Czy są tu kosmetyczki? Mam pytanie o hennę

Chodzi o to, że zawsze mam ten sam problem z henną rzęs (robiąc ją komuś). Zawsze płatek pod jednym okiem lekko odrywa się przy rzęsach, nie chce się trzymać, mimo, że jest cienki i kładziony na wazelinę. Odstaje po prostu, głównie pod jednym okiem. Już nie wiem co mam z tym robić, doradzicie?

pomocy :(

no tak ale co robić jak na zajęciach na pracowni tak się dzieje... Tam mamy do dyspozycji tylko płatki kosmetyczne. Wstyd mi, bo wygląda na to, że nie umiem tego robić mimo, że się staram :(.

pewnie używasz prawej ręki do obu oczu i jak robisz prawe oko to zasłaniasz sobie pole manewru ręką i dlatego ci się cos tam odrywa. spróbuj korzystac z obu rąk w zależności od tego jakie masz pole dostępu

dziękuję za radę, postaram się jeszcze więcej tej wazeliny nakładać mimo, że już naprawdę sporo jej daję. Ale zobaczymy.

przycinamy lekko w półksiężyc. Nakładamy najpierw wazelinę na dolne powieki a następnie na to zwilżony płatek (oczywiście odsączony). Próbowałam już nawet rozwarstwiać płatek, żeby być bardzo cienki a i tak się odrywa, głównie przy jednym oku. Dolne rzęsy chowają się pod płatek, płatek odstaje i tak w kółko :(.

Dziękuję za radę, następnym razem tak właśnie zrobię. Mam nadzieję, że nie będzie się odklejał ten płatek przy nasadzie.

A mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Tym razem o hennę brwi. Nauczycielka uczy nas, że np jak jedna brew jest wyżej a druga niżej to musimy wyrównywać to henną czyli nakładać ją nawet na te miejsca, gdzie włoski nie rosną, na samą skórę (jak np również w przypadku, gdy brwi u klientki rozpoczynają się za późno, wtedy każe nam malować ten obszar skóry, na którym również powinny być włoski). Czy tak się zawsze robi? Na zajęciach tak robię ale w domu, mamie np nakładam hennę tylko tam, gdzie są włoski, nie wyjeżdżam jej nigdzie. Przecież to i tak na drugi dzień się zmyje a klientka może być zaskoczona i niezadowolona, że tyle skóry jej zafarbowało. Moim zdaniem nie wygląda to estetycznie.

Dziękuję Ci raz jeszcze za odpowiedzi.