Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alma7710

brak miesiączki, niska beta i bóle podbrzusza - co to jest???

Polecane posty

Witam. Mam 35 lat, jestem mamą adopcyjną, od prawie 9 lat współżyjemy z mężem bez zabezpieczeń. Leczyliśmy się kilka lat na niepłodność, jednak nieskutecznie, stąd też decyzja o adopcji i od ponad 3 lat jesteśmy szczęśliwymi rodzicami Synka :) Nagle w tym miesiącu nie pojawiła mi się oczekiwana miesiączka (miesiączki mam dość regularnie co 25-26 dni). Na początku myślałam, że może po prostu się spóni 2-3 dni, czasami tak bywa, ale kiedy po 5 dniach od spodziewanej miesiączki krwawienie nie wystąpiło, zrobiłam test ciążowy - wyszedł negatywnie. Czekałam więc na miesiączkę, ale w końcu stwierdziłam, że zrobię Betę hcg, żeby mieć pewność, czy to ciąża, czy nie. Wczoraj zrobiłam betę, czyli w 13 dni od spodziewanej miesiączki. Wynik bety to 6 mIU/ml. Według norm na badaniu podają, że kobiety nie będące w ciąży mają wynik < 5,0 mIU/ml Jak już zorientowałam, wynik mojej bety jest zbyt mały na ciążę, a przynajmniej na taką która mogłaby być od poprzedniego miesiączkowania (11.11). Dodam, że ostatnio pobolewa mnie podbrzusze, jakby jajniki na owulację, szczególnie po południu i w nocy. Boję się, że to mogą być jakieś zmiany chorobowe w moim organizmie, strasznie się tym stresuję :( Wizytę u ginekologa mam dopiero na 7 stycznia 2013. Może ktoś miał podobne problemy i mógłby mi przybliżyć co może być przyczyną tych dolegliwości, nie wiem jak wytrzymam psychicznie do wizyty u ginekologa, ta niepewność jest najgorsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego liczysz od ostatniej miesiączki poziom bety;) w ciąży możesz być 2 tygodnie, może nie zaszłaś w ciążę od razu po tamtej miesiączce. Wynika z badania,że jesteś w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miła, liczę od owulacji, która powinna była przypaść na 19-20 listopada, skoro ostatnia miesiączka była 11 listopada, to byłby teraz 4 tc, a beta na to nie wskazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta rośnie od momentu zagnieżdzenia, nie musiał to być pierwszy dzień owoluacji mogło to mieć miejsce nawet 12 dni później, wiekszość źródeł wymienia 6-8 dni od momentu wystąpienia owulacji. Beta wskazuje tydzień ciąży po zagnieżdzeniu, także możliwe, że własnie Ciebie to spotkało. Jeśli potórzysz badanie za pare dni i wynik bety będzie wyższy tzn. , że jesteś w ciaży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miła, chciałabym obyś miała rację... tyle tylko, że ciąża w naszym przypadku to byłby prawdziwy cud! Po prawie 9 latach kiedy nigdy się nie zabezpieczaliśmy z mężem i adoptowaliśmy Synka, nagle ciąża tak ni z gruszki ni z pietruszki... to byłby na prawdę cud! Chyba przyjdzie mi poczekać na tę wizytę u ginekologa, żeby tylko to nie było nic groźnego dla zdrowia mojego... ale może masz rację i wybiorę sie jeszcze do rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma, medycyna zna takie przypadki, ze właśnie po adopcji, keidy juz malzenstwo "odpuszcza" nagle okazuje sie ze jest ciąża. Nie nastawiaj się zbyt, ale za dwa trzy dni mozesz powtórzyć betę. będzie pewność. po zagniezdzeniu szybko przyrasta trzymaj sie ciepło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie nastawiam, lata starań o poczęcie dziecka nauczyły mnie, żeby się nie nastawiać, bo rozczarowania bywają bolesne. A teraz kiedy jesteśmy już rodzicami nie zależy mi na ciąży, mam cudownego Synka, chociaż oczywiście jakby się trafił ten cud, to nikt by nie narzekał ;) Martwię się tylko o swoje zdrowie, bo jak wspomniałam mam już dziecko i dla niego muszę być zdrowa, to jest najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma, moze nic sie nie dzieje. Mi kilka dni temu spóźniała sie miesiączka o tydzien, a w zyciu spoznila mi sie TYLKO 4 razy-jak bylam w ciazy, wiec zaliczałam schizę nie z tej ziemi. ale okres przszedl z opoznieniem po prostu. Mysle ze nie musi byc to nic zlego. moze przemeczenie? jakis stres? przeziebienie? I gratuluję Synka :) To cudowne ze taki maluch moze dzieki otwartym sercom Rodziców Adopcyjnych miec szanse na piekne dziecintwo i zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, nie brałam pod uwagę przesunięcia owulacji... sama już nie wiem, co ma być to będzie, ale najgorsza jest ta niepewność... A co do naszego Synka, to jest to nasze serduszko i nie zamieniłabym go na tuzin dzieci biologicznych ;) po prostu miłość od pierwszego wejrzenia, chociaż teraz ponad 3 lata od adopcji, to potrafi czasami rodziców wyprowadzić z równowagi, jak każdy czterolatek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma, cudownie jest czytać takie słowa jak Twoje :) dawaj znaka jak tam, czy dostaniesz okres czy co wyszlo w koncu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wpadłam napisać, że w końcu dostałam miesiączkę, tak więc raczej to nie była ciąża. W sumie to się cieszę, bo jak wcześniej pisałam, to nie czas dla nas na drugie dziecko. Mam nadzieję, że już takich cyrków z miesiączką mieć nie będę. A okres dostałam na same święta - masakra, jakby złośliwość ;) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku 2013.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego ci powiedziały??
Autorko - cieszę się, że wyszło tak, jak chciałaś i nie jesteś w ciąży :) Mnie z kolei już drugi miesiąc z rzędu spóźnia sie okres - w listopadzie 12 dni, teraz leci już 8, a okresu ni widu, ni słychu.. Z tą różnicą, że my chcemy być w ciąży.. Tuż przed wigilią zrobiłam nawet test z nadzieją, że może zrobię mężowi wpsaniały prezent na gwiazdkę, ale niestety, nie wyszło :) Nie chciałabym mieć tej cholernej miesiączki, ale jakoś mam przeczucie, że przyjdzie :o No i ten negatywny test na dodatek.. Chyba wybiorę się do gina w styczniu aby uregulować jakos te okresy.. W czerwcu odstawiłam tabletki anty, ale do listopada okresy miałam regularne, teraz coś się poprzestawiało.. Może któraś z Was miałą podobnie? Jakie były przyczyny? I skutki? :) Stres i przeziębienia u mnie odpadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej jest zrobić betę hcg (chociaż w moim przypadku ona też nie dała jasnego wyniku). Ja nigdy nie miałam spóźniających się miesiączek, dlatego teraz to 17-nasto dniowe spóźnienie tak bardzo mnie zaskoczyło! Ja na pewno pójdę do ginekologa (mam termin na 7 stycznia) i zapytam co mogło być przyczyną tego spóźnienia... Mam nadzieję, że szybko doczekacie się upragnionych dwóch kreseczek na teście i wyczekiwanego dzidziusia! Życzę Ci tego w nadchodzącym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co takiego ci powiedziały??
Strasznie, naprawdę ogromnie Ci dziękuję :) A ja czego mogę Ci życzyć? Może tego, by kiedyś nastał czas, abyś i Ty mogła w pełni ucieszyć się z ewentualnych dwóch kresek :) Wszystkiego dobrego :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) mi to życzyć zdrówka dla Synka, bo ostatnio często się przeziębia... drugie dziecko... sama nie wiem... najpierw musi się polepszyć nasza sytuacja finansowa, bo obecnie jest bardzo ciężko i z tego właśnie powodu raczej nie zdecydujemy się na rodzeństwo dla Synka... trochę szkoda, ale cieszymy się, że chociaż mamy Jego i dla Niego jakoś ciągniemy ten "wózek" dalej... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×