Cz muszę golić łono?

Jak w temacie. Mój mąż zasugerował (niby delikatnie) że dobrze by było, gdybym ogoliła c...kę. Nie jestem za bardzo do tego przekonana, ale on mówi, że to teraz norma i lepiej sie będę z tym czuła. Czytalam skrajne opinie w tym temacie. Zaznaczam, że jestem krótko po 40-tce i ostroznie podchodzę do "nowości". Jakie jest Wasze zdanie?

Ja się nie golę w ogóle i jestem tak samo szczęśliwa jak te wygolone.Moj przepada z tym szczegółem.Uwielbia je i mnie z tym zarostem.Tylko latem trochę podgalam i depiluję nogi i pod pachami,reszta roku natura :) dziewczyny i ile mam więcej czasu :)

Ja golę od kilku lat. Juz sie przyzwyczaiłam i przyznam, że faktycznie tak jest lepiej. Czuję się bardziej komfortowo, czysto, higienicznie. Nie mam żadnych objawów ubocznych typu zapalenia skóry itp. Odważ się, nie będziesz żałować. Pozdrawiam

Oczywiście to kwestia gustu i upodobań.

powiedz mężowi niech sobie normy wsadzi w tyłek. :) a na serio to daj mu sie ogolić, niech to zrobi po swojemu.

o właśnie - niech mąż to zrobi (Tobie i sobie) :)

Szkoda,że nie mogę tej Twojej perełki zobaczyć.Nie dał bym Ci ani jednego włoska wyrwać.Uwielbiam zarost u kobiet wszędzie gdzie natura pozwala.

Kwestia upodobań. Najbardziej uśmiałam się z argumentu męża, który mówi żonie, żeby sie wygoliła, bo na pewno poczuje sie lepiej.... :D Chciał chyba powiedzieć, że ON sie poczuje lepiej. Przez tyle lat mu nie przeszkadzały Twoje włosy, a teraz nagle tak? Wiesz, dla świętego spokoju możesz sie ogolić, żeby być dla niego bardziej atrakcyjną (albo chociaż mieć tą świadomość), a jeśli Ci sie tez spodoba, to możesz tę praktykę zacząć stosować. Z higieną to nie ma nic wspólnego, higiena jest wtedy, kiedy sie podmywasz i dbasz o swoją czystość, a nie wtedy, jak jesteś wygolona na zero. Higiena to tez dbanie o swoje zdrowie, a niestety drogie panie i drodzy panowie znawcy, włosy tam są po to, żeby nas chronić przed infekcjami, bakteriami itp. Tak samo jak po coś mamy rzęsy i włoski w nosie. Więc argument, że ogolone są bardziej higieniczne można o kant tyłka rozbić. Ja bardzo cieszę się z podejścia mojego obecnego partnera. Wcześniej porwana nową falą mody na depilowanie, również depilowałam się cała, do czasu, aż facet delikatnie zasugerował, żebym zapuściła trochę włosków, bo jemu się tak bardziej podoba. Ma 27 lat. Od tej pory podgalam się tylko po bokach i z dołu, w okolicy warg sromowych. Na łonie zostawiam sobie krótko przystrzyżone. Tak więc, to kwestia indywidualnych upodobań. Grunt, żebyś Ty sama czuła się dobrze.

kobiety ogolone są bardziej sexi drogie panie - ale wybór nalezy do Was

Zależy od faceta. Kiedyś kobiety sie nie goliły i nikt nie narzekał. Trend taki pojawił się w dniu, kiedy kobiety w porno zaczęły mieć wygolone, tak samo jest z goleniem sie facetów. Jednym sie faktycznie spodobało, inni poszli z falą "no bo taka moda", inni pozostali przy poprzednich upodobaniach.

Sądzę,że mój pozostał przy starych upodobaniach i może dobrze.Mam dla niego to coś i całkiem się nieźle czuję.Latem to już co innego bo niewielu by rozumiało o co chodzi z tym zarostem.Teraz natura i jeszcze raz natura :)

No właśnie, chciałybyście, drogie panie, byśmy nosili brody do pasa jak jacyś amisze?

Powiem jako facet. Ja preferuję paseczek, kwadracik, grunt "by coś było". Najlepiej ładnie przystrzyżone. Straszne krzaki tez mi się nie podobają. To, że kobieta ma jakies włosy na łonie, a np. jest wygolona u dołu, jak to ktoś wyżej napisał, wiec kiedy ją liże, nie liże włosów, jest OK. Nie jestem starym prykiem ze średniowiecza, mam troche po trzydziestce, ale wydaje mi sie, ze kobieta z ladnie obrobiona fryzurka, bez klakow wychodzacych na uda, jest najseksowniejsza i najbardziej kobieca. Gołe są dziewczynki, wlosy lonowe, tak jak np ladne piersi i talia, sa dla mnie atrybutem kobiecości i sa bardzo seksi. Mam kumpli, ktorzy toleruja tylko wydepilowane, mam takich, ktorzy mysla podobnie do mnie, nie znam jednak nikogo, kto lubil by calkowicie zarosniete bez przystrzyzenia. A wiec drgie panie, najlepiej dowiedzcie sie co lubi Wasz facet, bo nie da sie rozciagnac jednej opinii i jednego gustu na wszystkich mezczyzn w kraju. Ty autorko, wiesz juz, ze maz woli wydepilowane, wiec wybor nalezy do Ciebie

doświadczony, Brody do pasa nie. Ale krotka, ladnie pezystrzyzona czemu nie? mam sasiada ktory nosi krotka czarna bródkę i wyglada mega seksownie :):):)

Kobietko-Pończoszko. To tak jak mój. A skoro On woli tak, to sie całkiem nie depiluję, mi tak tez dobrze. Dbam o higienę, podmywam się tak jak należy, czasami nawet używam szamponu z naturalnych składników aloesowego, zeby umyć te moje króciutkie włoski, są czyste, pachnące, i oboje jesteśmy zadowoleni. A do posiadania krzaczorów mi daleko. Spod majteczek czy dołu bikini nic nie wychodzi, wiec i latem jest ok :)

A ja mam takie bardzo staropolskie wąsy i nie widzę, by kobiety na nie leciały.

Dzięki za wszytskie podpowiedzi i sugestie. Szczególnie dotarły do mnie słowa LakifSzafari :). Juz wiem, co zrobię.

Cieszę się, że pomogłem w jakiś sposób.

No widzisz doświadczony, akurat otaczają Cię takie, u których nie mieścisz się wgustach :( Może się przeprowadź? Albo zgól i po krzyku, będziesz bardziej dowartościowany, że się podobasz ;)