Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona mama

mój syn sypia ze swoją dziewczyną... jak z nimi porozmawiać?

Polecane posty

Gość Zuzanna Amelia & 21
Oczywiscie ze prowokacja ale temat sam w sobie bardzo ciekawy. Ile z Was moze swodobnie uprawiac seks w domu chlopaka kiedy jego mama jest za sciana ? Jak sie zapatrujecie na taka sytuacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Ja ubliżam innym. Jestem sfrustrowanym moralistą. O kiepskim kręgosłupie... Ci, którzy łajdaczą się co kilka tygodni z kim innym - to postępowa część społeczeństwa, nowocześni Europejczycy, światłość i duma narodu. Ci, którzy czekają ze współżyciem do ślubu - ciemnogród, średniowiecze i w ogóle syf. Gratuluję dobrego samopoczucia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świąteczna atmosfera sprzyja życzeniom: te święta niech będą ostatnimi, które posadzą was przy jednym stole z sukinSYNEM dzielić się opłatkiem, to nie do pomyślenia :D:D na następne święta młodzi wynajmą mieszkanie albo zjedzą barszcz z uszkami bez dodatku hiokryzji teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanisław Bąba, koniec i trąba
Nieźle odwróciłaś sytuację... Przeczytaj cały temat, a potem się wypowiadaj postępowa moralistko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
"Ci, którzy łajdaczą się co kilka tygodni z kim innym - to postępowa część społeczeństwa, nowocześni Europejczycy, światłość i duma narodu." ---> a jak nazwiesz tych, którzy są w stałym, stabilnym związku, mieszkają razem, kochają się, szanują, uprawiają seks, planują ślub za jakiś czas z powodów finansowych (duża rodzina, wesele etc.). Jestem bardzo ciekawa jak nazwiesz taką parę ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
@mona Naprawdę nie wyczułaś ironii w mojej wypowiedzi? Jest tak głęboko ukryta? Przecież ja się nabijam z tych "światłych Europejczyków"!!!!!!1 Litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Sytuacja, o której piszesz jest bardzo prosta. To KONKUBINAT. I tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
wyczułam , wyczułam. Ironia ironią, jest, rozumiem . Ale pytanie podtrzymuję i oczekuję ustosunkowania się do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
Ale co ty myślisz o takiej sytuacji ? Jest w porządku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda wygląda tak że pomimo iż seks przedmałżeński to grzech to w Polsce większość par żeby nie uprawiać seksu przed ślubem musiałaby czekać do 40 roku życia bo przy zarobkach 1300 zł ciężko odłożyć na mieszkanie, wesele i w tym samym czasie mieć wystarczająco pieniędzy by było stać na utrzymanie siebie za komuny natomiast wytrzymać do ślubu było o wiele łatwiej bo wraz z 18 rokiem życia można było pracować i nie było problemu ze znalezieniem pracy bądź brakiem mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Moim zdaniem konkubinaty nie są w porządku. Naprawdę tak trudno wziąć cichy skromny ślub? Zaraz musi być impreza na 300 osób? I trzeba na nią zarabiać latami? To raczej bez sensu. Tak sądzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
wydaje mi się, ze to ty nie rozumiesz pytan, które ci się zadaje. Nie oczekiwałam sypania nazwami, bo każdy debil wie, co to konkubinat, chodzi mi o to, jak twój kręgosłup moralny znosi taką straszną sytuacje.. i co na ten temat sądzisz ? Ironizujesz to,co jest oczywiste, niepotrzebnie- każdy widząc twoje wcześniejsze wypowiedzi ma pewnie obraz tzw. zapatrzonego w siebie i swoje wartości mohera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
A Ty Mona uważasz, że konkubinaty są O.K.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 21
Akurat ja nie zaryzykowalabym malzenstwa z facetem, z ktorym wczesniej nie spalam, szczegolnie jesli bylby to facet z gatunku porzadnych i moralnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Jak dla Ciebie, mogę być nawet moherem. ;-) Mnie to nie obraża. Chociaż Rydzyka nie lubię. Podobnie jak konkubinatów. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
phiiii, wiedziałam, że napiszesz o "cichym ,skromnym ślubie"- wszystko ok, można przeciez i tak. Ale wiele osób ma liczną rodzinę (nawet te 60 gości to duży koszt) i chce by ten dzień był wyjątkowy, chce zrobić przyjęcie w podziękowaniu gościom etc. Są różne pobudki- a brać ślub tylko dlatego, bo ktoś tak każe/bo tak wypada ?? Wiele osób chce najpierw ukończyć studia, znaleźć mieszkanie - i co w tej sytuacji przez kilka lat równiez mieszkać z "narzeczoną" to grzech ?? Każdy wyznaje takie wartości, które są bliskie jego sercu. Ja stoję na stanowisku, że znacznie gorszym od seksu i mieszkania bez ślubu jest branie rozwodu po roku małżeństwa, przemoc wobec dzieci, i np. historia Madzi z Sosnowca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Zuza, masz rację! Każdy towar trzeba przetestować! Jesteś wzorową konsumentką! ;-) Najważniejsze, żeby dobrze było w łóżku. Reszta to głupoty... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
Ja mam swoją własną zmodyfikowaną definicję "konkubinatu"- jako związku patologicznego, kobiecie po przejściach z np. facetem alkoholikiem i gromadką dzieci na utrzymaniu. Taki obraz wyłania się z mediów i niestety ciągle słyszy się - konkubent pobił dziecko itd. Normalną parę mieszkającą ze sobą przed ślubem (z różnych pobudek- czysto emocjonalnych, ale również ekonomicznych, logistycznych etc) uważam po prostu jako parę mieszkającą razem, narzeczeństwo na przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa, aco ma wspolnego
konkubinat z rozwodem? ludzie rozwodza sie bez wzgledu na to czy mieszkali i uprawiali seks przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
Rozpatrywanie tego w kategorii grzechu rozumiem - w koncu wiara tak nakazuje, ale uważam, że naprawdę są "gorsze" grzechy w życiu, niż te, które popełnia znaczna większość społeczeństwa.... Można być na prawdę dobrym człowiekiem, mimo tego, o czym tu piszemy - wpisanemu właściwie w życie prawie każdej pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Oj Mona, Mona... Jeśli ten dzień ma być wyjątkowy, to może warto poczekać z tym seksem? Wtedy będzie to naprawdę coś... Nie pomyslałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
Niestety, widzę dużą zależność pomiędzy czasem trwania związku przed ślubem (mieszkaniem ze sobą), a częstością rozwodów. Z obserwacji wśród znajomych widać, że ci którzy się pospieszyli...równie szybko składają pozwy. Oczywiście nie mogę generalizować, ale znacznie częściej tak się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvdefvefvr
Zuzanna Amelia & 21 --------> przecież ty jesteś starą, sfrustruwaną dziewicą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 21
18:21 [zgłoś do usunięcia] lukjtrhtht Zuza, masz rację! Każdy towar trzeba przetestować! Jesteś wzorową konsumentką! ­ Kazdy ocenia wedlug siebie. Chociaz troche mnie dziwi to twoje podejscie do zwiazku jak do towaru. I ile tych towarow masz zamiar testowac. No ale to juz twoja sprawa . Jak chcesz w ten sposob to ja Ci zycze szczescia. Dla mnie decyzja o zwiazku jest na tyle wazna , ze chce wiedziec czy dana osoba pasuje do mnie czy nie. Zwlaszcza jesli mysli sie o zwiazku na cale zycie. A seks to czesc zwiazku wiec na pewno dobrze jesli jest dopasowany dla obu stron i obu stronom sprawia przyjemnosc. Ty oczywiscie nie musisz tego brac pod uwage w swoich wyborach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisa, aco ma wspolnego
masz bledne pojecie, wedle badan bardziej trwale sa malzenstwa, ktore nie mieszkaly ze soba przed slubem. poza tym poijasz zwiazki, w ktorych pary sa ze soba wiele lat nie mieszkajac razem sporo luk w Twoich wywodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
Pewnie, że można- kto ma ochotę niech czeka i na pewno jest to magiczne. Uważam, że są wazniejsze kwestie po ślubie niż seks w noc poślubną- moze być to wyjątkowy dzień nawet bez pierwszego seksu... Ba, zaryzykowałabym stwierdzenie, że seks tworzy specyficzną więź, po co więc czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos skromnego wesela to w Biblii jest napisane żeby ślub świętować z RODZINĄ i to jak NAJLICZNIEJSZĄ więc skoro taka bogobojna jedna z drugą to vzemu proponujecie skromny ślub?? Toż to sprzeciwianie się wartościom Biblii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Zuza, słyszałaś kiedyś o ironii? Wiesz, z czym to się je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monalisabezlisa
monalisa, aco ma wspolnego- statystyk nie śledzę, powtarzam,że wnioskuję to ze swoich obserwacji z otoczenia. Chyba każdy kto był w dłuższym zwiazku wie, że "kryzys" często przychodzi po 2, 3 latach...- co jeśli jest się już po ślubie i nagle wielkie rozczarowanie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukjtrhtht
Życie w konkubinacie to niewątpliwie realizacja zaleceń Bibli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×