Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamyśloonaa!?

Seks z facetem - tylko jego przyjemność

Polecane posty

Gość zamyśloonaa!?

Witam, ciekawa jestem czy ktos ma podobnie do mnie. a mianowicie jestem z chłopakiem prawie rok, na początku seks był na porządku dziennym - wiadomo jak to początek związku. Wszystko mi się podobało, zazwyczaj miałam dużą przyjemność z naszych zblizeń, a teraz... Od kilku miesięcy mam mniejszą ochotę na seks, ze względu na to, ze to wyglada zazwyczaj tak, że jak już doprowadzę go do tego, że dojdzie to po całej "imprezie". każdy idzie się "ogarnąć" i tyle. Fakt, że ja w sumie nie mam sie po czym "ogarniać" bo praktycznie nie mam żadnej przyjemności. tylko jak on dojdzie, to uważa, że wszystko jest ok i koniec, ja się zawsze wkurzam, że on miał z seksu jakąś przyjemność a ja się tylko nakręciłam i nic... Też tak macie dziewczyny? Facet jak dojdzie to myśli, że to jest taka przyjemność dla dwóch stron? Jak to u Was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka w kropkę
A nie możesz mu o tym powiedzieć? Powinnaś z nim pogadać. Może on bladego pojęcia o seksie nie ma albo jest po prostu zwykłym egoistom. Ja osobiście takiego podejścia nie znam. Mój mężczyzna od pierwszych razów najpierw starał się zadowolić mnie a później myślał o sobie. Ale to trzeba wybrać mężczyznę a nie niedojrzałego chłopaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka w kropkę
egoistą rzecz jasna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hallokity 543
a jaka ma byc przyjemnosc dla ciebie ze on dojdzie? samolub i tyle. Sex ma byc przyjemny dla was oboje. moj zawsze czeka az ja mam orgazm a dopiero potem dochodzi. Porozmawiaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm,.,mordka
egoista, moj zawsze doprowadza mnie wielokrotnie na kocnu on sam dochodzi. powiedz mu otwarcie ze chcesz to i to zeby zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura totalna
nie no jak czytam, ze mój facet doprowadza mnie wielokrotnie a później sam dochodzi to już jest mi żal piszących:( to że powiesz/napiszesz coś "głośno" nie spowoduje, że stanie się to prawdą. oczywiście jest kilka możliwości doprowadzenia mnie do orgazmu przed facetem: a)facet jest pijany wiadomo, wolniej dochodzi; b)facet przed chwilą sam się strzepał; c)jestem totalnym pasztetem (ale wtedy to mu chyba nawet nie stanie) no i d)ma problemy z potencją jest jeszcze opcja, że ja jestem wyposzczona, napalona, prawie gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka w kropkę
bzdura totalna- a Ty słyszałaś o czymś takim, ze facet potrafi się kontrolować? że potrafi nieco zwolnić, powstrzymać się na trochę przed orgazmem? Oprócz tego można, w trakcie gry wstępnej, bardziej skupić się na pobudzeniu kobiety. My zawsze kończymy razem albo ja kończę przed moim mężem. Sporadycznie zdarza się, ze on skończy przede mną, ale nie dlatego, że jemu się tak przydarzy, tylko dlatego, że ja mam problem i go o tym poinformuję. Wtedy mamy taki układ, że on kończy pierwszy a potem pomaga mi na milion innych sposów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura totalna
jak żyjesz w jakimś układzie to gratuluje, masz rozbuchana fantazję i tyle w temacie idź niech cie zaspokoi wielokrotnie i wróć opowiedz jak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka w kropkę
:D Ja nie pisałam o orgazmach wielokrotnych tylko o zwykłym seksie, w którym dążymy do obopólnego zadowolenia. Myślę, że problem masz Ty, skoro facet dochodzi mając gdzieś to czy ty będziesz ustaysfakcjonowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka w kropkę
A to to nie ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura totalna
wiem, ze nie ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyśloonaa!?
dzięki za wasze wypowiedzi. Macie rację, chyba powinnam mu powiedzieć, że nie jestem w pełni zadowolona z naszego seksu bo to zaczyna być powoli wkurzające, że ja się staram jak najlepiej i tylko on ma z tego satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×