Czy ktoś mi wytłumaczy?

Dzisiaj jechałem autobusem i dosiadła się do mnie ładna dziewczyna ( ale nie w moim typie) ale urody jej odmówić nie można. Słuchałem muzyki i wyjąłem telefon bo dostałem sms od kumpla, uśmiechnąłem się do telefonu a ta dziewczyna zapytała mnie czy to sms od dziewczyny że tak się uśmiecham. Rozpoczęła ze mną rozmowę o piłce nożnej o EURO i w ogóle miałem wrażenie że stara się ciągnąć rozmowę. To tak sobie rozmawialiśmy z 15 min potem nagle zamilkła jakby na coś czekała, pomilczała z 1min a ja wyskoczyłem z autobusu przy swoim przystanku. I nasuwa się pytanie, właściwie po co zaczęła tą konwersacje? Czy dziewczyny mają często ochotę tak rozmawiać z obcymi facetami? Zwykła pogadanka czy jednak chciała mnie poznać jak myślicie? Może temat dziwny ale tak się zastanawiam...

chciala cie poznac.

Spartaczyłeś sprawę, człowieku! Ile masz lat?

Ale z ciebie łoś, oczywiscie, ze jej sie spodobales, panna niemal pcha ci sie w rece, a ty nic, ona czekała az ty zrobisz kolejny krok, czyli poprosisz o namiary tak zebyscie mogli sie skontaktowac albo po prostu zaprosisz ja na kawe... dlatego milczała, a ty nic, wysiadłeś z autobusu bez słowa. Nie podobała ci się??

Może lubi sobie pogadać... ;) A może chciała właśnie z Tobą sobie pogadać bo się jej spodobałeś... :)

Mam 23 wiosny. No była ładna nawet bardzo, ale jak pisałem nie mój typ. W sumie co by szkodziło się po spotykać. Ech to trudno. Ale nie byłem pewien myślałem że od tak sobie chciała pogadać i tyle.