NIESŁUCHAJĄCA "PRZYJACIÓŁKA"

Hej! Od jakiegos czasu zaprzyjaznilam sie z pewna dziewczyna, swietnie sie dogadywalysmy, zawsze razem potrafilysmy sie smiac z byle czego, myslalam nawet chwilami, ze jest moja przyjaciolka, ze wszystko moge jej powiedziec. Nawet w weekendy razem wychodzilysmy, zaczelam zabierac ja na imprezy, ona nigdy wczesniej na nie nie chodzila.. ale od pewnego czasu zauwazylam, ze ona chyba mnie nie slucha czesto mowi o sobie, gdy ja zaczynam jakis temat ona w polowie mi przerywa i mowi swoje.. nie podobalo mi sie takie zachowanie wiec probowalam z nia porozmawiac, ale ona zachowuje sie jak dziecko.. nic nie odpowieada mowi, ze po prostu taka jest, okej, muyslalam ze cos sie zmieni, ale niestety znowu robila to samo.. czasem mnie "sluchala" ale widzialam ze myslami jest gdzies indziej. Kilkakrotnie probowalam jej to przetlumaczyc ale ona za kazdym razem mowila: ILE RAZY MOZESZ MI TO MOWIC.. dopóki nie zrozumiesz. Wkoncu mialm dosc, nie chce miec przyjaciolki tylko do tego aby sie posmiac.. wiadomo czasem czlowiek musi sie zwierzyc jesli cos lezy mu na sercu i pragnie wsparcia i od tego sa przyjaciele, ale ja mysle ze ona chce ze mna spedzac czas tylko dla tego smiechu. Od dzis zaczelam spedzac z nia mniej czasu.. jestesmy razem w klasie, wiem, ze ona czuje ze cos jest nie tak ale postanowilam pierwsza nie zaczynac tego tematu.. chyba nie mozna pozwalac sie tak traktowac,. ona czesto zachowuje sie jak ksiezniczka, obraza sie za byle co.

sa niestety tacy ludzie, jeden z najgorszych typow, IMO. mozesz sprobowac zachowywac sie tak jak ona, czyli przerywaj jej w pol zdania i popwiadaj swojej lub jej nie sluchaj, gdy zareaguje, powiedz, ze tak juz masz. czesto widzimy rozne sytuacje, gdy dopiero nas samych dopadna.

hmm myslisz, ze nie probowalam.. ona ma 17 lat a zachowuje sie jak dziecko

a co do tego jesli ona chce sie zwierzyc to moze opowiadac godzinami i wtedy nie mozna przerywac.. JA NIE WIEM CZY LUDZIE NIE MYŚLĄ NORMALNIE?? NIE ROZUMIEM TEGO.