "seks na zawołanie"

Niektóre pua materiały uważam ,że sa naprawdę dobre. i tu nie chodzi o jakieś klepanie regułek tylko bardziej zobrazowanie tego całego mechanizmu uwodzenia. Jeżeli ktoś utożsamia pua tylko i wyłącznie z odklepaniem wyuczonych na pamieć materiałów i kolorowymi ubraniami to sry ,ale albo nie zapoznał się z tym ,albo jest tępakiem Co do kursów to jakkolwiek by one nie były dobre to w 2 tygodnie człowiek się nie zmieni.

ale ja mowie o kolesiach ktorzy nic nie placili manipulowali laskami wyuczonym tekstem a ze byli przystojni to one raz dwa sie do nich kleily co innego ruchac za pieniadze zuzyta szmate a co innego slodka mloda dziewczyne ktora sie w nas zauracza

a co innego slodka mloda dziewczyne ktora sie w nas zauracza och... jakie to słotkie

No ale czy Twoim zdanie okłamywanie i wykorzystywanie tych dziewczyn jest w porządku? Ich uczucia Was nie obchodzą?

taki jeden facet 28 - czyli Ty także należysz do ignorantów, bądź tępaków, o których prawisz, gdyż dzisiejsze 'PUA' to nic innego jak zasłona dymna. Początki były znośne, bo "trenerzy" uczyli, aby mieć SWOJĄ wartość i czuć się dobrze we własnej skórze. Teraz to jest klepanie formułek na zasadzie "każda gadką da się złapać". Bo przecież samice, to automaty i wybierać nie potrafią...

oczywisce ze w porzadku skoro sa glupie to niech maja za swoje poza tym przez chwile jest im przyjemnie bo ci faceci udaja ze cos do nich czuja jezeli ktos moze miec kazda albo prawie kazda i jest mlody to prawie na pewno wiadomo ze trwaly zwiazek z kims takim bedzie trudny, chyba ze kobieta sama jest jak modelka

Nie są głupie tylko zakochane, ufne, i pełne wiary w miłość, to nie jest głupota. Ale przecież nikt nie zakłąda z góry, że każdy facet to bydle i chcę Cie oszukac i wykorzystać, szczególnie w sprawach miłości, zakłada się, że jest to coś wartościowego, wzniosłego, a skoro tak jest to nie każdy ośmieli się na skurwystyństwo w tym obszarze.

W życiu wszystko się zwraca i dostaję się za swoje, za podłości. Zasada jest prosta: "Zyj tak żeby nikt przez Ciebie nie płakał" Jesli robisz innym świadomą krzywdę z premedytacją, to jesteś albo bydlakiem, którego ktoś kiedys tez bardzo skrzywdził, albo jesteś nienormalny i powinieneś się leczyć.

b fnfrhfrh - jeśli lecą do amantów, do których lgną wszystkie inne sądząc, że to akurat ONA będzie tą jedyną, to trudno posądzić je o intelekt.

"Nie są głupie tylko zakochane, ufne, i pełne wiary w miłość" ­ Był tu taki temat co lasce się gość spodobał na fotce na NK i niemal ze szczęścia umarła jak się zgodził z nią umówić. Nawet gościa nie poznała a już pełna wiary w miłość XD Wy naprawdę jesteście głupie (w większości) więc co się dziwicie, że znajdują się tacy co to wykorzystują. Przestańcie używać kretyńskiej wymówki o miłości bo trudno wam się przyznać, że macie siano we łbach.

Nie wszyscy ludzie są inteligentni, ludzie są różni, nie można wykorzystywać słabości drugiej naiwnej osoby dla własnej korzyści, bo to zwykłe skurwystyństwo. A nie wszytscy muszą być na świecie mądrzy, ale to z reguły nie jest ich wina. Głupi jest ten który tę słabość wykorzystuje w bydlacki sposób.

nie kazdy jest skurwysynem ale latwiej nim byc jak sie ma okazje chyba nie myslisz ze powiedzmy 20letni przystjniak ktory nie moze sie odpedzic od lasek ktore chca sie z nim ruchac zwiaze sie na stale z kim w swoim wieku chyba ze kobieta z ktoa sie zwiaze to istna boginii tak to juz jest te brzydkie kobiety tez wierza w milosc i marza o facecie ale ci przystoniacy to palcem by takich nie tkneli rozwagi troche w wyborze faceta podobnie jak on albo ona w wieku 24 lat ma na koncie 10 partnerow na dluzej i 40 partnerow seksualnych to nie ma co zakladac nawet ze akurat z "toba" sie zwiaza na stale ale te naiwne dziwki wierza w to wiec niech cierpia i chlaja ich sperme

"W życiu wszystko się zwraca i dostaję się za swoje, za podłości." ­ Bzdura. Stalin umarł we własnym łóżku. To jest myślenie życzeniowe bo wiesz, że prędzej czy później ktoś cię wykorzysta i twoja filozofia będzie na osłodę

"buahahah w zyciu sie wszystko zwraca buahaha w zyciu nie ma sprawiedliwosci i skursynom sie niemal zawsze upieka swiat to k**widolek gdzie jak rodzisz sie gownem to musisz byc j**iscie zlym czlowiekiem zeby sie z tego gowna wyrwac" No to już wiem o co chodzi, jad to Wam się aż uszami wylewa i już wiem w czym rzecz!! Albo ktoś Was bardzo skrzywdził, albo czujecie się gównami i macie żal do całego świata za to co was spotkało i teraz się mścicie, za to , że nie urodziliście się piekni, bogaci, że nie macie kochajacej kobiety itd. W sumie jest to bardzo smutne i zal mi Was bardziej niż Tych dziewczyn które oszukujecie, bo one wkońcu miłość znajda, Wy raczej NIE. i to nie dlatego, że jesteście niscy itd, tylko dlatego, że jestescie zwykłymi skurwielami, a takich nikt nie lubi, każdy kto odkryje karty ucieka od was, gdzie pieprz rośnie.

Darker, mnie nikt nigdy nie wykorzystał, a troche już zyję bo mam 26 lat, ja jestem w porządku i dla mnie też są w porządku. mam cudowny związek trwa już 4 lata, wcześniejszy 8 letni tez był całkiem, całkiem i nikt mnie nie krzywdził nigdy, ani ja nikogo.

ja sie mszcze faktycznie i jakbym w lesie spotkal jakas laske przywiazana do drzewa to bym ja zgwalcil i zayebal a nie uwolnil tak samo jakbym widzial wypadek i jakich mlodych przystojniakow wolajacych o pomoc to bym nawet i ich strone nie spojrzal ja nie wiem czym jest milosc ani rodzicielska ani zadna inna dobrze ze sa kurwy to poznalem chociaz seks w zyciu ale to w zyciu sie nie zwiaze z nikim bo kobiety to kurwy ktore sie pierdola z kim popadnie ale jak mi uda sie zbajerowac jakas szmate to chetnie wyrucham i zostawie co zreszta juz pare razy mialo miejsce

buahahaha to ciekawe czemu przystoni i bogaci skurwiele zostaja bezkarni do konca zycia i nikt im wyrzutow nie robi ze sa skurwysynami idz szmato spac bo pierdolisz bez sensu

Czekałem na "argument" ad hominem. Jakie te samiczki są przewidywalne. :D

do 25 roku zycia nie mialem wcale wziecia ale wzialem sie za siebie studia skonczylem dobra robote znalazlem i zaczely sie dopiero wtedy zabawy oczywiscie u nastolatek jak szans nie bylo tak nie ma nadal ale takie kolo 25 lat to da sie juz omamic i wykorzystac przez pol zycia sie kurwila z kim popadnie to jej nie zalezy czy i ja ja wyruachm taka prawda kobiety nie potrafia kochac

No widzisz stary masz problem, powinieneś się przejść do specjalisty, bo życie w takiej nienawiści w takim jadzie i smutku nie jest łatwe i bardzo mi przykro,że Cię to spotkało, naprawdę. Ale myślę sobie, że nie ma co się skazywac na takie nieszczęście lepiej pracowac nad sobą i próbowac być szczęśliwym. Bo są na świecie ludzie wspaniali, cudowni, pełni serca, nawet Ci się w głowie nie mieści jacy mogą być, równiez kobiety. Nie wszytskie kobiety się pieprzą z kim popadnie ja miałam 2 chłopaków i żadnego nie zdradziłam nigdy i były, są to moje wieloletnie, szczęśliwe miłości.

Zawsze podkreślałem, że mnie do szczęścia wystarczy jedna kobieta, ale za to musi być porządna, a jeśli chodzi o uwodzenie to co w tym złego że zagadam do 100 dziewczyn, skoro i tak mi odmówią? Czy ja się bawie przez to ich uczuciami? NIE, BO MI ODMAWIAJĄ. Gdy w końcu znajdę tą która nie odmówi, będę szczęśliwy ;)