Dostałem mandat, nie przyjąłem, policjant cos tam skrobal w notesie i co dalej i

i mnie puscił, czy to oznacza ze mi sie upiekło, czy jak odmawiam przyjecia mandatu powinienem cos podpisac?

niech zyje BAL :D

Dostaniesz wezwanie do sądu na pewno ci powiedział, ze skierują wniosek o ukaranie do sądu

Dostaniesz wezwanie do Urzędu Skarbowego - z odsetkami.

tak powiedział, ale może tego nie zrobi co? nic nie podpisywałem, odmowe przyjęcia mandatu tez nalezało by podpisac czy nie?

będzie wesele

jasne, ze zrobi :D a co zrobiłeś tak btw?

A dlaczego miałby tego nie zrobić? Zapłacisz i to z odsetkami. Państwo zawsze upomni się o swoje :) Trzeba było nie jeździć jak pirat...

bez pasów jechałem, źle sie czułem i musialem odpiąć, nie umiał zrozumiec mojego tłumaczenia i musiał mnie zgnębić

To nie jest tłumaczenie, przepisy to przepisy. Policja to nie jest organizacja dobroczynna. Skoro coś wypisał, prędzej czy później dostaniesz wezwanie do zapłaty. A nawiasem mówiąc przecież pasy nie przeszkadzają nawet gdy ktoś źle się czuje. Ja jestem w 8 miesiącu ciąży i zapinam pasy, tylko pod brzuchem, a wygodnie mi nie jest :)

jest tlumaczenie, jak cie ściska bele gdzie to pasy wrecz duszą ale mniejsza pozatym chory przepis tylko do wyciagania kasy od ludzi

Głupio postąpiłeś moim zdaniem. Mandat za jazdę bez pasów to chyba 50 zł więc żaden majątek a skoro nie przyjąłeś mandatu to sprawa jest skierowana do sądu. Będziesz musiał w sądzie dowieść swojej racji. Jak chcesz to zrobic? Proponuje udać się do lekarza. Jak mu podpłacisz to moze wypisze ci zwolnienie z jazdy z pasami (tak jak kobiety w ciąży). Więcej czasu i pieniędzy stracisz a ile stresu cię to będzie kosztowało to nawet nie mówie. Dziwny jestes.

To nie jest chory przepis. Bez pasów nawet przy 50 km/h przy stłuczce możesz zginąć.

czy "tożsamość Bourna" to dobry prezęt pod choinkę?

100zl i 2pkt, nie mam kasy przed swietami a do 7dni trzeba zapłacic! ale to moje zycie i moja sprawa

dostaniesz jeszcze wiecej bo koszta sądowe

to po co tu piszesz jak to twoja sprawa? Myślisz,że jedynie Ty tak wymyślasz,że niby źle ci się zrobiło?

Dokładnie. Koszta sądowe dojdą i z mandatu ci wyjdzie kilka stów.

nvhgbbnm-pisze bo to forum, zadalem konkretne pytanie wiec jak nie umiesz odpowiedziec to...wiesz co trudno, teraz wazniejsze sa swieta i prezenty dla dzieci, bede sie martwil w styczniu

wredna blondyna co ty pierdolisz za kocopoły, jak ktoś chce jeździć w pasach to jeździ a jak nie chce to nie jeździ i nikt nie ma prawa zmuszać do tego

Jedyne wyjście dla ciebie to wizyta u lekarza który stwierdziłby ze w tym konkretnym dniu coś ci się stało (nawet migrena może byc) i dlatego nie miałes pasów

Jak to nie... :D :D :D Przecież jest taki przepis. Musisz jeździć w pasach i koniec. Tak samo jak musisz jeździć cały rok z włączonymi światłami. Jedynie brak pasów jest uzasadniony u kobiet w ciąży i osób z rozrusznikiem.

i właśnie ten przepis jest chory, to że ktoś może zginąć to już jego wybór, ale napewno nie przy prędkości 50km/h

a jeśli wprowadzili by przepis o chodzeniu zimą w czapkach bo można zachorować to by policjanci każdego łapali kto nie chodzi w czapce

Dokładnie. Jeśli jest jakiś przepis to trzeba się stosować inaczej są sankcje. Wszedł przepis o zakazie palenia w miejscach publicznych i większość osób nie pali. Ci co palą są karani mandatami. Jako przepis porządkowy "świeży" jest to kara aż 300 zł.

normalny czlowiek przeciwko nielogicznym przepisom powinien sie buntować

Jeśli nie jesteś pewien jak toczy się postępowanie przy odmowie przyjęcia mandatu to polecę Ci ciekawą lekturę https://zaplacmandat.pl/warto-wiedziec/czy-moge-odmowic-przyjecia-mandatu Według mnie lepiej było po prostu zapłacić nałożony mandat, bo groźba dostania surowszej kary niż te nawet parę stówek czy punktów karnych jest dla mnie wystarczającym powodem, aby mandaty płacić - i to w terminie, niż mieć na głowie sądy i dodatkowe znacznie wyższe kary do zapłacenia.