Koenzym Q10 - czy mozna zbadac jego poziom we krwi ?

Witam .Mam pytanie - jak mozna sprawdzic czy ma sie niedobory koenzymu Q 10 we krwi po wieloletnim stosowaniu statyn ? Czy ktos sie orientuje jak sie nazywa takie badanie krwi ? I mam jeszcze jedno pytanko - w jakiej dawce i jak dlugo nalezy przyjmowac ten koenzym Q 10 aby wyrownac kilkuletnie niedobory ? Bede wdzieczna za kazda odpowiedz .

Nie ma badań na oznaczenie koenzymu. A co do dawkowania to naprawdę nikt dokładnie nie wie.

Ok ,dzieki . A orientujesz sie jaka jest najwyzsza bezpieczna dawka ? Czy bezpieczne jest przyjmowanie np 100 mg przez 2 miesiace czy to za dlugo ?

Ok ,dzieki . A orientujesz sie jaka jest najwyzsza bezpieczna dawka ? Czy bezpieczne jest przyjmowanie np 100 mg przez 2 miesiace czy to za dlugo ?

Ja przyjmowalam więcej, bo 120 mg dziennie, nic złego mi sie nie stało. Przez dłuższy czas, nie pamietam dokładnie, cos około 1 miesiąca. Przerwałam, bo za drogo mi było, nie było mnie dalej stać. gdybym mogła, to bym kontynuowała. Uważam,że dawka 120 mg była i tak za mała, nie zauwazyłam wpływu na serce, natomiast pieknie podleczyła mi sie parodentoza. Wiem,że ludzie biora 300 mg dziennie i dopiero wtedy jest efekt na serce, ale ja nie miałam na to kasy, poza tym trochę sie bałam tak dużo brac, ale ludzie biorą, to wiem. Nic im nie jest.

Ok ,ale skad wiesz ze nie mialo to wplywu na Twoje serce , po czym tak wnioskujesz ?

Po tym,że cisnienie nie spadło, arytmia ani trochę nie zmalała, poziom cholesterolu się nie zmienił ( cholesterol zbiłam inaczej), nadal miałam kołatania, skoki tętna do 150 na minutę. Nie poczułam sie lepiej i w wynikach tez nie było takiego odzwierciedlenia. 100 czy nawet 150 mg to sa wartości podprogowe, moim zdaniem niemające wpływu na układ krwionosny i serce. To tak, jakby na silny ból wziąć 1/8 tabletki przeciwbólowej. Wprawdzie tabletka jest przeciwbólowa i powinna pomóc, ale dawka za mała i nie pomoże.

Ok , dzieki ze szybko odpisalas . Chodzi o to ze moja mama dostala silnych skutkow ubocznych po przyjmowaniu statyn przez kilka lat , dopiero teraz wyczytalam ze statyny drastycznie obnizaja poziom tego koenzymu w sercu i organizmie i dlatego mama je odstawila i teraz zaczela suplementacje koenzymem Q10 . Na statynach mama miala cholesterol w normie a nawet ponizej normy , zdaje sobie sprawe ze za jakis czas moz echolesterol podskoczyc , dlatego ciekawi mnie jak sobie poradzilas w inny sposob z tym cholesterolem ? Czy tez mialas niedobory z powodu przyjmowania statyn ? Mama przyjmuje na cholesterol olej lniany , tran z watroby dorsza , je ryby zwlaszcza sardynki , czy jest cos wiecej co moze zrobic by nie wzrosly jej trojglicerydy i LDL ? Dodam ze mama ma cukrzyce i stosuje diete niskoweglowodanowa .Pozdrawiam .

A tu jestes? :) :) Wlasnie napisalam do Ciebie na "tamtym"watku..

Ja nie brałam statyn. Cholesterol usiłowałam sobie przez wiele lat zbić dietą, ale bez wiekszego efektu. Stosowalam otręby owsiane zgodnie z koncepcją Roberta Kowalsky - pomogło minimalnie, trochę spadło, ale niewiele. Przez 2 lata byłam wege - nie spadło nic. Brałam ok. 2 lat kwasy omega 3 - bez efektu na cholesterol. Biore nadal okresowo , ale na stawy, bo mi pomaga w bólu artretycznym. A cholesterol zbiłam kompletnym przypadkiem - z 280-300 na 190 (całkowity). Jadłam przez miesiąc grejpfruty, z zupełnie innych powodów. Codziennie 1 grejpfrut, ale razem z albedo, czyli z tymi ściankami przedzielającymi cząstki i troche tej białej wewnętrznej skórki zdrapywałam. Efekty były dla mnie szokujące.

Ok ,rozumiem ,dzieki !!!

Koenzym q10 to nie jest jakaś chemia, która szkodzi gdy przedawkujesz bo to naturalna organiczna substancja potrzebna do życia komórkom ciała. Węcej tu http://suplementyheleny.pl/koenzym-q10/

Mam powazny dylemat . Wlasnie zakupilam ubichinol firmy pharma nord , podkreslam ubichinol czyli aktywna forme koenzymu Q 10 . Czy ktos stosowal moze wysokie dawki ubichinolu z tej firmy i czy to jest bezpieczne , bo w ulotce pisze by nie przekraczac 1 tabletki , a ja chcialabym przez jakis czas podawac mamie 120 mg ( 4 tabletki dziennie) zeby uzupelnic silne niedobory po statynach , jednak obawiam sie ze moga wystapic jakies efekty uboczne ?

Zacznij odwrotnie. Zacznij faktycznie od 1 tabletki i co tydzień lub dwa powoli zwiększaj dawke, obserwując, jak mama ją toleruje.Jjesli ok., to po następnym tygodniu daj o kolejną więcej. W ten sposób organizm mamy się powoli przyzwyczai a i ty możesz szybko zareagowac, jak cos będzie nie tak. Nie zaczynaj od razu od 120 mg, zacznij od 30 i progresywnie zwiększaj. Proste.

Dzieki !Tak wlasnie zrobie , bede zwiekszac stopniowo i obserwowac ,choc juz dzisiaj mama wziela dwie ale narazie wystarczy . Pozdrawiam .

Tak można zbadać . Badanie to wykonuje się w laboratoriach Diagnostyka .

Na pewno w ulotce jest informacja jaka jest bezpieczna dawka koenzymu Q10. Swoja droga to chyba dobrze wplywa na cere i zapobiega zmarszczkom prawda?

Stosuję koenzym Q10 w dawce 300 mg/ dobę. Żadnych ubocznych skutków nie zauważyłem. Pozytywów wiele - m.in. budzę się punktualnie bez zmęczenia, które kiedyś mi towarzyszyło. Mniej się męczę i szybciej regeneruję. Nawet jak kiedyś się odchudzałem i dużo mniej jadłem, to nie miałem obaw, że coś będzie nie tak, bo koenzym odżywia każdą komórkę. Czytałem o wpływie koenzymu na długowieczność myszek w laboratorium - fascynacja. Pozdrawiam Robert

Myślałem, że 200 mg dziennie, które zażywałem nic nie daje. Od jakiegoś czasu przestałem brać i czuję się jakbym dźwigał na plecach duży ciężar, a nogi mam jak z ołowiu. Nie zażywam jakieś dwa tygodnie. Muszę wrócić do tego specyfiku i zwiększyć do 300 mg.

Przypomniałem sobie. Kardiolog, która mi zaleciła koenzym powiedziała, że branie tego specyfiku poniżej 100 mg/dobę jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Ja brałem 200 ale wracam i zwiększam do 300. Z tego co pamiętam to widziałem nawet kapsułki 600 mg, ale nie jestem pewny czy to było przy okazji koenzymu. Pozdr. Gerard P.S. W ulotkach dołączonych do KQ10 jest napisane, że maksymalnie można zażywać 100 mg. Gdzie leży prawda? Po środku?

Jeszcze raz ja. Sprawdziłem są kapsułki 600 mg (Allegro). Nie można ich podzielić na mniejsze porcje. Tak więc wygląda na to, że można jednorazowo przyjąć 600mg. Pozdr. Gerard

Od dawna biorę Super Coenzym Q10 w profilaktycznej dawce ale kupiłam książkę i zmieniam na min. 300mg. Niedobór Koenzymu Q10 może być spowodowany brakiem selenu!Polecam książkę pt. Koenzym Q10 eliksir młodości oraz książkę pt. "Mity o cholesterolu" bo statyny wykańczają nieświadomych ludzi!