Śmieszą mnie wasze porady w stylu "nie dawaj mu po miesiącu" .

ja akurat miałam 2 facetów, każdemu :dałam' po miesiacu... z pierwszym nie wyszlo - powiedzialam mu że jest słaby w łozku i sie strrasznie obrazł, frajer jeden drugi - byl prawiczkiem, ale mial piekne cialo i tak mnie podniecił,że dostałam orgazmu :D 4 miesiace pozniej mi sie oswiadczyl wiec nie pierdolcie,że trzeba sie bujać 2 lata bez seksu z kolesiem żeby was chciał coś wiecej niż dymac;)

i czym sie chwalisz dziwo?

ależ czy ktoś mówił że trzeba dwa lata nie dawać? po prostu trzeba się upewnić że to ten i wtedy do łózka ;)

wlasnie po seksie mozna sie upewnic czy facet jest do czegokolwiek zdatny, no ale Tobie leviatan ręka tego nie powie

piękna riposta :D:D:D:D:D

a jak mam ochote na seks zaraz i nie chce sie upewniac czy to ten jedyny to co wtedy? ja tez mam potrzeby

e tam mi reka mowi ze jestem dobry

Też mnie to troche smieszy... Ja z moim obecnym poszłam do łozka na2 randce i jestesmy razem 3 lata :) Z byłym facetem na chyba 3 spotkaniu i byliśmy 2,5 roku i bardzo mu na mnie zalezało ,ale to ja odeszlam :P I jeszcze było paru co tak szybko poszłam do łozka i sie mna zauraczali wiec uważam ,ze nie ma to wplywu ;)

hhrhr333 -> tylko ciekawe co by było jakby 20 okazało się kiepskich :P

miałaby wieksze doświadczenie i tyle

Nie jestem fanem czekania do slubu ani wskakiwanien na 1 czy 2 randce do lozka. Trzeba wyczuc ten odpowiedni moment - to moze byc na 3 randce i wyjdzie z tego dluzszy zwiazek also po 3 miesiacach. Na to nie ma zasady.