Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona mama

mój syn sypia ze swoją dziewczyną... jak z nimi porozmawiać?

Polecane posty

Gość Mutterjebenfurrer
Widziałem ostatnio taki film na internecie, że mama zrobiła loda synowi a on ją przeleciał ale spuścił się na ciało, żeby nie było grzechu. Może Ty też tak spróbujesz? Jak nie możesz go mieć w całości dla siebie to musisz się z nim podzielić z dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i Biblia nigdzie nie twierdzi ,zę sam seks stwarza małżeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 21
19:06 [zgłoś do usunięcia] Zuzanna Amelia & 21 alium - a ty jak bys widziala swoj slub ? 19:17 [zgłoś do usunięcia] allium no ja juz go widziałam ­ A jak go widzialas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlatego opuści mąż ojca i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem;- 1 Mojż.2,24." zauważ pavlo że to nie seks bynajmniej a właśnie wspólne życie tworzy małżeństwo. małżeństwo jest wtedy gdy "mąż opuszcza ojca i matkę swoją" i tworzy własną rodzinę. dlatego istnieje coś takiego jak "seks przedmałżeński". gdy dwoje ludzi ma własne domy, mieszkania, rodziny ale seks uprawiają to jest seks przedmałżeński. natomiast kiedy mieszkają razem mają wspólne plany itd to faktycznie już są małżeństwem (wg "prawa bożego").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem off ale do biblijnego małżeństwa które Bóg akceptuje księdza nie potrzeba i o to mnie się rozchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 21
Alium - pytanie bylo JAK a nie CZY go widzialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam i brałam go jako ślub cywilny i jako kościelny bo wtedy jeszcze nie bylo konkordatu . I bez wesela :) z małym przyjęciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium słyszałaś kiedys o biblijnym prawie jednego wyboru?? Stanowi ono mniej wiecej w skrócie że idąc do łóżka z wolną kobietą samemu będąc wolnym stajemy sie małżeństwem tyle że seks z każdą/ym nastepną/ym partnerką/em jest wtedy uważany/a w oczach Boga za cudzołostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle tylko , że w naszych czasach potrzebujemy bardzije precyzyjnych norm określających kto jest meżatka a kto żonaty , kto jest wolny a kto zaręczony . Nie żyjemy w czasach biblijnych i udawanie ,ze tak jest nic tu nie da . A zasłanianie sie prawem biblijnym ,żeby unikać zobowiązań jest żałosne i niedojrzałe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czasach biblinych rzeczy które dizeą ise teraz byy po prostu nie do pomyślenia inie do zakceptowania - dlatego możan było zaufać owczesnym normom dotyczącym małżeństwa . A dziś ? w czasach gdize w małżeństwie normowane są na piśmie nawet takie kwestie jak ilość stosunków seksualnych ?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 21
alium - masz dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tyle tylko , że w naszych czasach potrzebujemy bardzije precyzyjnych norm" 123 jak "potrzebujecie" to sobie je twórzcie tylko dlaczego chcecie nimi uszczęśliwiać wszystkich wokół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej skoro lepo wierzysz w to co Bóg nakazał to po co Ci ksiądz?? I kim jesteś żeby podważać jego autorytet. Skoro Bóg uważa że do małżeństwa nie potrzeba księzy to po co Ci oni?? Nie dostosowując się do Biblii a słuchając księży łamiesz pierwsze przykazanie Boże bo Twoim Bogiem którego słuchasz jest Kościół Katolicki i jego prawa a nie prawa boże spisane w Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavlo - na to jest chyba kruczek, że ksiądz działa jak intercom z bogiem. Poza tym jak to wymyślali to ksiądz był po prostu rodzajem urzędnika, bo małżeństwo było, jest i będzie umową prawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Kościoła Katolickiego to krąży o nim od pewnego czasu kawał: Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta: - Ktoś ty? - Ja? Biskup Rzymu. - Biskup Rzymu? Nie kojarzę. - No, namiestnik Pański na Ziemi. - To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo. - Jestem głową kościoła katolickiego! - A co to takiego? - Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa. - Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam... - Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz? - Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi: - Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu? - No, i? - Oni do tej pory działają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi ślub nie przeszkadza ale przeszkadza mi pieprzenie bredni o tym jak to "obecnie potrzebujemy" nadzoru wszelkiej maści biurokratów i bez tego "żyć nie możemy". to że ty tak zostałaś wytresowana nie oznacza że każdy. i kłopot z takimi wytresowanymi jest taki że nie sposób z wami rozmawiać bo jak nie znajdujecie logicznych argumentów to wymyślacie bzdury o tym że "obecnie są inne czasy" tak jakby władza urzędasów którym podporządkowaliście swoje życie to była jakaś "konieczność dziejowa" a nie dowód na to że jak psy się daliście wyszkolić i nie wyobrażacie sobie bez nich życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie dalej kółka rybackiego założonego przez Jezusa a nie tego co w Biblii jest napisane a zaprawdę powiadam wam że zbawienia nie doznacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Off daj spokój jej i tak nie oświecisz. Idealnie takie podporządkowanie zostało ukazane w "equilibrium" i "V jak Vendetta" Oglądałeś tą drugą pozycję off?? Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pavlo - bo tak łatwiej. Masz zasady z góry ustalone więc nie musisz się nawet zastanawiać nad własnym kręgosłupem moralnym. Bierzesz co dają. Oczywiście nie wszyscy tacy są, ale myślenia o tym w co wierzysz i co wyznajesz też się trzeba nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko idiota bierze co dają Moor człowiek inteligentny szuka tego co jemu potrzebne i nie bierze tego co akurat dają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalllllllll
prowo, a ci idioci się nabrali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O niektórych rzeczach ludzie nie myślą, albo nie chcą myśleć. wywracanie do góry nogami tego co było wpajane od dziecka może być bardzo nieprzyjemne. Ile osób mówi, że np. są Katolikami bo w tej wierze zostali wychowani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro takie kręgosłupy macie i wiara wasza taka mocna - to czego się boicie ? dlaczego jesteście przeciwko jasności? skąd strach prze opowiedzeniem osę nie tylko Bogiem ale i ludźmi ? Bo łatwiej sie rozwieść przed Bogiem niż podzielić majątkiem przed sądem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat małżeństwo , wierność i lojalność jest darem Boga , ale po co to komu jak świat taki ... łatwoprzystepny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądałem oba ale zdumiewa mnie jedna rzecz. w książkach, w filmach pokazuje się ciągle jakieś dyktatury, manipulacje władzy i ci którzy te książki czytają są całym sercem przeciw tej władzy. a potem wracają do realnego życia i zachowują się tak jak opisywana w książkach tłuszcza dająca się urabiać władzy przeciw której walczy główny bohater. i to nie mam na myśli bynajmniej kościoła bo przynależność do niego jest chociaż dobrowolna ale każdą władzę. ileż to ja razy tłumaczyłem matołkom jak władza okrada obywateli i pokazywałem to na przykładach, wyjaśniałem że wcale nie potrzebne są nam do życia biurokratyczne hordy, korporacje, "międzynarodówka" bankierska itp twory. one istnieją tylko dzięki dyktaturze. i zawsze na koniec się dowiadywałem że ich istnienie to "postęp". że setki tysięcy biurokratów i tomy przepisów których nikt z nas nie zna, nikomu nie są potrzebne a którym wszyscy podlegamy (których kiedyś nie było i jakoś żyliśmy bez nich) to są dlatego że "nastąpił postęp" i "świat się zmienił" itd. żal normalnie straszny nad ludzką głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego jesteście przeciwko jasności? " chyba cię w dzieciństwie na główkę upuścili. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alium jestem ateistom więc ja nie mam Boga a kościół mam w głębokim poważaniu. Chociaż tutaj bym skłamał wierzę że jest jakiś Bóg ale nie taki jakim go przedstawiają religie różnej maści. Bogiem jest energia pierwotna która zapoczątkowała życie organizmów we wszeschświecie. Naprawde wierzysz że gdyby istniał Bóg na którego podobieństwo człowiek został stworzony to pozwoliłby na to żeby ludzie dobrzy byli traktowani jak ostatnie dziwki a skurwysyni opływali w dostatkach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×