Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misioooowka

co tzn ? faceci proszeni o wyjasnienia!

Polecane posty

Gość misioooowka

napisal do mnie facet, z ktorym kiedys cos nas łaczyło, pozniej nasze drogi sie rozeszły, kazdy poszedł w swoja strone, bez jakis kwasow itp. Napisal mniej wiecej tak, ze chetnie by mnie zaprosil na piwo ale juz go chyba nie lubie... wtf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenio
zakończył właśnie zwiążek i nikt lepszy mu się na razie nie trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
zenio wlasnie nie byl w zadnym zwiazku, z tego, co mi wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjaśniam usłórznie
Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego - Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace. - No dobra. W sumie, co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie Łysego w glace. Łysy się odwraca, a koleś: - Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam.. Łysy: - Żaden Krzychu, ****a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci ***ne! I się odwraca. Na to ten pierwszy koleżka do drugiego: - Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz. - No dobra. W sumie, co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace. Łysy zjeżony się odwraca, a koleś: - Krzychu, no ****a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie? Łysy: - ****a, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przy******le, że się nie pozbierasz! Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi: - No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś, cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy... Łysy niezadowolony idzie z dziewczyna do pierwszego rzędu, siadają. Pierwszy koleś znowu do drugiego: - Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nie źle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 zł, że go trzeci raz nie klepniesz. - No dobra. W sumie, co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali "łysego" w łeb. Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś: - Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napierdalam, a Ty tu w pierwszym rzędzie siedzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gurnik z kopalni wójek
Przychodzi obkuty student na egzamin i pięknie recytuje co umie, w końcu profesor mówi: jak odpowiesz ile żarówek jest na sali to zdałeś. Student szybko przeliczył i mówi 10. Na to profesor błąd 11 nie zdałeś, bo jedną mam w kieszeni. Przychodzi student kolejny raz i znów profesor pyta ile żarówek jest na sali. Student zadowolony odpowiada 11. Błąd 10 dziś nie mam żarówki, na to student, ale ja mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
o kolesiach w kinie lepsze było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
hahahhahhahah dobry kawał :D to umow sie na piwo jak masz ochote. co tu rozmyslac? pewnie byl najebany i przypomniał sobie o Tobie, albo zatesknił, bo moze w koncu docenił. jak sie z nim spotkasz to pewnie sie wyjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
emka, najebany to juz chyba nie, bo to koło południa było, co nawyżej struty po wczesniejszym wieczorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
a masz ochotę się z nim spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giurwaldinia
a ja się roześmiałam z tego o żarówkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ODPOWIEDŹ OD FACETA
A co dla ciebie jest nie jasne? Facet zaprosił cię na piwo. Jak pójdziesz to się dowiesz co chce. Skąd ludzie na forum mają to wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obstawiajcie zakończenie
"wlasnie nie byl w zadnym zwiazku, z tego, co mi wiadomo " chce mu się dupy, a ty się nawin곌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
odpowiedz od faceta: dzięki, tylko ty i emka odpowiedzieliscie normalnie bez zadawania głupich pytań. Emka, tak, mialabym ochote sie z nim spotkac, ale nie pobiegne od razu, bo sie nagle obudzial. odpisalam mu cos miłego ale zdawkowego, na tym sie kontakt urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ty i emka odpowiedzieliscie normalnie bez zadawania głupich pytań." x raczej to powinno brzmieć tak: tylko ty i emka odpowiedzieliscie tak jakbym chciała to usłyszeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
ja niczego nie oczekuje. pytanie dotyczyło tego, co to za głupie gadanie z tym ze "juz go nie lubie"? dlaczego nie zaprosi wprost, jesli ma na to chote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
regres ale ty jestes popierdolony. twoja specjalnoscia jest dopierdalanie sie do posłówek. nie wnosisz nic ciekawego do dyskusji. ty i te twoje durne pytania tretoryczne. niezły zjeb z ciebie, a szkoda, bo kiedys wydawało mi sie, ze całkiem sensownie piszesz. Wydawało, to najwłasciwsze okreslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
ja miałam taka sytuacje z moim byłym, że pisał jak mu sie nie ukłądało, jak był na imprezie, ale zachlał. zawsze byłam. tylko, że ja sie jeszcze z niego nie wyleczylam i oczywiscie w nocy o polnocy byłam gotowa, żeby po prostu przy nim BYĆ. tylko szkoda, ze on miał na to wyjebane. ale wiesz co mam identyczne podejscie. do mnie po 4 latach nie odzywania się (tez rozstalismy się bez kwasu) odezwał się 2 miesiące temu facet z propozycją kawy i odnowienia więzi. tez nie polecialam jak napalona nastolatka. i w sumie tylko 3 razy od tamtej pory sie odezwał. w koncu sie zgadalismy i gadka była sympatyczna, pochwalił mnie, ze dalej ładnie wyglądam i ogolnie miły wieczór. mysle, że mogły odżyć w tamtym chłopaku jakies wspomnienia związane z Toba. moze poczuł sie smaotny. w sferze uczuc często brakuje logiki, wiec nigdy nie wiadomo jakie kto moze miec pobudki. mysle, ze jakby chcial poruchac to szukałby gdzies blizej, a nie odzywał sie do byłej. faceci tez maja honor i dume (przynajmniej niektórzy ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
misiooowka to "ale pewnie nie lubisz" odnosiło sie o niego, a nie piwa. tak napisał, bo nie wiedział jak :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic ciekawego do dyskusji. x Czy ty tu widzisz jakąs dyskusje? Bo ja widzę tylko to że na siłę chcesz sobie coś wmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nie zaprosi wprost, jesli ma na to chote." x naprawde nie wiesz? czy tylko idiotkę udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
emka, my własciwie rozstalismy sie nie tak dawno temu, jakies 4 miesiace temu. probował juz raz mnie gdzies zapraszac jakis czas temu, odpisalam mu cos, co mogl odebrac bardziej jak odmowe, choc akurat nei to wtedy mialam na mysli. nie odzywalam sie pozniej do niego. teraz ponowil kontakt, z tym wlasnie podpytywaniem o lubienie. odpisalam mu cos milo, ale nie potwierdzilam, ze ok chce sie spotkac. znów zamilkł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
Regres popierdoleńcu jeszcze tu jestes? znawca od meskich spraw, 24h na damskim forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
no to nie wymagaj od faceta, zeby sie domyslał. oni tego nie cierpia. nie beda latac z wywieszonym jezorem. jesli masz ochote napisz mu wprost, a nie wysyłaj mylne sygnały, które on i tak odbiera na opak. @Regres dziś nie w humorze, bo sam nie poruchał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misioooowka
emka, za pierwszym razem, to wyszło tak przez przypadek. wiesz jak to przez smsy, mozna sie roznie zrozumiec. tym razem jednak nie odmowilam mu, no ale tez nie napisze "tak, ok to o której, gdzie?" oczekiwałabym, ze w ostatecznosci sam mi to zaproponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
ja czy misiooowka? :D jeśli chodzi o mnie to pewnie zmysiłam do refleksji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×