Bardzo śmieszny dowcip! :D

Lew, król zwierząt, zwołał zebranie wszystkich swoich poddanych. Kiedy się już zgromadzili, lew rozkazał, żeby po jego prawej stronie stanęły zwierzęta mądre, a po lewej piękne. Zwierzaki szybko podzieliły się na dwie grupy, a pośrodku została tylko żaba. Rozgniewany lew krzyknął na żabę: "A ty czemu zostałaś po środku?" Na to żaba odpowiedziała: "Przecież się nie rozerwę!" Hahahahahahahahahahahaha!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

ale naprawde smieszny byl jakies 7 lat temu

Dla mnie jest śmieszny właśnie teraz! A jak się nie podoba, to opowiedz jakiś inny, mądralo jeden.

20 lat temu :O

głupi, większość zwierząt (ludzi) jest przeciętnie ładnych/mądrych. I do której grupy ich zakwalifikujesz?

ja znam lepszy idą 2 pomidory torami i przejechal je pociag i jeden do drugiego mowi stawaj keczup idziemy dalej hahaha

Ida dwa koty przez pustynie i jeden mowi do drugiego: Wiesz co stary Ja tej kuwety nie ogarniam ;)

a kiedyś cię zgwałcę, zgwałcę cię, a w końcu zgwałcę , jestem coraz bliżej eeeee- Reni Jusis

przyszedł dziadek do NASA i mówi że znalazł meteoryt naukowiec wziąl od niego mały kamyk i bada pod mikroskopem wącha , nadgryza i mówi - wie pan co ? coś mi to góvnem śmierdzi a dziadek na to - możliwe, bo ja to w gaciach znalazłem :D

Stare ale jare.Są dowcipy które śmieszą cały czas.

Jak się nazywa zarówka w ciązy

Do ekskluzywnej restauracji wchodzą dwie młode, atrakcyjne i elegancko ubrane kobiety - takie, o których pomyślisz, że nigdy kupy nie robią. Siadają przy stoliku, kelner podaje menu, po jakimś czasie kelner wraca, a one zamawiają. Czekają trochę, spędzając ten czas na sympatycznych pogaduszkach, po czym przychodzi kelner i stawia na stoliku zamówione potrawy. Dziewczyny próbują i... coś im nie smakuje, z czegoś są wyraźnie niezadowolone. Wzywają kelnera i mówią, co nie tak z potrawami. Kelner nie zgadza się z klientkami, w związku z czym rozmowa staje się coraz bardziej ostra, a końcu zamienia się w wielką kłótnię z krzykami i wyzwiskami. Wściekły kelner krzyczy: "Jak chcecie, to mogę wam narobić na talerz!" Na co jedna z kobiet odpowiada: "No to narób, a nie tylko tak gadasz!" Słysząc to, kelner zdejmuje spodnie, wypina tyłek nad talerzem i... Chyba wiecie, co było dalej? :D

dobryy ten ze sraniem do ryja prosty a smieszny!

leżę se na tapczanie i zadzieram nogi tak że kolana mam za ramionami, w tej pozycji dvpę mam na wprost gęby , wtedy się napinam i wychodzi mi balas prosto na twarz

hhahahahahahahah zajebiste

Skończcie już o tym sraniu, to nie ja pisałem. Rozmawiają dwie blądynki. Jedna pyta się drugiej: "Czym się różni w smaku budyń od spermy?". Ta druga odpowiada: "Hmmm... Ciężko to opisać. Powinnaś spróbować budyniu". :D :D :D

- W takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz! - Tato, ale ja mam już 18 lat. - Gówno mnie to obchodzi, Kamil. Nie idziesz!

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny: - Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę... - Tutaj? Jesteś nienormalny? - Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie... - Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna... - Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto... - Nie, a jak ktoś będzie wychodził... - No dawaj nie bądź taka... - Powiedziałam ci, że nie i koniec! - No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia... - Nie! W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi: - Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

www.sucharry.pl/ Przychodzi facet do sklepu alkoholowego i mówi do ekspedientki: - Poproszę dwie butelki wina. Sprzedawczyni przynosi dwie butelki z winem. Facet wypina dupę, a ekspedientka pyta: - Co pan robi? - Kto wypina, tego wina!

Diabeł zagarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi : - przynieście coś do czyszczenia Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla a rusek sie nie pojawił.Diabeł mówi: - a teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.Polak umył i nic. Niemiec zaczyna beczeć i sie śmieje.Diabeł: - czemu beczysz ? - bo boli - a czemu sie śmiejesz ? - bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic !!!

Jada dwie blondynki na rowerze.jedna nagle zsiada z roweru i majstruje. - Co ty robisz! - Mam za wysoko siodełko.Dlatego zrzucam powietrze z opon-Nagle druga odkręca kierownice i przykręca je z tyłu - A ty co robisz! - Wracam do domu,nie będę jechać z taką wariatką!!!

Leży sobie gościu na plaży, podchodzą do niego jakieś ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mówi: "jak puścisz bąka, to ściągamy staniki". Gość zdziwiony troszkę, niemniej bonga sprzedał. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki. Pojawiła się następna propozycja: "jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki". Gość: prrrruuuuuukkk. "A teraz jak puścisz serię bąków, to będziesz mógł nas podotykać". No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle słyszy: "Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!"

Rosjanin, Niemiec i Anglik złowili złotą rybkę. Rybka prosi: "Wypuśćcie mnie, a sprawię, że jak pobiegniecie do wody i wskoczycie do niej, to będziecie pławić się w tym płynie, którego nazwę podacie podczas biegu!" No to wypuścili rybkę. Rosjanin jako pierwszy wziął rozbieg i krzyknął: "Wódka!" - i już po chwili pływał w wódce. Niemiec też zaczął biec, krzycząc: "Piwo!" - po czym wkoczył do wody i pływał w piwie. Na końcu zaczął biec Anglik, ale uderzył przy tym palcem o kamień i krzyknął "Oh, shit!"...

przeczytałam "bardzo śmierdzący dowcip"

ehhh, dołacze sie.... W więzieniu: - Zabiłeś żonę? - Tak, trafiła prosto w słup. - Majstrowałeś jej przy hamulcach, prawda? - Nie, rozkręciłem system nawigacji satelitarnej.

Co mają ze sobą wspólnego Windows i łódź podwodna? Otwierasz okno i zaczynają się problemy.

ja sie uśmiałam przy kawale gdzie laski kazały pierdzieć facetowi to zdejmą kolejną część bikini :D łhahahahahaha

chłopak do dziewczyny: -ilu miałaś facetów przed mną? -dwóch...nie nie dziewięciu - przypomniała mi się taka jedna akcja!

Żona prosi męża: "Kochanie, idź do sklepu po bułki". Mąż na to: "A ile mam kupić?" Żona: "Tyle, żeby starczyło na śniadanie i kolację." Mąż: "Powiedz dokładnie ile, bo zawsze masz później pretensje, że za mało lub zbyt dużo". Na to żona powiedziała zalotnie: "Kup tyle, ile razy wczoraj się kochaliśmy". Mąż wyszedł z domu, staje w sklepie przed ladą i mówi do ekspedientki: "Poproszę siedem bułek... Nie! Poproszę pięć bułek, loda i kakao!" :D :D :D

Up up up