kupiłam auto a mój chłopak mnie tak skrytykował że jestem

załamana kupiłam toyote z 2005 roku za 13 tys z silnikiem 1.4 disla dopiero robie prawko. Mój chłopak powiedział że to najwiekszy złom że auto stare a silnik porazka powiedział że miałabym 2 albo 3 letniego renauta za tą cene i że jestem nienormalna załamałam się. Kupiłam od pierwszego właściciela autko zadbane.miał je straszy pan... zle zrobiłam?

sluchaj zadam ci dosyc intymne pytanie: czy juz ktis ci mowil ze masz je­bnietego chlopaka?

a juz kupiłas samochód ? jebnieta jesteś !

Gdyby mój mnie potraktował jak głaba, na pewno nie byłby już moich facetem/ Niech on sobie kupuje co chce, ty kupiłaś przeciez dla siebie a nie dla niego. A on niby czym jeździ? Nowym porsche?

dobrze zrobilas :) renault ktore sugerowal Ci twoj chlopak to dopiero porazka. Auto wcale nie jest takie stare a taka pojemnosc silnika w zupelnosci Ci wystarczy. 2-3 letni renault za 13 tys. zl ? - czy on jest mądry ?

:D

powiedział że jak disel się zepsuje to pojde z torbami bo disle sie psuja i naprawy są mega drogie

Ależ ja jestem idotką.No cóż spróbuję "zalagodzic" w nocy spór, trzymajcie kciuki.