Pomoże ktoś ?

zaczęło się od tego że miałam zwykle przeziębienie a później zapalenie gardła a po nim zapalenie oskrzeli. wyleczyłam się. było wszystko ok a po 2 tygodniach zaczęła mnie boleć glowa dosyć mocno po kilku dniach doszła gorączka 41 stopni zbilam ją tabletkami oprócz tego bólu głowy i gorączki nie byłam przeziębiona nawet kataru nie miałam. tylko bolały mnie trochę plecy na środku i do góry. gorączkę utrzymywała się przez kilka dni 38stopni ale ból głowy nie ustępował doszedł do niego jeszcze ból lewej strony karku.Poszłam do lekarza rodzinnego który zauważył że scieka mi coś po gardle lecz zatoki to nie mogą być bo wogóle kataru nie miałam. Lekarz zapisał mi antybiotyk na zakażenie bakteryjne zaczęłam brać ból głowy ustał po 4 dniach ból karku po tygodniu. Zaczęło mnie też boleć serce szczególnie jak lezalam na lewym boku lub na brzuchu. przez dwa tygodnie było ok tylko zauważyłam że mam pełno czerwonych krost na ramionach które same zniknęły a teraz są na plecach miałam też czasami zawroty głowy lekkie i przez cały czas aż do dziś jestem osłabiona mecze się szybko i ciągle bym spala dzisiaj 15godzin spalam .Ale to że się mecze szybko jestem strasznie blada i jestem senna. zauważam u siebie od około trzech lat .Dzisiaj znowu zaczęła mnie boleć glowa tak jak kiedyś przed ta gorączka 41stopni to jest taki ból w różnych miejscach ale najczęściej na plecach czubku głowy i dosyć mocne klucie zawsze po lewej stronie ktoś miał podobne objawy?

idz do lekarza,moze innego w przychodni i zrob sobie badania,wymus na lekarzu skierowanie bo sam moze na to nie wpasc bo onie niechetnie takie daja,nie ma co zwlekac i pisac na forum,chyba ze zagladaja tu jacys lekarze:-)choc watpie jak mieszkasz z rodzicami to dziwie sie ze cie jeszcze nie zawlekli do lekarza chocby sila duzo zdrowia zycze