nie kocham swojego dziecka

a nie dalo sie zalatwic cesarki?

aha i cycki sa dla Ciebie najwazniejsze w zyciu? jakie miałas dzieciństwo?

moje dziecinstwo - hmm zastanawiam sie czy w ogole mialam no cesarskie pewnie dalo sie zalatwic, ale wtedy to jakas zalamana bylam, nawet nie pomyslamam o tym. W ogole o tym nie myslalam. Teraz zaluje, zaluje x 1000

tak, cialo jest dla mnie waznym elementem w zyciu. Przyznaje sie bez bicia ze chcialabym byc idealna, miec ideane zycie i robic prawie wszystko idealnie. Wiem ze sie nie da ale mozna probowac. No a co zlego w tym ze zrobie sobie operace? To daje zadowolenie i poprawia stan psychiczny, nikt mi nie powie ze nie

A ja Cie rozumiem. Wszystko rozumiem

cie rozumiem

I zazdroszcze, ze masz kasę na operacje

i chyba tylko tego potrzebuje... zrozumienia, wsparcia. Bo przeciez nigdzie nie napisalam ze chce nienawidzicc syna

Ja też mam syna 1,5 roku. Nie wiem czy kocham, bo jeste mi obojetny. Gdy płacze to ja nie reaguje, wrecz mnie to irytuje. Robie wszystko przy nim automatycznie, nieraz z przymusu, Nie mam tego szczescia ze komuś Go podrzucam, czasami tylko nawinie sie okazja. Meczy mnie siedzenie w domu. Moje ciało nie jest w najgorszym stanie, ale gdybym miała kasę to pierwsze co bym zrobiła to cycki.

napisalas: ' autyzm typ 7, a tak naprawde autisme type 7, nie znam polskiego odpowiednika, nie konczylam polskiej szkoly, to taka 'niegrozna' odmiana. Lekkie zaburzenia, ale nie da sie po czlowiek poznac. ' poprosze w takim razie linka na poparcie Twojej wlasnej klasyfikacji, moze byc obcojezyczny, chetnie sie czegos poducze :) probowalam cos znalezc, wpisujac to Twoje wymyslone sformulowanie 'autisme type 7', ale nic nie znalazlam :)

no to wejdz sobie np na heilig hartschool oostende i tam po prawo bedzie type 7 - to wlasnie dzieci z tym zaburzeniem :) i mnie nie rozsmieszaj czlowieku. Wieszja nie musze zmyslac zeby zablysnac w internecie, a jak to nie wystarcza, to trudno. Nie zamierzam sie klocic ani niczego udowadniac. ACER 27, a nie pracujesz? Ja tez swojego podrzucam to tu to tam. Ja chcialam ciaze usunac, ale mialam wielkie awantury w domu i po prostu nie dalo rady. Tzn ja chcialam jechac do niemiec, chlopak mial mnie zawiezc ale sie rozmyslil. Masz meza/chlopaka? Ja w sumie na ta operacje tez tak mam, ale ja narazie nie pracuje i tez jak je wydam to bede zmuszona poszukac pracy. Wlasciwie to juz szukam, bezskutecznie, ludzie maja wymagania ze bardziej sie oplaca nie pracowac chyba. Cale zycie pecha. A cycki sa okropne, kiedys zapytalam sie matek czy po ciazy bedzie az tak zle to napisal ze one piersi maja lepsze jak przed ciaza. I wlasnie mam okazje zobaczyc. A i tak piersia nie karmilam, laktacji zapobieglam, wole nie wiedziec co by z nimi bylo jakbym karmila piersia.

In type 7 worden omwille van de communicatieproblematiek vaak ook kinderen opgevangen en begeleid met autisme en/of spraak- en taalontwikkelingsstoornissen. swoja droga ja wpisalam autisme type 7 i jakos znalazlam. Dziwne, nie sadzisz? type 7 moze byc albo autyzm, albo zaburzenia sluchu lub mowy i w moim lraju tak to sie zwie. wyzej opis klasy w szkole jest pierwsza lepsza strona. moet niet danken

dziekuje, sorry, ze na Ciebie naskoczylam, ale w polskim systemie edukacyjnym ten termin nie funkcjonuje i brzmial dla mnie jakos surrealistycznie i podszywowo, mam nadzieje, ze sie nie gniewasz

poprawka: moze zbyt uogolnilam, ze w pol. podrecznikach czy innego rodzaju publikacjach ten termin nie funkcjonuje, ja po prostu sie z tym nie zetknelam na studiach (ani tym bardziej wczesniej), ale moze teraz pojawia sie takie sformulowanie.

A ja nie rozumiem. Trzeba było się zabezpieczać, a nie teraz dziecku życie marnować,

Dziewczyno nie krzywdź tego dziecka, nawet nie wiesz jaką krzywdę mu wyrządzasz

a co z nogami masz nie tak po ciąży ? :DDDD

spoko, tez nieraz tak naskakuje na ludzi zeby sie upewnic. hmm co do nog to nigdy ich nie lubilam. dzisiaj miałam całkiem ok dzień, cały z dzieckiem i nie było tak tragicznie

acer27 wejdz jeszcze kiedys tutaj!!!

Ile lat ma autorka tego posu? Zastanawiam sie po co wogole mowilas ze zaszaleć w ciążę ? Wiadomo ze katolicy tego nie uznają , i kiedy brałas pod uwagę aborcje trzeba było to przemilczec i iść po cichu to zrobic. Ja nie jestem katoliczką sama kiedys to zrobiłam , i ani tego nie popieram ani tymbardziej nie szkaluje.