problem-allegro-wierzyć czy nie?

Wygrałam licytacje z dzieciecymi ubraniami. Dostałam mejla od sprzedawcy,że jest problem,bo paczka doszła z uk zniszczona,zatem nie może zrealizować transakcji. Tak sobie myśle-chyba to jakaś ściema jest. 50 ubranek poniszczonych? Myślę,czy tu o cene nie chodziło bardziej. I zastanawiam się,odpuścić czy negatywa dać?

Jeśli dasz negatywa to na bank sama też dostaniesz, a np ja prawie nigdy nie czytam negatywów tylko patrzę ile ktoś ich ma, więc sobie też zaszkodzisz.

Bo skoro umieścił zdjęcia towaru na aukcji, to musial widziec je wczesniej, i widziec ich stan bo nie sądze, że sprzedawal przyslowiowego kota w worku, czyli rzeczy, której fizycznie nie mial przy sobie wystawiajac na aukcji, jeśli byly zdjecia musial widziec te ubrania - z całą pewnością chodzi o cenę. Pisz do allegro

Mi nie zależy- założyłam konto,by kupić wyprawke. A on sprzedaje regularnie. Ale pytam was- uwierzylibyscie? Pisze,ze inne paczki sa ok,tylko ta zniszczona.

Wystaw negatywa, donieś do skarbówki i zniszcz. Nie wiem skąd w ludziach jest tyle jadu i podłości :( Rozumiem gdybyś wpłaciła kase i nie dostała towaru ale przecież nie jesteś stratna to o co chodzi ? Zwykła złość że nie udało się wyrwać czegoś drogiego za 2 zł ? Może los dopadnie takie hieny kiedyś jak ty :(

Uwielbiam takie wypowiedzi: "CzerwonaTruskaweczka (...) Nie wiem skąd w ludziach jest tyle jadu i podłości (...) Może los dopadnie takie hieny kiedyś jak ty " :D:D:D

Skarbówke mam gdzieś-jeśli nie placi,predzej czy później złapia. Nieważne czy płaciłam czy nie. Jeśli ja bym przelewu w ciagu iluś tam nie zrobiła,teź moglby napisac do allegro i wystawic negatywa. Tu nie chodziło o 2 zł,tylko o 200. A pomyśl,jakby to była jego stała praktyka? Wystawia bcm,nie pasi-dawaj,ściema. A ubranka mi sie spodobały,dlatego licytowałam.

Dlaczego nie poszłaś tego samego kupić w sklepie ? Bo byś miała 1500-2000zł a nie 200zł. Teraz pretensja. Nie sądzę, żeby to była stała praktyka bo miałby już negatywy ale nawet jeśli to cóż .. może reklamował inne aukcje tą licytacją. Ot biznes.

Tak,tak-bo ty byś w podskokach poleciała kupić dzieciece ubranka za 2000zł. Wystawiajac na allegro,obowiazuja zasady i akceptujemy regulamin. Ale nie o tym temat. Pytałam,wierzyć czy nie.

Kupiłabym normalnie i nie szukała okazji bo z okazji są same problemy. Już nie raz się nacięłam i przekonałam, że nie warto szukać taniej. Taniej będzie gorzej lub oszustwo. Niestety.

Uwierz, powiedz ze poczekasz na nowa dostawe. Przypadki chodza po ludziach

Sprzedawca sprzedaje, żeby zarobić a nie żeby zrobić komuś prezent.

nie wierz!!!

Skoro nie daje ceny minimalnej,wie na co sie pisze. Widze,że zostaly mu 2 licytacje tylko;-). Ma tylko 3 negatywy. 1 jako sprzedajacy.