Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość faceci to fiuty

przeczytajcie do odstawil moj facet

Polecane posty

Gość aaaaa ranadcb
aaaaa ranadcb jestes kobieta czy mezczyzna? i nie wyzywam go od frajerow tylko od ch*jow i chamow, a to co innego. rzeczywiscie to co innego hahahahah :D ty masz cos z glowa? i owszem, jestes zalosna, mysle ze nawet nie wiesz jak bardzo.. nie badz taka desperatka i daruj sobie takiego 'faceta'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa ranadcb
zjeebalas dziewczyno, to teraz ponosisz tego konsekwencje! bardzo dobrze ze twoj facet wybral wyjazd niz ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
powod byl taki, ze nie czulam tego samego co on i otwarcie mu o tym mowilam. rzadko sie do niego odzywlam, zdawkowo, czesto ignorowalam jego wiadomosci nawet te najbardziej desperackie. generalnie on mi nic nie zrobil, nie bylo konkretnego powodu mojego oslabienia uczuc. po prostu czulam ze chyba go nie kocham, ale nie chcialam sie z nim rozstawac, bo balam sie ze to pochopna decyzja, ze moze zmienie zdanie, no i zmienilam. a on stal sie wtedy zimny jak lod i napisal, ze nie wie czy kiedykolwiek bedzie w stanie mi to wybaczyc, nawet stwierdzil ze wodzilam go za nos przez 1,5 roku, choc wg mnie tylko przez pol roku. tak powoli zaczyna do mnie docierac, ze moze rzeczywiscie on nauczyl sie w koncu zyc beze mnie, stwierdzil ze to jest mozliwe i tak sie da i po prostu juz nie jestem mu potrzebna. ostatnio nawet stwierdzil ze juz nie chce zebym do niego przylatywala, jak wpadlam na pomysl ze moglabym znalezc jakies tanie loty i do niego latac. wtedy chcial a teraz juz nei chce. wszystko wskazuje na to, ze sie odkochal... tylko czemu nie powie mi tego wprost? liczy na seks w te 5 dni przed jego wyjazdem czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa ranadcb
zmieniam zdanie.. masz bardzo madrego faceta, nie zaslugujesz na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
KingaStefankaFanka, dlaczego jestes po stronie mojego faceta? chce zrozumiec. aaaaa ranadcb, i wnioskujesz to konkretnie z czego? powiedzcie mi teraz czy on sie naprawde we mnie odkochal, msci sie i liczy na seks czy jednak jest jakas szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASDSAASDDSSD
olawa cie ,olal cie:ODPUSC SOBIE TEGO DRANIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wyjezdzie mowi od 3 dni? w pl jest od sob czyli 3 dni ,mowisz ze z kolegami pije ,jak dla mnie poznal ta "kolezanke" i juz wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Faceci to fiuty? Ty chyba dziewczynko masz ostro nasrane w głowce jesli nazywasz tego faceta hujem po tym co mu zrobiłas. Najpierw bawisz sie jego uczuciami, pomiatasz jak smieciem, patrzysz sie z usmiechem na ustach jak cierpi a teraz dziwisz sie ze ma cie gdzies? Kwestia czasu az kopnie cie w tyłek o to się nie martw. A dlaczego jeszcze tego nie zrobił to zapytaj jego nie nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
ale 2 osoby stwierdzily ze sa po jego stronie. to ze jest madry, to ja wiem. wiem, ze bylam suka i moze nawet nie zasluguje na wybaczenie, ale juz go przepraszalam wiele razy, pokazywalam mu ze sie zmienilam. moze za bardzo? nie moze on sie po prostu zdecydowac czy chce ze mna byc czy nie? co teraz on ma zamiar mnie wodzic za nos przez pol roku za kare... japierdole, wiem jaka bylam, ale teraz ja cierpie i nie cofne juz tego co bylo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
ok, juz 3 osoby... wiec, moze jest dla nas jeszcze jakas szansa. a ten wyjazd to ustalal po tym jak ja nie chcialam z nim wyjezdzac nigdzie, czyli kilka m-cy temu. wiecie co, piszcie mi dalej jaka jestem zla i niedobra, bo szczerze mowiac to robi mi nadzieje. przestaje widziec siebie w roli ofiary, tylko zaczynam widziec siebie w roli oprawcy, a jego jako biedaka, ktory desperacko stara sie mi oddac. tylko ze ja jestem bardzo niecierpliwa i impulsywna, dlatego tak wariuje i poszukuje pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc to ja siew ogóle dziwię że ten facet jeszcze sie z Tobą spotyka, no ale faceci bywają dziwni :o A dlaczego tak myslę :) a dlatego że widać nawet teraz że Tobie nei zależy tylko twoja duma zostala urazona i sie zlościsz :) a złamanego serca nie widzę za grosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
Zeby facet chciał ci "oddawac" i mscic się musiałoby mu zależec bo takie zachowania wynikają z emocji. A jak dla mnie to facet ma cie w dupie ale stracil do ciebie na tyle szacunek ze nie zalezy mu na uczciwym zakonczeniu związku tylko trzyma sobie ciebie w razie jakby nie wyszło mu z kolezanką z wyjazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
jeszcze troche takiego zachowania z jego strony i bedzie tez zlamane serce. ogolnie dostalam juz od zycia w dupe nie raz, wiec czasami histeryzuje troche, ale potem szybko sie podnosze. samej siebie czasem nie rozumiem... z jednej strony wariuje i histeryzuje z powodu jego zachowania, z drugiej jest tez troche tak jak piszesz KingaStefankaFanka. teraz doszlam dzieki wam do wniosku ze chyba nie znam samej siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynajmniej jesteś szczera ;) moim zdaniej jeśl iCi na nim zależy musisz zaprzestać histerii, nie urządzać awantur, na razie wcale o tym wyjeździe nie wspominać a krótko przed napisać JEDNEGO poważnego sms-a pisząc szczerze co czujesz, że rozumiesz jego decyzję i że bardzo chciałabyś z nimi też pojechać, ale jesli to niemożliwe to rozumiesz i zyczysz udanego wypoczynku...moim zdaniem jeśli to do niego nie przemówi to mu na Tobie nie zależy. Druga sprawa to że nie bardzo wierzę żeby Tobie zależało na nim...no ale to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
on raczej taki nie jest zeby z jakas pierwsza lepsza pinda z kilkudniowego wyjazdu cos mialoby wychodzic. ale jak mu z nia cos wyjdzie, to niech z nia potem spierdala, bo nie chce faceta ktory probowalby z jakas pinda bedac jeszcze ze mna. nie wiem, juz naprawde nie wiem jak sie zachowywac przy nim, co robic. chyba po prostu udam ze mi to lata i zobacze co on dalej zrobi. i jak sie bedzie zachowywac gdy znowu tam wyjedzie. i bede czekac na jakakolwiek jego inicjatywe. to nie jest jakis pierwszy lepszy idiota, zeby od tak po prostu go odpuszczac i przekreslac. ma pare wad i poza nimi to prawie ideal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
zalezy mi na nim bardzo, a zrozumialam to dopiero jak stwierdzilam ze moge go stracic. i nie bede go prosic zeby mnie ze soba wzial. juz raz wysunelam taka propozycje, na co kategorycznie odparl nie. to niech sobie jedzie sa. powiedzialam, ze ja tez moge sobie znalezc jakiegos milego faceta do towarzystwa na ten czas. z zacisnietymi zebami powiedzial "to znajdz". i temat sie urwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdslkdflfkldf
mmm jakby jechali we 3 to jeszcze ujdzie, ale jak we czworke to mi cos nie gra, moze ta panna co jedzie mu w oko wpadla moze jest wolna moze on cos z nia, a tak mysle ze tak ze przez te dni chce sie bzykac bo zawsze to cos...ale to chyba nie milosc, powiedz ile Wy macie lat ile jestescie ze soba jak dlugo trwa Wasz zwiazek i jak czesto sie widujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
mamy po 26, zwiazek trwa okolo 5 lat, od pol roku on pracuje za granica i sie widzielismy od tego pol roku w ostatnia sobote. wczesniej widywalismy sie czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i właśnie :) to sobie znajdź innego a nie zawracaj głowy jemu :) wydaje mi sie że najkorzystniejsze byłoby dla Ciebie gdybyś nagle mocno ochrypła i nie mogła nic mówić :D ale to nic, bo co powiesz t otylko pogarszasz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdslkdflfkldf
prosisz o rade a kazdy na Ciebie najzdza, trudno kazdy popelnia bledy....macie sie jutro spotkac, badz dla niego dobra nie psuj powiedz mu rozumiem ze chcesz jechac wszystko zaplanowe i nie ma odwrotu baw sie dobrze ale ja bede za Toba tesknic i myslec o Tobie przez ten czas.... i pogadaj z nim :)) tak szczerze od serca :) nie pogarszaj sytuacji bo bedziesz cierpiec, najlepiej napisac kopnij o w dupe a ciekawe czy same byscie tak zrobily watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
hmm, no wiec poslucham sie wypadkowej waszych rad i bede mila, lecz oszczedna w slowach, postaram sie nie histeryzowac, bez zbednych emocji, nie pokazywac za bardzo ze mi zalezy ani ze nie zalezy. naprawde nie chce tego spierdolic po raz drugi. :o jedna nauczka mi wystarczy. no ale on i tak zrobi co bedzie chcial. odnioslam wrazenie po ostatnich rozmowach przez net, ze on chyba ma jakis kompleks na punkcie robienia tego, czego ja chce, bo ciagle tylko mowi, ze zrobi jak bedzie chcial. ech, zycie przejebane. najlepiej jakby czlowiek umial sie zajac tylko soba, ale tak nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak inni ale ja mogą na 100% powiedzieć że tak bym nie zrobiła :) nie olewałabym faceta z którym chodzę i nie liczyła potem na to że do mnie wróci i będzie jak dawniej, a tym bardziej nie kozaczyłabym że jak tak to ja sobie też mogę kogoś znaleźć :o masakra :o dziewczyna starsza ode mnie i takie akcje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
to co, mam bezwiednie akceptowac wszystko co on powie i zamienic sie w ulegla grzeczna dziewczynke? :o nie jestem ulegla ani grzeczna. gdybym taka byla, to by mnie juz dawno zostawil. nie chce zeby sie przyzwyczajal, ze teraz on wszystko moze, bo ja bylam jedza. bylam i chce sie zmienic, nie chce byc taka egoistka. a to ile ma sie lat nie determinuje tego jakie ma sie doswiadczenia zyciowe, bo wlasnie wg nich sie postepuje. tak a nie inaczej zycie mnie doswiadczylo, wiec boje sie okazywania uczuc, robie to glownie gdy jestem w sytuacji podbramkowej, w desperacji. normalnie rzadko okazuje uczucia, ale chce to zmienic. uswiadomiliscie mi przynajmniej, ze jednak nie powinnam histeryzowac, bo to ja bylam oprawczyni, tylko czekac w miare pokornie co przyniesie przyszlosc. dac mu wolna reke, niech rzeczywiscie robi co chce. zrobie tak i bede starac sie nie byc nieczula egoistka jesli sytuacja sie ulozy. jesli nie, to nie wiem co bez niego zrobie... pewnie stane sie jeszcze wieksza jedza dla nastepnego, ale mam nadzieje, ze ten scenariusz sie nie sprawdzi. w kazdym razie dzieki wszystkim za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes czasem z Niemiec
BW?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
dla mnie takie szarpane pseudozwiązku na pół gwizdka są bez sensu ..albo w lewo albo w prawo ..no ,ale widać niektórzy sobie lubią na złość robić ..jak kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
facet 28, doskonale cie rozumiem juz teraz, w tej chwili chcialabym miec juz stabilny zwiazek oparty wlasnie na byciu pewnym tej drugiej osoby, a nie jakas szarpanine i robienie na zlosc... ja juz to zrozumialam i do tego doroslam. tylko teraz on zachowuje sie jak w jakiejs szarpanine... bo w tym caly jest ambaras, zeby dwoje chcialo na raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BalinaSI
Wiesz nie jedzie z tamtą dziewczyną oglądać TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłaś z facetem 4,5 roku i było dobrze.Później on wyjechał a Ty go olałaś.Związki na odległość to największa próba uczuć dla obu stron.On Cię potrzebował wtedy a Ty go odepchnęłaś,więc nie miej teraz pretensji,że sobie pozałatwiał wyjazdy i poszukał pocieszycielki.Wydaje mi się,że ta koleżanka wpadła mu w oko i dlatego jadą we czwórkę.Przecież gdyby chciał to mógłby Cię zabrać.Jak mężczyźnie zależy to jest w stanie przejechać 500km,żeby z ukochaną spędzić chociaż pół godziny...I to nie jest zemsta-zraniłaś jego uczucia,zamiast wzmacniać więzi gdy byliście daleko to Ty się odsunęłaś i teraz jemu już tak nie zależy.Sama naważyłaś sobie piwa.A nawet gdyby się mścił(watpię w to no ale)to jak dalej miałby wyglądać Wasz związek?Ty jemu na złość-on Tobie i tak w kółko...Jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci to fiuty
nie wierze ze moglby mnie zdradzic, on nienawidzi zdrad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mi nie żal tych ^^ słodkich idiotek^^, które uwielbiają być okłamywane przez facetów. Autorko, masz tylko to, na co się zgadzasz. Gdybyś miała szacunek dla samej siebie, nie byłabyś w ^^ układzie^^ z facetem, który robi co chce i nie liczy się z Twoimi uczuciami. On ma Cię w ^^ kadrze rezerwowej^^, na wypadek, gdyby kobieta, na której mu zależy odmówiła dawania d...y . Po co więc dorabiasz ideologię, do przypadkowej znajomości, skazanej na brak perspektyw ? Lubisz żyć w kłamstwie, więc masz to, co lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×