Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majonez kielecki

Jak sobie radzicie z tym cholernym błotem w przedpokoju???

Polecane posty

ja mam w przedpokoju kafelki, więc zmywam mopem na bieżąco, ale cały chodniczek na buty jest upierdzielony i wygląda koszmarnie :o dywaniku większego więc nie położę, bo też będzie ciągle upieprzony :o Maty żadnej też nie mogę, bo po drodze do drzwi wyjściowych jest łazienka, więc nikt nie będzie łaził po błocie na wycieraczce :o Już mi ręce opadają, codziennie ścieram to kilkakrotnie :o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wycieraczki przed drzwiami nie masz? Nie rozumiem w ogóle problemu. Wyciera się buty przed wejściem do mieszkania, jak coś zostanie, to mp. Po co jakieś badziewiarskie dywaniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście, że mam wycieraczkę, ale gumową - inna nie wchodzi w grę, bo kradną :o:o (mieszkam w bloku) więc sama widzisz, że na gumie nie wytrzesz wszystkiego i wnosi się to gówno do domu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopo
ja z męzem i dziećmi w trakcie takiej pogody zdejmujemy buty przed drzwiami.Potem do szafki na jakiś stary ręcznik i gites:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregiergi
W careafurze widziałam dywanikowe wycieraczki po 1,50zł za sztukę kup 160sztuk będziesz mieć na każdy dzień zimy i nawet jak dalej będą kradli to przecież wszystkich ci nie zajumają bo po co im tyle wycieraczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruter.
fregiergi :D xd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopo
też mieszkam w bloku i u nas wycieraczek nie kradną:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas kradną na potęgę - w zeszłym roku zawinęli mi dwie, więc zrezygnowałam z zakupu kolejnych :o patologia :o na co komu te wycieraczki w takiej ilości? Może fetysz jakiś, ja nie wiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfdaesf
autorka pewnie jest z warszawy, a tam kradną wszystko... przykład idzie od prezydentowej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Poznania
ja też tak mam:O jeszcze teraz chodzimy na sanki i zasp jeszcze na ciuchasz się przynosi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5tw5eyt4y46y
nie rozumiem tego problemu, moja klatka jest zamykana więc nikt nie kradnie bo sąsiedzi pilnują żeby drzwi były zamknięte. Natomiast gdybym mieszkała w bloku gdzie byłby zepsuty domofon lub nie było by go wcale to domagałabym sie od administracji założenia go i zamknięcie drzwi. ja mam natomiast inny problem z błotem. Nie jestesmy bogaci więc zyjemy skromnie. Moje 2 siostry wyprowadziły się na swoje z mężami i przyznam że im się całkiem ładnie powodzi. I teraz do sedna. One jak z mężami przychodzą do nas do domu to nie ściagają butów, wytrą na wycieraczce ale to i tak nie oczyści całych butów i chodzą po całym mieszkaniu tak jak bym nie miała z matką i ojcem nic do robienia tylko latanie z mopem. My u nich zawsze ściągamy buty. Mało tego, one jak na wzajem do siebie przychodzą to ściągają buty. Może i nie mamy marmurów tylko zwykłe wykładziny ale czy to powód aby nie szanować nas i naszej pracy? zaczęłam im juz mówić "zdejmij buty bo myłam pfrzed chwila podłoge" a one olewka, mówią np. "a przestań, wytarłam buty a mi zimno w stopy". Nie chce być bezczelna i mówić im wprost co myśle o takim zachowaniu bo wiem że się obrażą a nie chce zrywać kontaktu z siostrami z powodu błota i podłogi, więc latam z tym mopem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurczę, jak mam wytlumaczyć, że problem jest? :o Też mam zamykaną klatkę i domofon, ale mieszkam w 12piętrowcu, w jednej klatce mam 39 mieszkań, z czego większość to studenci, nikt tu się nie zna, nie ma czegoś takiego jak "znajomi sąsiedzi" :o Kradną no i tyle, co mam więcej powiedzieć na wasze "nie rozumiem problemu"? :o No ja tez nie rozumiem ale jest jak jest :( A z tym ściąganiem butów miałam tak samo z teściową (ona u siebie też prosi, żeby nie zdejmować butów). I o ile latem, wiosną czy wczesną jesienią nie jest to dla mnie najmniejszy problem, tak jak za pierwszym razem wlazła mi z buciorami do domu niosąc pół tony pluchy za sobą na panele, zwróciłam jej uwagę, że nagimnastykowałam się przy pastowaniu i myciu podłogi i grzecznie poprosiłam, żeby zdjęła buty i nałożyła kapcie (mam w domu kilka par takich zwykłych, za 4zł, wszystkie ofoliowane, nowe). I problemu nie ma, już wie jak jest, ma swoją parę u nas w domu i tyle ;) Ze znajomymi nie mam tego problemu, bo o takiej porze roku przeważnie przynoszą swoje - dziewczyny balerinki, faceci zwykle chodzą boso, nie przeszkadza im to. Zresztą u nich w domach zwyczaje są takie same. Może zamiast grzecznie prosić, nast razem powiedz wprost, że po waszym domu nie chodzi się w butach i podsuń każdemu parę kapci, kup sobie jakieś tanie i z bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assmamaaaa
siagamy buty przed drzwiami a potem na recznik. i jest czysto w przedpokoju. a wczesniej cale kafelki zasyfione w przedpokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. zostawiam buty przed drzwiami, potem jak wyschna wytrzepuje piasek, ale z dziecmi ta opcja nie przechodzi. 2. w przedpokoju rozkladam duzy stary recznik, po wejsciu sciagam na nim buty, jak wyschna, omiatam miotelka piasek, recznik wytrzepuje i jesli sie jeszcze nadaje, uzywam powtornie, jesli nie, to do prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velvex
dziwie się że to jakiś problem :) u nas każdy kto przychodzi (mówie o domownikach) o tej porze roku, zdejmuje buty w przedpokoju (mamy kafelki) a buty opłukujemy w umywalce, a to co zostało na podłodze wycieramy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mega problem z błotem,po prostu musze cały czas wycierać to i jest tak frustrujące ;/ :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wdeptuję w wykładzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez długo mialam problem z takim błotem pod drzwiami i strasznie mnie to denerwowało, a w koncu sobie po prostu wycieraczke porządna kupilam, od http://www.kleen-tex.pl/ , maja świetną technologie, bo dobrze wchladnia brud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze wszystkich sklepów z wycieraczkami do domu najbardziej polecam Ci ten:   www.wycieraczkowo.com . Sam z niego korzystałem i bardzo interesująca jest opcja, która umożliwia nadrukowanie własnego napisu na wycieraczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas przed drzwiami wejsiowymi lezy wycieraczka druciana,a na niej stary recznik. Wiekszosc otrzepujemy tam. Nawet corka dwuletnia,bo nauczona jest porzadku. W przedpokojuj buty kladziemy rowniez na starym reczniku,tam sobie schna. To co ewentualnie sie naniesie wycieram mopem. Zadna robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karatana
Ja wszystkim każę wycierać buty na wycieraczce i do tego mam jeszcze ścierkę obok. No nic innego nie poradzę. Jak miałam zwykłą czarna wycieraczkę to to zlewali, ale jak juz posatwiłam na taką ciekawą oryginalną od wycieraczkowo.com z napisem: keep calm and wipe your feet, to od razu zaczęli wycierać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×