Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie

Chcę zacząć dbac o siebie wyjątkowo!

Polecane posty

Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie

Chcę zacząc się trochę rozpieszczać... często widzę kobietki bardzo zadbane, pewne siebie i swojego wyglądu i postanowiłam,z e sama chcę sobie podarowac trochę luksusu ;-) -14 dniowa dieta sokowa warzywno-owocowa -porządna depilacja i powtarzanie jej, nie ma zapuszczania się! -maseczka na twarz i dekolt 1xtydz. -maseczka na włosy 1x/tydz. -masaż całego ciała raz na tydzień/dwa -oczywiście sport/spacery/stepper/joga -raz/dwa x na miesiąc kino, -teatr 1xmies/dwa co można dorzucić? może jakieś zabiegi w spa? nigdy tam nie byłam i się nie znam. Możecie coś polecić? Korzystacie z takich miejsc? Warto isc na manicure SPA i pedicure SPA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem ze
sauna moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domowe maseczki nie dadza Ci tyle co zabieg u kosmetyczki/dermatologa - kwasy owocowe, mikrodermabrazja itp dobrane do Twojej skory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
sauna chyba odpada bo mam popękane naczynka (twarz, nogi) :-( a szkoda... Jakoś nie moge przekonac się właśnie do zabiegów u kosmetyczki :-( Byłam 1 raz w życiu na studiach na oczyszczaniu i maseczce algowej. Oczyszczanie bolało i wyszłam czerowna jak burać ćwikłowy :-O co za żenada, potem miałam ślady po jej pazurach i generalnie zniechęciałm sie maksymalnie. Natomiast maseczka była fajna, ale kosztowałaa tyle, ze jak zaczęłam kupowac algi na mazidłach to juz mi sie ni eopłacało chodzić do kosmetyczki, bo za jedną wizytę mam 4 maseczki w domu takie same. Jednak chciałabym spróbowac jakiś zabiegów na twarz, chociaz się boję. Czasem myślę jednak że warto (jestem po 30) zacząć sie trochę rozpieszczać. A mikrodembrazja nie jest inwazyjna za bardzo? Ja mam cere płytkounaczynion a, wrazliwą i suchą do potęgi, łatwo sie rumieni nawet przy zwykłym delikatnym dotyku i stąd moje obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
poczytać dobrą książkę, uczyć się języków obcych, znaleźć sobie ciekawe hobby nie musisz byc złośliwa ;-) akurat to w moim życiu jest tak normalne i powszechne, ze nie muszę wprowadzać tego do swojego życia. Chciałam własnie troszkę zainwestowac w swoje ciało, bo narazie to ciągle inwestuję tylko w ksiązki i swoją pasję ;-) a języków nie lubie się uczyć. znam angielski i mi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawammmm
a co jest Twoją pasją? Jakie książki czytasz - ja np. lubię kryminały. A Ty? Odnośnie dbania o siebie - może domowe sposoby - domowe maseczki do włosów, twarzy, domowa mikrodermabrazja - wiem, to mało ekskluzywne ale przyjemne i naprawdę działa nie mniej niż te zabiegi u kosmetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
domowa mikrodembrazja? nie wiem co to... moze w necie coś znajdę, chyba że masz ochote podzielić się swoją wiedzą ;-) w ogóle w dziedzinie urody i makijażu nie mam zbyt szerokiej wiedzy :-( A ja maluję obrazy, rzeźbię, wykonuję naczynia z gliny,szkliwię je, wypalam w piecu ;-) a ksiązki bardzo rózne - lubię biografie i ksiązki historyczne, fascynuje mnie gównie okres rewolucji francuskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
mikrodermabrazja :-D co ja pisałam wcześniej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosty klasyczny
dobrze dobrane ciuchy dobrej jakosci, a nie chinskie jednorazowki. porzadna bielizna. od razu inaczej bedziesz wygladac, zadbana, poczujesz sie pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosty klasyczny
zadbane dlonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
chińszczyzny nie kupuję od lat jestem wierna kilku "markom" odzieżowym (chociaż nie jestem fanatyczną fanką marek) na co dzień noszę bieloznę raczej sportową, tzn. ładny stanik i bawełniano-elastyczne czarne figi (nie lubię wzorków, ciapek, kropek itp.) Szalenie podobają mi się zadbane kobietki w klasycznym stroju i na szpilkach ;-) wiadomo jednak, ze ja raczej nigdy w szpilkach nie będe chodzić, a elegancką bluzkę i spodnie na kant oraz szpilki włoze raz do roku na święta ;-) jestem raczej typem artystki i lubię swobodny strój, ale bardzo zachowawczy i nie rzucający się w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anietka
Może opera albo filharmonia? Jakaś galeria, muzeum? Nie ograniczaj się do rozrywki dla debili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
o tak , bardzo chętnie, tylko ja musze jechać ok.80-100km żeby iśc do teatru :-D ale teatr traktuję zamiennie z opera i filharmonią :-) jak najbardziej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojkaa
ja: - 1 x w miesiącu chodzę do kosmetyczki na paznokcie - 4 x w tygodniu chodzę na siłownie - 1 x w tygodniu zajmuje sie stopami :P (masaz, pumeks, krem i te sprawy) i oczywiście malowanie paznokci :) - depilacja 2 x w tygodniu - maseczka 2 x w tgodniu - maseczka na wlosy - mam problem z sucha skora glowy wiec przed kazdym myciem nakladam maseczke z oliwy - w miare możliwości czasowych staram się chodzić na basen / jaccuzi - balsamowanie calego ciała codziennie hmm i to by bylo na tyle :) Jezeli podobaja ci sie kobiety eleganckie mozesz choć lekko zmodyfikowac swoj styl, zamiast obacasów = jak najbardziej modne teraz koturny, jeansy, luzniejsza bluzka i marynarka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
smam zawsze robisz stopy? robiłas kiedyś profesjonalny pedicure? bo nie wiem czy opłaca się na to isć :-D ;-) Fajny masz plan, też chcę sobie tak wszytsko rozpisać, zebym miała wzór na pierwsze tygodnie, zanim wszystko wejdzie mi w krew. Większośc tych rzeczy które wymieniłam w 1. poście już robię, ale nie jest to systematyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
o moze basen dorzucę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojkaa
tak robilam i bylam zadowolona, ale troche szkoda mi było pieniędzy bo placilam 50 zl i starczalo mi to na ok miesiąc czasu. Nie mam zapuszczonych stóp więc pumeks im wystarcza (kosmetyczka robila mi taka specjalna tarka, ale łatwo pokaleczyć nią stopy samemu), dodatkowo raz w tyg smaruje je grubsza warstwa kremu i w skarpetki bawelniane na noc :) teraz głownie maluje je kolorami wiec nie ma az tyle roboty, jakis ladniejszy french na wakacjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojkaa
oo i kupilam sobie teraz ta kuracje oczyszcajaca przez stopy, tzn chodzi mi o te plastry co sie na noc przykleja na stopy i toksyny z organizmu schodza :) w sumie nie bardzo w to wierze, ale przyklejałam raz na próbe i rano były czarne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to on jeszcze
a jakie marki ciuchow lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a ta dieta sokowa to co to jest? soki owocowe z kartoników mają raczej sporo kalorii, więc zimą to dość głupi pomysł. ­ lepiej latem - świeże owoce, warzywa, sokowirówka i heja. ­ no i oprócz tych soków trzeba chyba jeszcze coś jeść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
ja kupiłam sobie specjalną wyciskarkę do soków. kosztowała mnie sporo, ale mam zamiar wyleczyć kilka dolegliwości właśnie terapią sokowa i głodówką (np.egzemy na rękach i łydkach- mam strasznie suchą, popekaną skórę, zaburzenia hormonalne, poprawić wzrok itp.). Dałam za wyciskarkę (nie sokowirówkę!) prawie 1600zł :-D i nie zawaham się jej użyć. teraz ciągle robie soki, ale chciałabym jakiś czas być tylko n anich ;-) A markami się wcale nie przejmuję, moga dla mnie nie istnieć, nie nabieram się na reklamy i marketing, po prostu wybieram odpowiednią jakosć dla mnie i najwięcej w garderobie mam ciuchów z george'a, next'a, mexx'a, moonsoon'a ;-) ale i tak najbardziej lubię hipisowską tunike z młodzieńczych lat mojejMamy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
kartony absolutnie nie! a na pedicure pójdę, zobaczymy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tergre
ja tez zaczełam działac zaczełam sie przedewszystkim inaczej odzywiać ograniczac alkohol.....wysusza skóre, a ja na weekendach jak pije, to na całego, ciuchy nie badziew z primarka, tylko wole dołozyc 20 funtów wiecej i cos normalnego kupic jestem juz umówiona na podcięcie końcówek( mam jeszczce rozjasniacz na włosach którego sie pozbywam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina ----
Ja w tym roku mam zamiar się wylaszczyć do granic możliwośli, oto moje plany: - wybielanie zębów - walka z cellulitem - powiększanie ust - operacja plastyczna nosa - seria pellingów chemicznych - trochę solarium - i wiadomo, pierdoły typu włosy, paznokcie, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
wow Ewelina super plan :-) życzę wytrwałosci do koleżanki wyżej...ja jak byłam w UK to lubiłam chodzić i pzrebierać szmatki w Primarku,ale nigdy nic nie kupowałam poza bielizną (wspaniała, idealna, czarne figi super) i zwykłymi T-shirtami za 2 f, za każdyym razem kupowałam inne kolory i tym sposobem mam w domu wszelkie możliwe kolory tych koszulek i o dziwo nadal sa w super stanie, także te koszulki mogę polecić z czystym sumieniem, nie rozgiągneły się, nie zmechaciły (a prane non stop) wyglądaja idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abra-kadabra
JA BYŁAM RAZ NA MIKRODERMA. DIAMNTOWEJ :o poszłam do salonu i mowię że chciałabym coś, ale nie jestem pewna czy dla mojej skóry taka metoda bedzie ok. miałam troche jakichś wyprysków na policzkach, zaskórniki . ogólnie dośc trudna cera bo z jednej str dość sucha i małoelastyczna, zmarczki przy oczach, a zdrugiej świeci sie po kilku godzinach zapycha sie i ogólnie fuj. no i kosmetyczka zrobiła mi jednak tą mikroderma. diament. ..choć mogła równie dobrze zaproponować jakieś maski / pilingi kwasami itp. kasa nie róbiła różnicy. i co?!?!?!? tak mi rozpaprała skórę, tak rozwaliła wypryski i rozniosła bakterie ze nie mogłam przez długie miesiące wyleczyć twarzy !!!!!! musiałam zmienić fryzure żeby zasłonić policzki i czoło, a na policzkach do dziś mam blizny!!!! po tych ropnych wypryskach które powstały PO WIZYCIE W NIBY (SIC!) JEDNYM Z LEPSZYCH SALONÓW W KATOWICACH!!! specjalnie szukałam po internecie jak najlepszego salonu żeby nikt nie spaprał roboty ...a jednak :O !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
też chciałam iśc na troszkę do solarium, ale jakoś sie boję. Od lat jestem zagorzał aprzeciwniczką tego i w ogóle uciekam od słońca itp. ale blada jestem i by mi się troszkę cienia przydało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkońcumamtrochękasydlasiebie
abra-kadabra o matko, współczuję Ci :-( i własnie tego się boje, bo też mam złe wspomnienia z wizyty u kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś dla ciała i ducha
jeśli tylko masz możliwość zapisz się do masażysty, najlepiej mężczyzny, na klasyczny masaż pleców ja chodze, to coś spaniałego dla samopoczucia w profesjonalnych salonach masazu lub spa, bardzo dba się o kobiece samopoczucie, komfort i intymość, nie martw się, że będziesz skrępowana obecnością obcego meżczyzny, mimo, ze jesteś naga nie powinno dojść do skrępowania, u mnie się to odbywa tak: idę do kasy, płacę za bilet, dostaję ręcznik i szlafrok kąpielowy, idę do szatni, zostawiam tam swoje ciuchy z zamykanej szafce, rozbieram sie do naga i zakładam szlafrok zabieram ręcznik, idę pod prysznic po umyciu się, zakładam szfalrok i idę do wcześniej wskazanego pokoju tam czeka masażysta, mówi jak mam sie przygotowac do masażu i wychodzi z pokoju dostałam jednorazowe majtki, zakładam je, odkładam na bok szlafrok, kładę sie na brzuchu na łóżku do masażu a tyłek przykrywam ręcznikeim w pokoju jest nastrojowy wystrój, cicha muzyka, kwiaty i świece, lezę i czekam na masazyste po kilku minutach puka i wchodzi, pyta czy jestem gotowa na masaż potem polewa mnie zarąbiście pachnącym olejkiem i przez jakieś pół godziny mnie magluje, a potem czuję się 10 lat młodsza, 10 punktów w skali ładniejsza i 10 kg lżejsza :D n koniec mogę bez ograniczeń czasowych siedzieć w jacuzzi polecam każdej kobiecie, wspaniałe odprężenie i relaks polecam tez zabiegio na ciało w spa (u kosmetyczki), np. różnego rodzaju peelingi, bardzo przyjemne, ale mi nie daja takiego kopa energetycznego jak profesjonalny masaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×