zapach mężczyzny

jestem, choinek dzisiaj dostatek...aha a jak on właściwie powinien pachnieć..żeby nie zbierało na wymioty?

facet w pewnym wieku powinien zacząć myśleć o tym,aby...prać prysznic minimum 2 razy dziennie,nawet taki tylko spłukujący,malutko żelu i 3 minuty i jest czysty,tam na dole dokładnie-z szacunku dla partnerki i dla siebie.

a powinien pachnieć...lekko pryśnięty czyms zapachowym,tak delikatnie,aby aby

tak tutaj debatujecie ...mam wrazenie ze chcecie twierdzic ze facet na starosc smierdzi? moj ex ma w tej chwili 42 nigdy nie smierdzial moj narzeczony 31....tez nie smierdzi...wiec nie wiem na jakich wy facetow trafiacie.

miau...przecież nie cały..mówię, że tu i ówdzie. mhmn 31 mówisz, gratuluję :) Jony to muśnięcie zapachem niezbędne?

a teraz sauna...zrobię to z palcem jednak

niezbędne nie jest,ale fajnie jak jest jakaś nuta w tle,ledwie wyczuwalna

???:(

powinien pachniec lekka nutka gnijacego borowika :P

zapach dobrego perfum,ale ledwie psiknięty

Zapach ten nie sposób opisać, odpychający, zniechęcający i niesprzyjający..ratunkuuu

może jednak coś innego, jak ten intymny zapach zmiesza się z dobrą wodą to ta woda już nie jest taka wykwintna, zresztą tam wolałabym smak lodów, czekolady i żelek.

bombek zaraz "moralniaka" podłapię i już z wanny nie wyjdę :P

mmmm

nie o Tobie Zyon tu mowa, Ty jesteś apetyczny i pachnący, wyłaź z wanny...;) Myślę, że to kwestia diety i temperamentu-ups powoli zaczynam się owierać- prawde mówiąc nie chciałam żeby to był temat z tych, mam na wszystkich ochotę oprócz swojego męża ;)

chce czy nie?:P

no nie wiem...ze mną zagaił, więc spadaj :P

Już go nie chcę! Możesz go sobie wziąć:O

może dać basen z kisielem:P?

to jest myśl, zastanawiam się właśnie... czy truskawkowy czy wiśniowy, zresztą do kisielu musiałbyś się wydepilować :)

daj spokój - z mojej "wełny" to czapka by była na zimę :P

nie Ty tylko on ;) a w jego wieku brak owłosienia to conajmniej dziwne.

Chwila, moment. To ile on ma zim za kołnierzem? Facet (podobno) powinien pachniec koniem i tytoniem (tak mowila moja babcia wychowana na przedwojennej pensji dla panien z dobrych domow) ale zdecydowanie nie zgnilizna

bombek, a moze powinnas zastanowic sie nad soba. Moze robisz cos zle, cos co sprawia, ze Twojemu facetowi nie chce sie myc tylko dla Ciebie? Mojej dziewczynie na ten przyklad strasznie smierdza nogi, do tego ma beret miedzy nogami, a sex owszem, ale tylko wtedy kiedy ona ma ochote (w przeciwnym razie uslysze tysiac najglupszych argumentow wymyslonych na poczekaniu). Mnie to od niej odstrecza do tego stopnia, ze nie pamietam kiedy ostatni raz TO robilismy.

A z tym beretem miedzy nogami to jest tak, ze moja dziewczyna jest sucha w czasie stosunku. Zawsze wiec musze polizac zeby wlozyc, inaczej sie nie da. No i od zawsze smierdziala siuskami (fuj, ale staralem sie to tolerowac), ale od czasu jak pewnego razu smierdziala kalem, stracilem cala ochote na sex z nia. Do tego stopnia, ze nie uprawiamy go juz od dosc dawna. No, ale wedlug niej to wszystko i tak moja wina.

o tym też myślałam, zawsze moje rozważania zaczynam od tego co ja robię źle, jednak w pewnym momencie życia to poczucie winy znika i rodzi sie pytanie czy to tylko o zapach chodzi. Pole nieobowiązkowe, zastanawiam sie dlaczego jeszcze z nią jesteś , gdyby to był tylko mój chłopak pogoniłabym w diabły

będzie gorzej..

Prawdziwy facet powinien pachnieć dobrą wodą toaletową, whisky i cygarami. Tylko czy dzisiaj takich w ogóle można jeszcze spotkać...?

tutaj nie chodzi o zapach,ty się nim brzydzisz

powiedz mu żeby się obrzezał, łatwiej utrzymać higienę, bo nic nie gromadzi się pod napletem ,bo go nie ma