Po zakupach świątecznych i prezentach zostało mi na koncie 903zł

Super:O:O Dobrze że mężowi 4500 tysiąca.

Wzruszyła mnie Twoja historia.

eeeej bez takich mi tu:P A jak stan waszych kont?:D

mi na koncie zostało 3500 zl ale dzis poszla kolejna wyplata za grudzien wiec jest dobrze.

ile zostalo. mamy osobne konta ale kase traktujemy wspolnie, placi ten, kto ma na wierzchu portfel. wiec jak ja wydam wszystko na zakupy spozywcze na przyklad, to nie ma problemu, ze on mi potem daje. PS ja na prezenty wydalam 1000zł, mimo że przecietna cena to 50zł tylko to jednak liczna rodzina robi swoje

No ale nie rozumiem po co ten temat. ;) Zalisz sie czy chwalisz. Toz duzo Wam kasy zostalo.

My tez mamy wspólną-ale osobne konta a oboje mamy dostep do nich.Tylko tak napisałam ile u mnie i ile u niego. Kasa dopiero wejdzie nam w styczniu-mi 1000zł a mężowi 2600.

Po co z nudów :P jestem ciekawa jak inny żyją:) a może i troche sie żale. Wolałabym mieć dychacza na koncie tzn z 10 tysięcy-bym sie bezpiecznie czuła :)

nam zostało 400 zł.

autorko nam zostało niecałe 500 zł do 10 stycznia (rodzina 2+1) lepiej Ci?

u nas jest trójka dzieci i dwoje dorosłych.

ja mam w portfelu 50 zł:) gdzieś leży 1500 zł ale nie do ruszenia i amen na prezenty poszło nam jakieś 800 zł choinka plus ozdoby - ok. 400 zł przedświąteczne zakupy do domu - 1700 zł

Lepiej mi, widzę że duzo z was ma ciężej.smutne ale prawdziwe.

nam zostało 1500 zł ale 25 pensja męża już wpłynie poza tym wolałabym nie robić zadnych prezentów nie zrobić i mieć 0 na koncie

ężowy 12 tys, na prezenty wydaliśmy 4,5tys. Lepiej wam pomarańczki?

mężowi*

Lepiej sie czujecie opowiadając o swoich wymyslonych pensjach ?

heh, mojemu mężowi na koncie zostało 20zł a u mnie jak kupię wszystko co mam jeszcze w planach to też zostanie nie więcej niż 50zł, ale my już do Nowego Roku będziemy siedzieć u mojej mamy, a potem dostaniemy jedzenie jeszcze poświąteczno-sylwestrowe do domu (czyt. pieczone mięsiwa, pasztety itp. zamrożone), więc nie będę musiała na nic wydawać. :)

Mi zostało w sumie 250 zł ale jeszcze kilka rzeczy trzeba kupić :) i bieda do 1 :P

a ja wydałam, juz 3000 zł na prezenty, ale to nie w polsce. A zostało jeszcze sporo, no i wypłata nie długo więc akurat o to nie musze sie martwic.

A ja w kieszeni mam 70 zl i daje rade.

500zl , teoretycznie wiecej, ale chcialabym kupic pewna rzecz kolo stowki kosztuje. jeszcze mamy odlozone, ale sa calkowicie nie do ruszenia, ewentualnie 300zl ale to juz jakby sie palilo i walilo. i zastanawiam sie jak wyzyc za te 500zl do 10-go. swieta spedzamy u jednych i drugich rodzicow, jedzenia dostaniemy dosc duzo wiec tydzien minimum mamy z glowy z gotowaniem.

.

No ciekawe ile ja dziś wydam na zakupach bo fajne promocje reklamowane są http://www.youtube.com/user/CarrefourPL

A ja mam juz skitrane 2500 na poswiateczne wyprzedaze

mi 1800 ale wejdzie 2000 w grudniu,jakos przed swietami , mezowi 3000 zostało ale wejdzie jeszcze 400+2000 tez w grudniu -po swiętach, nie narzekam. Nigdy nie ogałacamy sobie kont, to nieodpowiedzialne:O

sawa masz 30 lat sadzac po nicku i 20 zł na koncie?? zal