Kobietki,jak wygladaja Wasze brzuszki?

vb, jaki masz wzrost? No ja mam w talii więcej niż Ty, 68cm.

Ja nie mam oponki bo jestem bardzo szczupła i jak tyję to równomiernie, chociaż nie zdarzyło mi się przytyć więcej niż 2 kg... To dobrze bo wcale nie ćwiczę. Mam pracę siedzącą i lubię cukierki. Jakbym nie miała dobrej przemiany byłabym gruba jak pączek.

Nie mogę tego spalić za nic, nogi już mam jak patyki a tu taki brzuch :D Od dziecka miałam nadwagę, nawet w 14 mc życia. Teraz się wzięłam i schudłam, ale nie wszystko wygląda tak jak u szczupłej od zawsze osoby.

160 cm, biust za to D i ładnie się trzyma nie schudł razem ze mną.

No to faktycznie vb jest niziutka :) Może masz taką figurkę właśnie, że weższe biodra,wiekszy biust, ramiona i uda chude stosunkowo, a wszystko idzie w brzuszek. Tzw. jabłuszko jesteś może?

No wlasnie dziewczyny,bo powiedzmy,moh brzuch jest plaski,choc w tej czesci juz prawie podbrzusza,delikatnie odstaje (odrobinke) i zauwazylam,ze to ulubiona czesc brzucha dla mojego faceta,mowi,ze uwielbia te delikatne zaokraglenie.

No właśnie ja to zaokrąglenie mam potężne :D A u góry żebra widać. No faktycznie chyba jabłko ze mnie :) Próbowałam już A6W, brzuszków i to skutkuje tylko na chwilę, przerwa choćby tydzień/ dwa i wiotczeje to moje sadełko. Hajna Twój brzuszek to poważnie ideał ;)

Ale nie oklamujmy sie,wiele zalezy od genow. Np moja siostra,jest wysoka,szczupla,tylko skore,zwlaszcza na brzuchu ma niejedrna. Od 2 lat chodzi na areobiki nie areobiki,poszla na silownie,a takie oponki jej zostaly,troche jak takie duze usta z pepkiem po srodku...

vb, dziękuję. mnie nie zależy, żeby go jakoś ulepszać, choć można by, bo on idealny wg mnie jest. nie jest to brzuch fitnesski. Widać po bokach brzucha wyżłobienia takie góra -dół, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi? ale sam brzuch nie jest twardy jak decha. kiedyś miałam większy brzuszek, jak byłam młodsza. a teraz mam 34 lata i jest jak jest.

dziewczyny, wasi faceci widzą w was piękno i to jest najważniejsze:)

idealny NIE jest*

Hej Kobietki! A ja mam zarysowane mięśnie na brzuchu, ale jeśli nie napinam,to brzuch jest miękki ;) chodź nie mam groma tłuszczu. Też mam 173cm wzrostu jak autorka, ważę 58kg, ale jestem instruktorką zumby i fitnessu :) no i dlatego ćwiczę 18 godzin w tygodniu w związku ze swoją praca. pozdrawiam ciepło i życzę wesołych świąt!

zumba, oj zazdroszczę, że nie masz ani grama tłuszczu :)

hajnaaaaa brzuch rewelka. A syf w domu ,ze hej. ;P

aparat- już posprzątane ;) na tym lustrze to głównie rozpylony lakier do włosów i perfumy :D mocno widać we fleszu, a tak to nie było widać.:D:D::P:P

Ja odchudzalam sie, ale mi zostala taka jakby skora luzna z tluszczem nad pepkiem. Wyglada to okropnie.Juz chyba tylko plastyka brzucha zostala mi, Zaczne zbierac pieniadze.

Sluchajcie dziewczyny,a jesli marzycie o innym brzuchu niz macie,to o jakim? Plaskim i trwadym? Po prostu plaskim? Lekko zaokraglonym? Jedrnym czy umiesnionym? Jakie Wam sie podobaja? Bo ja uwazam,ze umiesnione u kobiety to okropnosc :/

Moj teraz jest duzy, najadlam sie za bardzo ;)

chyba nikt nie marzy o zaokrąglonym brzuszku :D chyba tylko kobieta, która chce dziecko ;) fajny by był płaski jak decha, twardy, umięśniony, 0% tłuszczu :)

a ja jestem niby szczupla,ale mam zwsze lekko wydety brzuch i wielkie piersi,nawet jak cala waga mi leci to piersi nic sie nie zmieniaja i DD nie pasuje mi do resty ciala.

duży biust jest przecież OK, ciesz się, że taki masz :)

Nie,duze cycki niekoniecznie sa fajne. Mam kolezanke,156 cm wzrostu,mala pupka,brzuch troszke zaokraglony i piersi... W rozmiarze F... Wlasciwie ginie za tymi piersiami...

ja mam kaloryfer, ale kosztuje mnie to duzo pracy

Ja 93 w biuscie mam przy wzroscie 156, wiec Twoj biust imponujacy na pewno nie jest :P

co z tym brzuchem-wg ciebie duze piersi tej kolezanki niziutkiej nie sa fajne. Ja mam rozmiar FF przy takim samym wzroscie co ona i faceci pozeraja moje cycki wzrokiem :D Nawet wielu myslalo, ze mam sylikony :P

Tyle, ze ja waze 52 kg i mam proporcjonalna figure dzieki temu

Brzuch mam plaski, rysuja sie miesnie, ale przed okresem zawsze robi sie zaokraglony.

Brzuch to straszny problem. Wiem cos o tym . Ja swojego za cholere nie moge zrzucic.

Do hajnyyy takie piersi sa imponujace,to na pewno,i na pewno sciagaja wzrok,ale faceci raczej mowia o tej kolezance,ze to juz przesada i jednak wola mniejsze (i troche to rozumiem,duzy penis tez by mnie przerazil,choc intrygowal by:p)

Co z tym brzuchem-zalezy, jak wyglada ta kolezanka, bo jak jest chuda, to takie piersi wydaja sie nienaturalnie monstrualne. Moje sa wielkie, ale przy proporcjach ciala, jakie mam, nie sa monstrualne. Sa ladne, mimo, iz juz rodzilam, bo ja zawsze mialam dobrze dobrane staniki, dbalam o piersi, karmilam tylko tydzien i nawet bez stanika nie wisza-ale to chyba genetyczne-moja mama ma prawie 50 lat, a piersi nie jedna 30-stka moglaby jej pozazdroscic. Co do brzucha-majac 14 lat mialam wlasnie taka mala pilke, ale zaczelam cwiczyc jak wyszlam z podstawowki, glownie brzuszki i cwiczenia rozciagajace i w wieku 17 lat kolezanki mi zazdroscily brzuszka, bo naprawde fajnie sie prezentowal. Po ciazy wrocil do normy po 2 latach-oczywiscie tez cwiczylam i drobnymi kroczkami znow uzyskalam ladny jego wyglad.