Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstyd mi za to co robie

Wstydze sie swojej pracy... dlatego go oklamalam...

Polecane posty

Gość ABI 678
prowo marne marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABI 678
prowo marne marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za to co robie
Po angielsku, znam angielski dosc dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za to co robie
nie wiem naprawde co w tym temacie moze byc prowokujacego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijiojo
wow, co za romantico, przeskanowal twoj tylek i zauroczylas go swoim wnetrzem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyy45
przecież możesz kłamac. ja kłamię cały czas i to sie nigdy nie wydaje. poznawanie znajomych-np. mówisz, że pracujesz w biurze albo wymyslasz jakąś inna totalna nudę, o którą nikt cię nie będzie dalej pytał. a facetowi mówisz, że sie uczysz/robisz doktorat/ piszesz powieść/pracujesz dla popularnego portalu o ciuchach/plotach, a przy okazji chwytasz się różnych prac dorywczych w tym sprzątania. i już wychodzisz na osobę bardziej światową, która co prawda chwyta się takich prozaicznych zajęć, ale stworzona jest do wyższych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijiojo
qwertyy45, twoje znajomosci musza byc baaardzo plytkie i powierzchowne, skoro taki numer przechodzi i nie rozmawiasz z ludzmi o swojej pracy. No tak, ale jesli jestes zapchaj dziura dla facetow, to nie interesuje ich co robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za to co robie
romantico?:D nie powiedzialabym tym bardziej, ze mi daleko do romantyczki:P Po prostu poderwal laske w niedzielne populdnie:D Nie bede klamac,z e dorabiam sprzataniem, bo to glupie. Wole mu juz powiedziec, ze nasza znajomosc nie ma sensu i przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijiojo
wiesz co to sarkazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za to co robie
nie, nie wiem, wiem natomiast, ze cos cie w temacie musi bolec skoro jestes taki/taka zlosliwy/a. Albo masz po prostu smutniejsze zycie nawet ode mnie, bo nie wiem jak bardzo trzeba byc nieszczesliwym by sie czepiac kogos bez powodu i obrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
a dLACZEGO NIE POSZUKASZ LEPSZEJ PRACY skor angielski znasz w miare komunikatywnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyy45
ja akurat nie kłamię na temat swojej pracy i wyobraź sobie, że jak ktos siedzi cały dzień na dupie przed kompem i przewala jakieś papiery, to naprawdę nie jest fascynujący temat do rozmów i wszyscy, to mają w nosie. i w ogóle praca jest tematem interesującym zazwyczaj wyłącznie dla opowiadającego. ja tylko radzę jak można wyjść zgrabnie z sytuacji nie wychodząc przy tym na załosną frajerkę z kompleksami: łatwiej powiedzieć, np "u wujcia juz nie pracuję, bo nie mogliśmy się dogadac w kwestiach finansowych i teraz sprzatam", ale jak laska tak ceni szczerość i brzydzi sie kłamstwem, to niech go rzuci i zacznie umawiać się z kloszardem rezydującym w pobliskim smietniku. good luck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za to co robie
dlatego, ze w kraju w ktorym mieszkam nie angielski jest wymagany, tzn. po znajomosci moze i cos by sie udalo z angielskim gdzies na kuchnie na przyklad. Ale o lepszej pracy z samym angielskim moge tu zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu poprostu prawdę... Jeśli jest wartościowym człowiekiem i zależy mu na Tobie - zrozumie Twoją sytuację. I tak masz zamiar to zakończyć, a być może okaże się, że dla niego nie jest ważne gdzie pracujesz... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykre ale prawdziwe
Zdaje się że coś kręcisz! Kiepska prowokacja! Gdybyś miała wyksztalcenie jak piszesz to jezyk angielski znałabyś na pewno.Daruj sobie swoje marne wypociny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi za to co robie
witam:) Chcialam tylko napisac, ze za godzine mam sie z nim spotkac i po nieprzespanej nocy podjelam decyzje: powiem mu prawde. najwyzej umre ze wstydu:P P.S. osobo wyzej ja znam angielski co pisalam juz w temacie, za to ty nawet nie przeczytalas, a juz zarzucasz mi jakies krecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poczekałabym
aż sie lepiej poznacie i polubicie./ jak juz mu zaufasz- wtedy powiedz, tak jak tu- prawdę. NIE PUSZCASZ sie, uczciwie pracujesz, jak gośc jest OK to powinien to rozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykly robol
zadna praca nie hanbi. ja tez jestem robolem i zarabiam 100-120 euro dziennie i nie jeden magisterek z polszy moze mi buty czyscic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam czytam i powiem ci autorko że wiele osób dobrze ci radzi.między innymi taka sobie Ania. Zabrnełaś-stało się.ale im wcześniej tym lepiej.wiełe osób życzy ci jak najlepiej.ja również.jesteś inteligętną i pracowitą a przedewszystkim zaradną. Posłuchaj ludzi dobrze ci życzących i mnie starego zrzędy również.a te ukąsliwe uwagi poprostu olej bo jest tu grupa ludzi którzy poprostu ci zazdrości.tacy lenie i nieudacznicy życiowi którzy nic więcej niepotrafią oprócz siedzenia przy kompie. Pozdrawiam i mam nadzieję ze uda ci się z tym facetem i mam nadzieję że nas o tym powiadomisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×