czemu nie mozemy sie spotkac?

dziwna historia... poznalam na pewnym portalu randkowym fajnego kolesia... za pierwszym razem gdy sie umowilismy w porzedzajaca noc ktos mu probowal ukrasc samochod i cos tak uszkodzil ze auto nie jezdzilo... nastepnym razem jakies 2 tyg. pozniej umowilismy sie ze sie spotkamy w miescie ktore znajduje sie w polowie drogi... tym razemon utknal w korku spowodowanym sniezyca a ja mialam wypadek po drodze... auto w warsztacie nie nadaje sie do jezdzenia jak na razie... jednak nie zrazilo to nas wiec umowilismy sie po raz 3. i co? jak jechal do mnie zepsulo mu sie sprzeglo na autostradzie, musial wzywac pomoc drogowa... ja nie wiem pech jakis czy co? co o tym sadzicie?

Brzmi jak zwykłe zbiegi okoliczności, może następnym razem się uda... Chyba że ten koleś cię wkręca jakoś.

za pierwszym razem tez tak sadzilam ze moze mnie wkreca ale za drugim razem jak mialam wypadek to on gadal z policjantem przez telefon probowal sie dowiedziec gdzie dokladnie jestem i jak tam dojechac bo ja nie potrafilam mu wytlumaczyc...

To na następne spotkanie jeźdźcie pociągiem; chociaż przy tym pechu to jeszcze linię zablokuje :(

Myślę, że jak macie takie przeszkody, to gdy w końcu się uda - będzie super :D Powodzenia!

mam nadzieje ze tak bedzie hahha