Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hande1234

nie chce sie spotkac

Polecane posty

Autorko, weź na luz. Jeżeli chcesz się z nim spotkać przed świętami, idź na to spotkanie o 15ej. Może to będzie okazja do normalnej rozmowy. Ja wczoraj nie odstawiałam szopki jak facet odwołał spotkanie a właśnie prze chwilą już do mnie wydzwaniał i prosił o spotkanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
autorko, ja cie rozumiem i trzymam twoja strone. facet cos sie smiega. fajnie mu zaleyz na autorce, skoro tydzien jej nie widzial. i teraz przed swietami takze nie ma ochoty jej widziec:O gdyby nie fakt, ze ona do niego napsiala, pewnie w ogole by sie nie odezwal. alboo dopiero wiecozrem, zeby juz nie bylo opcji na spotkanie dzis. mnie ta sprawa smierdzi autorko. jestem starsza od ciebie i mam tez spory bagaz zyciowych doswiadczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
jasne kropeczka i ciesz sie i skacz z radosci i lec do niego. rozumiem, ze zdarzylo sie wczoraj cos bardzo waznego co uniemozliwilo mu przyjazd tak? bo jelsi nie, albo nie npaisal co takiego waznego stanelo mu na przeszkodzie, to to wszytsko jest jakas farsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
autorko, prawda jest taka, ze on dzisiaj nie zamierzal sie z toba widziec. masz racje w sumie. skoro nie, to nie. nie pchac sie gdzie nas nie chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
moze on na pozniejsze poppludnie i wieczor ustawiony juz jest z kims innym? dlatego taki ambaras wyszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
i dlatego mi tak strasznie przykro, ale nic... dam mu czas zeby sobie to wszystko przemyslal. faktycznie po tym kryzysie miesiac temu bralam wszystko do siebie, i dawalam z siebie wszystko by bylo dobrze, podkladalam mu sie jak na tacy a faceci tego nie lubia, traca szacunek. Pamietam ze jak zaczynalismy (listopad 2011) to on bardzo chcaial, ja bylam lekko obojetna. co za ironia ze zawsze wsyztsko sie tak odwraca, ze ten co mu na poczatku nie zalezalo cierpi najbardzije na koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
a na tle czego ten kryzys? jaki powod byl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
przedwczoraj umowil sie zkolega po proacy i troche sie zrobili, wczoraj caly dzien probowalam sie z nim skontaktowac to nie odbieral, tylko rano mi napisal smsa ze zle sie czuje itd, a pozniej kolo 21 na mojego ponownego smsa co sie stalo, napisal ze caly dzien mial dola i nie chcial z nikim gadac i sie nie ruszal z lozka... napisalam mu ze przykro mi ze nawet ze mna nie chcial gadac.... i ze za nim tesknie.... Dzis rano napisal ze przeprasz za wczoraj ze mial kiepski dzien. no i zaczelam o spotkaniu .. i reszte znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
naprawde zycze ci szczerze, zeby to sie nie skonczylo jak u mnie, tez w grudniu. ale to, co piszesz, a przede wszystkim to jak on sie zachowuje jest tak pdoobne do zachowania mojego eksa. okazalo sie, ze juz mial nowa kolezanke, nie tykko na oku, ale juz na 2 fronty lecial. stad takie miganie sie bylo. calkiem jak u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hande1234
powod byl taki ze kiedys w zlosci mu wykrzyczalam ze nie chce go widzieci znac i zeby do mnie nie dzwonil.. badzo tego zalowalam i od razu go przeprosilam. On ma zdanie ze jesli raz sie tak kiedys powiedzialo, to powie sie i ponownie i ze on tego nie przezyje, bo juz mial tak kiedys. Rozmawialismy, i powiedzialam mu zeby nie porownywal mnie ze swoimi poprzednimi dziewczynami... zarzucil mi ze malo sie widujemy, ze nie zna moich znajomych itd. po rozmowie doszlismy do wniosku ze bardzo nam na sobie zalezy i bedziemy probowac to wszystko zmienic, bo nie sa to duze rzeczy i warto nad tym popracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akczezja
ale tak powodu mu to wykrzyczalas? nie wierze. poza tym ... :D on mial pretensje, ze rzadko sie widziecie? to mistrz w odwracaniu kota ogonem jak widac. i mistrz maniupulacji. widac chocby po ostatnich dniach jaka ma ochote spotkac sie z toba po tygodniu niewidzenia sie i przed swietami. ten facet to jakis kretacz. a przynajmniej tak go widze po tym, jak przedstawilas go. choc wiaodmo ze to wszystko lekko subiektywne jest,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafelkek
kropeczka- a to twoj facet w ogole? on tak w ostatniej chwili odwoluje spotkanie i nawet nie mowi z jakiego powodu? jak on cie traktuje kobieto! ty dobrze postapilas, bez nerwow ale on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wafelkek
kropeczka- a to twoj facet w ogole? on tak w ostatniej chwili odwoluje spotkanie i nawet nie mowi z jakiego powodu? jak on cie traktuje kobieto! ty dobrze postapilas, bez nerwow ale on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×