Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

salsa2012

problem z mężem

Polecane posty

Gość 123klmn
witam, czytam i szlak mnie trafia, niby żyjemy w państwie prawa , tylko że to nasze prawo jest do dupy. Dlaczego to ofiara przemocy domowej musi zawsze uciekać, zostawiając cały dobytek katowi? Gdzie sens i logika naszego prawodawstwa? Domy samotnej matki są przepełnione i można w nich mieszkać tylko przez określony czas, ale co dalej? Jedyna prawda jest taka że dzieci cierpią najbardziej, pomimo, iż jest on taki wspaniały dla syna. Dziecko widzi i często bywa, że czuje się winne całej sytuacji jaka jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to z życia
Wydaje mi się że autorka nadal wierzy w coś co nie ma racji bytu,my które przerobiłyśmy takie albo podobne żeczy jesteśmy pozbawione złudzeń że można to zmienić,bo przerobiłyśmy często na własnej skórze,przy całej gamie siniaków.Ona widocznie nie wie jak to jest gdy ma się takie doświadczenia,i cokolwiek jej doradzimy trafi w próżnię.Ona nie jest gotowa na to aby coś zmienić,wydaje mi się że oczekiwała że jej podpowiemy jak ratować to pseudo małżeństwo.Autorko jeszcze za mało dostałaś od życia i męża abyś teraz odeszła,obstawiam że nie zrobisz tego przez najbliższe 5 lat,teraz wymówka,typu kasa meble,brak pracy,potem dojdzie komunia,i nadal będzie brak pracy,jesteś bardzo słaba psychicznie,współczuję i tobie i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjsbhbcujdf
i jeszcze jedno - jesteście jeszcze razem krótko, dziecko jest małe nie licz na to, że lepsze samo kiedyś przyjdzie jeśli przyjdzie -to gorsze mój ojciec też kiedyś był romantycznym lubym mojej matki i cieszył się z narodzin dziecka a życie dorosłego odpowiedzialnego męża i rodzica go przerosło? zweryfikowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to z życia
Jeżeli mieszkasz w wynajętym mieszkaniu i zgłosisz do mopsu że jesteś maltretowana,na policję,są także ośrodki dla maltretowanych kobiet,gdzie masz za darmo prawnika,psychologa i oni pomagają znaleść zastępcze lokum,to możesz ubiegać się o mieszkanie socjalne,najlepiej starać się o mieszkanie z odzysku tzn do remontu,ja weszłabym do gabinetu burmistrza czy innego organu rządzącego w twoim mieście z dzieckiem i walizką i nie wyszłabym dopóki nie znależliby sposobu aby mi pomóc,uwierz,są mieszkania ale nie chcą ich dawać,trzeba iść w zaparte,siłą cię nie wyrzucą,są prace interwencyjne dla najbardziej potrzebujących,jak idziesz i prosisz to ci nie dadzą jak idziesz i żadasz to się znajdzie,zagroziłabym nagłośnieniem sprawy w tv i innych mediach,urzędy nie lubią rozgłosu,zawsze jest wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to troche zagmatwane
ale pewnie autorka kocha meza i zal jej ze sam zostanie na swieta, a co mamusi nie ma? wierz mi, on sobie poradzi tak samo jak sobie poradzil kiedys bylas u siostry. nie lituj sie nad nim on nie ma dla ciebie litosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×