Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TrocheZałamany

Co teraz zrobić?

Polecane posty

Gość TrocheZałamany

Witam, mam problem i przejde szybko do rzeczy. Byłem z moją kobietą 2 lata. Mamy razem po 19 lat. Było nam dobrze, wzloty upadki, sex, kłótnie... jak to w związkach. Miesiąc temu pokłóciliśmy się do tego stponia że dwie strony zaczeły sobie ubliżać. Następnego dnia powiedziała że to koniec, ponieważ nie mam dla niej szacunku. (Chociaż ona też nie szczęsciła słów w tej kłótni tak samo jak ja). Powiedziałem że przepraszam i żałuje oraz to sie więcej nie powtórzy. Że zasługuje na drugą szanse aby pokazać że potrafie. Mijały dni, nie spotykaliśmy sie... Ja ciągle pisałem smsy - ona tylko odpisywała "od niechcenia" Krótko mówiąć starałem się i to bardzo aby to wszystko wróciło na swój tor. Trzy dni temu spotkaliśmy się i rozmawialiśmy, bardzo się wachała co do naszego związku. Kazałem jej wymienić wszystkie + i -. W plusach było : rozsmieszani, dbanie o siebie, czułość i mnóstwo innych podpunktów. W minusach tylko brak szacunku. Powiedziałem czy chce wrócić do mnie, bo się zmienie (nawet nie musze sie zmieniać bo taki nie jestem że ubliżam tak ważnej mi osobie, nerwy biorą góre). Ona oznaimiła mi że nie czuje szczęscia, nie wierzy w moją zmiane, że jestem jej obojętny. Nie czuje potrzeby aby mnie pocałować i przytulić a jeśli to robi to mówi że to jest mechaniczne. Strasznie mi utkwiło w głowie jej porównanie : Jesteś papierosem, rzuciłam palenie - i dalej moge żyć i nie palić. (Na początku naszej znajomości powiedziała że rozstała sie z chłopakiem i stała pod jego oknem aby jej dał szanse - teraz jej to wypominam. Jestem gorszy bo sie ona o mnie nie stara?) Lecz są i te momenty na + iż chce wejść z czymś pewnym w nowy rok a gdy spytałem co ma na myśli odpowiedziała że mnie. Nalegałem już kilka razy aby usuneła nasze zdjęcia z portalu społecznościowego jeśli nie jestesmy razem, lecz nie zrobiła tego. Gdy pytam czy mnie kocha odpowiada że tak. Trochę czuje że robi to czego tak na prawdę nie chce. Lecz czy takie słowa mówi człowiek który kocha? I czy tak postępuje? Napisałem jej SMSa : "Czy jeśli darzyłabyś mnie takim uczuciem co ja Ciebie to doszłoby do rozstania? Dałem Ci wiele sygnałów żebyś zauważyła że jestes dla mnie ważna. Postaw sie w mojej sytuacji, zapomniałem że nie musze stawiać bo ty stałaś pod oknem byłego aby Ci dał szanse bo tak Ci zależało. Gdzie jesteś gdy jest zle i Ciebie brak? Gdzie jesteś gdy potrzeba nas obu aby ten związek przetrwał? Rzuciłaś nas bo tak łatwiej? Jestem w stanie już nigdy nie zrobić tych błędów co zrobiłem, ale czy ty mnie kochałaś, i czy to sie nazywa miłość?" Co zrobić? Nie chce dawać sobie spokoju bo wiem że ta kobieta potrafi mnie uszczęsliwiać w życiu gdy jest między nami dobrze. Starać się dalej? Czy może olać, nie pisać, nie dzwonić, nie gadać. Do końca roku mamy około 15 dni, jeśli się nie odezwie to po prostu wejść w nowy rok bez niej? Olanie i odcięcie się może zadziała, jak sądzicie? BARDZO DZIĘKUJE TYM KTÓRZY PRZECZYTALI CAŁY TEMAT, I TYM KTÓRZY MI POMOGĄ BARDZO LICZE NA OBSZERNE ODPOWIEDZI KTÓRE BĘDĄ MIAŁY + oraz - , JESTEM BARDZO WDZIĘCZNY I JESZCZE RAZ DZIĘKUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchome piaski :(
wejście w Nowy Rok z czystą kartą to dobry pomysł też chcę to zrobić aby chociaż udawać że o NIm nie myślę i nie tęsknię jeżeli nie możemy być razem tak po prostu a co do Waszych relacji - daj jej tochę czasu jeżeli macie być razem tak się stanie powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
Ale jaka jest szansa i jakie rady tu najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoimzdaniem
nie nazywaj glupiutkiej nastolatki kobietą - to po pierwsze i najwazniejsze! jeszcze poznasz 150 KOBIET.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
na dzień dzisiejszy jest dla mnie bardzo ważna, a nie chce znów inwestować od nowa w kogoś tego co z nią przeżyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
Jest ktoś w stanie mi opisać co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
szanuje młodzież i jej problemy, ponieważ każdy wiek ma swoje kłopoty i w danym czasie wydają się one najważniejsze i to naturalne. ale jednak uważam, że nadużyciem jest nazywanie 19latki kobietą. To po prostu młoda dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
nie rób nic. ona sama nie wie czego chce. zwodzi Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
Tu tylko nazwałem ją kobietą, może być i dziewczyną, drugą połową, nastolatką... Tylko chcę wiedzieć co będzie najlepszym rozwiązaniem tego aby do mnie wróciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoimzdaniem
wkrocz w nowy rok z czystą kartą. poznasz jeszcz mnostwo dziewczyn, za pare lat kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
NIC nie da się zrobić jeśli ktoś nie chce z nami być. pomyśl, gdyby do ciebie zarywała dziewczyna, która z pewnych względów zupełnie by ci nie odpowiadała. czym zdołałaby cię przekonać do związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
Nie będe mówił bo mi tak wygodnie, ale każdy zasługuje na te drugą szanse prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
to czy ktoś zasługuje na drugą szansę zalezy tylko od woli tej osoby, którą ma ją dać. ale druga osoba nie ma obowiązku dawać drugiej szansy. taka prawda. poza tym z tego, co piszesz to widać, że dziewczyna troche jest znudzona tobą, ta znajomością. ale może nie ma jeszcze na oku kogoś konkretnego, więc troche cie zwodzi. jak chcesz się bardzo poniżyć, możesz jej kupić piękny prezent z okazji świąt i pojechać z nim do jej domu i tam dalej płaszczyć się przed nią. powodzenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
To powinno jej dać do myślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
płaszczenie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
to że dalej mi na niej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
najprawdopodobniej jej wisi czy tobie zależy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoimzdaniem
ale ona wie, ze ci zalezy. Jakby jej tez zalezalo, zachowywalaby sie zupelnie inaczej. Plaszczenie się jest żałosne. nie odzywaj sie do niej. to da jej do myslenia wiecej niz prezent, telefony czy smsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
Hmmm a jak wpłynąć jej teraz na emocje trescią smsa? Bo już dużo jej nawypisywałem jak mi zależy. Chodzi mi o dobrą treść cos w stylu "życzę szczęscia"? I do tej chwili juz nie pisac? Poradzcie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoimzdaniem
przestan sie do niejnodzywac w ogole. nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
jakąkolwiek treścią smsa możesz na jej emocje wpłynąć tak, że ja wkurzysz. właśnie sama to przerabiam z facetem 36letnim, który nie rozumie, że nie chcę jego smsów, maili, całego tego zainteresowania, adoracji itd. nie chcę GO! jego namolne zachownaie sprawia, że wręcz go nienawidzę :O obrzydł mi do cna:O:O więc milcz, nie dzwoń, nie pisz, nie odwiedzaj. ona zna twój nr tel. jak będzie chciała odezwie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
A gdyby własnie nie pisał do Ciebie, i Cie "olał" to byś się zastanowiła nad nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
nie, ponieważ w ogóle mnie nie interesuje ten facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
A byliście ze sobą w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
tak, ale to było kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrocheZałamany
A on dalej sle Ci smsy, prezenty, zainteresowanie i tym podobne? To jest przesada jak po kliku latach ktoś sie tak zachowuje. Spytałem wczoraj wieczorem na SMSie : Czy jest zadowolona z tej decyzji? Odpisała że jest lepiej. A gdy spytałem czy jest szczęsliwa? : Jest normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krabiazonk
to nie jest tak, że on przez całe lata po rozstaniu tak się zachowuje. od pewnego czasu tak jest. niczym jej nie zmusisz do tego, by cię kochała, by chciala z tobą być itd. zresztą chyba bys nie chciał, by ktoś z toba był z litości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi!!!
ubliżać zbliżać dobry rym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi!!!
obcemu nie ubliżę bo go nie znam i nie wiem jak kiedy się zbliżę w znaczeniu psychicznym to już wiem co mujej ublizy i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×