Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktośtamsobie999

jeden dom - dwie siostry

Polecane posty

Gość ktośtamsobie999

Cześć! Słuchajcie mam taki problem i już sama nie wiem co mam robić... Ja i moja siostra odziedziczyłyśmy po zmarłym tacie dom, w którym obie mieszkamy. Dom jest w połowie mój, w połowie jej.Podzieliłyśmy go umownie i ona mieszka w jednej części ze swoim mężem i dzieckiem, a ja w drugiej części ze swoim mężem. Dom nie jest zbyt duży, a że jest to bardzo stare budownictwo nikt się nie zgodzi aby zrobić tutaj piętro. Rozbudować też nie ma gdzie bo działka mała. Ogólnie za mało miejsca na dwie rodziny. Chciałam więc żebyśmy sprzedały ten dom razem, albo żeby jedna drugą spłaciła i byłoby z głowy. Ale to nie takie łatwe... moja siostra sprzedać domu nie chce, ani nie zgadza się żebym ją spłaciła ;/ Ale i ona mnie nie spłaci bo nie ma kasy... Ona ma swoje życie, tak naprawdę ma lepszą część domu bo wyremontowaną (jest starsza, wyprowadziła się pierwsza i wzięła sobie tą lepszą część domu), a mnie ma gdzieś ;/ A my nie chcemy tutaj kasy pakować bo ten dom jest strasznie stary, a poza tym mamy działkę i chcieliśmy z kasy którą byśmy dostali za dom się tam pobudować. Mam okazję sprzedać swoją połowę domu komuś obcemu... niestety działki nie da się podzielić tak żeby zrobić osobne wejścia więc moja siostra musiałaby wtedy żyć z obcym człowiekiem w jednym podwórku... ale z drugiej strony ona ma mnie gdzieś i nie chce inaczej tej sytuacji rozwiązać. Co byście na moim miejscu zrobili???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanoo
nie chce isc na ugodę to jej problem potem będzie, ja bym sprzedawała jesli masz okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli
Ty ja splacisz, ona bedzie musiala sie wyprowadzic. to nie jest tak ze ona nie chce splacic ani byc splacona i musicie tak siedziec do konca zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trza do sądu:D niestety:( obliczą/wycenią wszystkie dobra i podzielą sprawiedliwie , skoro siostra ma lepszą część będzie musiała ci dopłacić za remont u ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dogadaj sie z siostrą . Bo jeśli ona jest właścicielka części domu to nic nie możesz jej zrobić jeśli nie zechce sie z tobą dogadać . Prawo własności nie tak łatwo jest obejść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośtamsobie999
Podzielić się tej działki na pewno nie da. Mogę swoją część sprzedać bez problemu bo byłam u prawnika i nie potrzebuję na to jej zgody. Ale z drugiej strony to moja siostra... tylko co? Całe życie będę od niej zależna? Ja już mam tego dość... on robi na podwórku co chce... ale jak ja chcę coś zrobić to jest krzyk i awantura ;/ nie można się z nią w żaden sposób dogadać robi wszystko pod siebie a na mnie się nie patrzy... jak nie ma kasy żeby mnie spłacić... ok rozumiem. Sprzedajmy to razem kasą się podzielimy i jej wystarczy żeby sobie jakiś domek pobudować, a mieszkać może u teściowej póki się nie pobudują... tam jest dużo miejsca a z teściową ma bardzo dobre kontakty... sama nie wiem... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro ty mozęsz sprzedać swoja cześć - to w czym problem ? sprzedaj i już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośtamsobie999
Tylko że jak sprzedam to będzie z obcym człowiekiem pod jednym dachem w jednym podwórku mieszkać... trochę świństwo... ale ona mnie nie żałuje... a ja miałabym wyrzuty sumienia, a ona pewnie obraziłaby się na mnie na śmierć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicz Małopolski
powiedz siostrze że jeśli się nie dogadacie to sprzedajesz swoją część byle komu niech się z nim użera, będzie mała gorzej niż z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha50
a masz kupca na swoją część?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze ja nie mam domu
jest nas czworo rodzeństwa każdy gdzies tam mieszka gdyby był dom wyjebali by mnie pod most - taka rodzina nie patrz na siostre sprzedaj swoja polowe i patrz siebie zycie jest podle i trza patrzec tylko swojej dupy niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
Sama widzisz, ze siostra się z Tobą nie liczy. Wniosek jest zatem prosty, aczkolwiek nie jest powiedziane, ze będzie Ci łatwo swoją wolę przeprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam świetnie temat i poradzę
jeżeli masz notarialnie podzielony dom i działkę to możesz sprzedać, jeżeli jest współwłasność to tylko sąd, albo się dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam świetnie temat i poradzę
i bzdurą jest, że z jej własności nikt nie wygoni... niestety sąd decyduje co i jak. PRzerobiłam to niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam świetnie temat i poradzę
czy masz prawnie wyodrębnioną część domu/potwierdzoną aktem notarialnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha50
nie sprzeda swojej części, bo niestety nikt jej nie kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośtamsobie999
tak mam kupca na swoją połowę, ta osoba kupiłaby nawet całość gdyby siostra się zgodziła sprzedać, ale jak nie to i tak kupi moją połowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie chce
zgodzić się na inne rozwiązanie, to sprzedaj swoja połowę. jak nie chce Cię spłacić nawet w małych ratach. to może ma nadzieje, że się pobudujesz i zostawisz jej swoją połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci należy traktować równo
troche szkoda bo to jednak siostra, no ale skoro rozbudować sie nie da, ona sprzedać tego nie chce, Ciebie spłacic też nie chce, to nie zostaj Ci nic innego zwłaszcza ze masz kupca a skoro jest takze chetny na całosć to może siostra zmieni zdanie jak się jej nowy lokator z nudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha50
skoro masz kupca to się nawet pięciu minut nie zastanawiaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
Sprzedawaj, taka okazja sie nie powtorzy. Malo kiedy trafia sie taki frajer, zeby ladowac sie w kupno niewyremontowanego domu w starym budownictwie, z dzieciatymi lokatorami za sciana, na dzialce uniemozliwiajacej jakiekolwiek ruchy. Siostra raczej sie o Ciebie nie martwi, wiec po co Ty sobie zawracasz tym glowe. Jest kilka lepszych rozwiazan, ale skoro na zadne sie nie zgadza, to nie zostawia Ci wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie chce
ja bym sprzedała. ja mam 2 siostry i widzę, że każda myśli tylko o sobie. a jak ma już dzieci, to tylko o swoją dupę się troszczy. nie wspomnę już o tej, która jest psychicznie chora i zawsze czuje się pokrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADA JA TEZ MAM PODOBNY KLOPOT
U MNIE WSPOLWLASCICIEL SPRZEDAL PODCZAS MOJEJ NIEOBECNOSCI W POLSCE LOKUM NA KTORE MIAL AKT INOTARIALNY I WSPOLWLASNOSC ZIEMI .ZANIM WYJECHALAM ZA KASA TOPODDZIELILISMY SIE BUDYNKAMI ,ZE MNIE NIEPOTRZEBA ,ZGODZILAM SIE NIE MIEC BUDYNKU GOSPODARCZEGO.WOLALAM WIECEJ PUSTEGO TERENU PODWORKA,.DOM ZOSTAL PODZIELONY AKTEM A ZIEMIA NIE (MIALAM TYLKO UMOWE NA PAPIERZE I TO BEZ KONKRETNYCH LICZB)JAK PISALAM PODCZAS MOJAJ NIE OBECNOSCI ZOSTALO TO SPRZEDANE,NIC MI NIKT NIE MOWIL.POPROSTU STANELAM PRZED FAKTEM DOKONANYM .PROPOZYCJE UZYTKU OBUPOLNIE NIE PRZYJETE BO ONI MYSLA ZE POZOSTALA CZESC ZIEMI PO ODJECIU BUDYNKOW JEST DO PODZIALU ,A JA SIE PYTAM TO GDZIE JEST MOJA POLOWA ZA KTORA 25LAT PLACE PODATEK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to chyba niemożliwe, żeby w domu była wyodrębniona własność oddzielnie na Ciebie i oddzielnie na siostrę, skoro nie ma dwóch niezależnych wejść do budynku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×