Zostawić na noc dziecko u dzidków?

Jejku to ten problem się jeszcze ciągnie ?

dyskusji z tak idiotycznego powodu

ojjjjj ja moje dziecko od początku kąpię około 19:30 dostaje jeść i idzie spać. Najdalej o 21 śpi. Nie wyobrażam sobie nie mieć spokojnego wieczoru. Teraz to może nie byłby taki problem bo mały nie jest zbyt wymagający, ale za 2 lata? nie widzę siebie jak siedzę do północy z biegającym dzieckiem...tak jak jedna moja koleżanka ze swoją córką.

Jak Ci się dyskusja nie podoba to się nie udzielaj ;) Ona tu z niczego dyskusji na siłę nie robi, sama się zrobiła".

dzidki :P

My nie rozmawiamy tu o pogodzie tylko o naszych dzieciach. Jak Ci się nie podoba to dlaczego tu jesteś?

A się czepiacie tych "dzidków" zjadło jej literkę i już ;)

Nie mieliście nigdy problemu z klawiaturą. Bo mi się czasami w laptopie zacina.

Ja nikomu jeszcze nie zostawilam dziecka, ma 3.5 roku. Kiedy trzeba to po prostu rezerwuje przedszkole na kilka godzin. Ja nie mam blisko zadnej rodziny wiec nie mam takiej mozliwosci, musimy sami sobie radzic.

do samego końca i widzę że nie ma co odpisywać na niego bo tok dyskusji obrał inny kierunek więc po co zakładać taki temat? Ludzie wchodzą bo widzą co innego w tu o czym innym. Tak się poznaje głupie rozmowy o niczym.

Najgorzej jest jak nie ma się blisko rodzinny.

gratka powiem tak moje dzieci w łóżkach są od 20,30 przeważnie o 21.00 już śpia..ale jak z mężem chcemy spędzić wyjątkowo dzień wtedy dzieci umaczamy aby już najpóźniej o 20.00 spały czyli już o 19.30 kładziemy do łózek. ja nauczyła tak dzieci że mają ustalone godziny spanie 21.00 to jest ta kiedy powinny już sPAC . bywało tak ze starszy syn do 2 roku zycia zasypiał nam do 19.-19.30 i nie nie mogliśmy go przetrzymać a czasem chciało sie wieczornych spacerów latem z dzieckiem..a tu dziecko chciało kąpiel jeść i spac więć w domu trzeba było byc o 18,00 a 21.00 to taka bezpieczna godzina.

To jest zupełnie inna sytuacja, nie mieć możliwości a mieć i z niej nie korzystać. Ludzie sobie radzą na różne sposoby, jedni mogą to oddają dziadkom pod opiekę, inni nie i wynajmują opiekunkę na kilka godzin ;)

Nie ukrywam ze czasami fajnie byloby miec troche wolnosci,ale po prostu zwykle sie wymieniamy aby kazde mialo troche czasu dla siebie - czy to na wyjazd, zakupy, itp

21 pierwsza to dla mnie tak w sam raz ;) nie za wcześnie nie za późno. niektórzy kąpią o 18 i kładą spać, dla mnie to za wcześnie bo często wracamy kolo 19 do domu. Nie raz się zdarzy, że wrócimy koło 21, ale to takie wyjątkowe sytuacje, wtedy jeśli mały się obudzi to robimy mu kąpiel i idzie spać bo jest najedzony przed kąpielą bo zwykle je o 20 ostatni raz, potem dopiero rano :) A jeśli już się nie obudzi to ma dzień bez kąpieli i śpi do rana :D budzić na kąpiel go nie będę przecież. Ale to są sytuacje wyjątkowe raz na jakiś czas.

ja też znam przypadki gdzie dzieci chodzą późno spać i to z winy rodziców,jedni rodzice których znam to odrabiaja na drzemce 3,5 letniego dziecka w ciągu dnia gdzie śpi w tedy 2-3 godz...dosłownie niewyobrażalne dla mnie..wstaje mały o 6.00 rano chodzi spac grubo po 23.00 i spi w dzień długo..ale rodzice winny bo często jeżdżąz nim po późnych godzinach.. mam 2 synów 5 ;at i 2 latka drugi młodszy ma dokładnie 2 latka i 2 miesiące i nie śpi mi już od dobrych kilku dni w dzień ....wstaję ok 8.30 idzie spać ok 21.00 czasem o 19.00 jak bardzo zmęczony..

"21 pierwsza" co ja to teraz za bzdurę napisałam :D zmęczenie już chyba haha

Moja 20 h śpi czasami po, a karmie ją tak, że o 10 h się budzi i je i później do rana.

No jak śpi w dzień 2-3 h to nie dziwota, że potem biega do nocy. Przecież takie dziecko powinno mieć pół godzinną drzemkę w ciągu dnia po obiadku i już. I należy dziecko budzić, żeby potem właśnie tak nie było, że biega do późna... Ta córka od mojej koleżanki to śpi 2 h między 16-18 albo 17-19 no to potem nie dziwne, że do północy ma energię albo i dłużej..

Majka Ile je Twoja córa jednorazowo? Bo rozumiem karmisz ją butelką tak?

my teraz w swieta dziecinie kapalismy w 1 swięto i 2 święto dopiero dziś od wigilli małe brudaski..hehh ale tylko dlatego że z pierwszych świat wróciliśy ok 21.00 a w 2 święto mieliśmy gości i było tez inne dziecko i ciotki ulubione dzieci więc darowaliśmy im... ogólnie w wigilę synka w dzień przymusiałam spać w dzień aby posiedziało dłużej bo o 21.00 chrzestny przyjeżdżał ale już były dzieci wykąpane i w pizamkach i w tym dniu wyjątkowo poszły spać o 22.30 w sylwestra bedzie podobnie bo bedzimy w domku i 2 gości więc trochę przytrzymamy i wczesniej położymy na drzemki..by mogli z anmi trochę posiedzieć..chociaż te kilak dni w roku:-)

nie zjedza ci

150 ml tak karmię ją butelką. Od dwóch dni budzi się dopiero po 5 przed 6 i później śpi 3 h.

Chodź ostatnio 180 ml tak ok.

Co tydzień jej porcję zwiększam...

co do zasypiania starszy syn do 2 roku zawsze zasypiał najpóźniej o 20.00 przeważnie w okolicy 19.00 dla nas było to za szybko ale nie było siły by go przetrzymac..zaś młodszy do roku dużo spał w dzień od urodzenia tylko jadł spał i leżał do 4 miesiąca jakby go nie było:-) do 1 roku 2 razy dziennie drzemki wstawał ok 6.3-7.00 zasypiał ok 20.00 od roku się rozchulał i już tak szybko nie chiał spać..chociaz to też sparwa tego ze dostał swoje prawdziwe łóżko dziecięce a nie łóżeczko..przez 3 miesiące jak kładliśmy o 20.00 tak nam uciekał z łóżka i biegał i ostatecznie zasypiał ok 21.30 ale sie unormował i wie że biegac już nie wolno:-)

Moja to lubi spać po 12-13 h. Śpioch po tatusiu.

Mój zjada różnie, czasem zje 5 razy dziennie po 150 a czasem 3 razy zje 150 a na wieczór po kąpieli mu robię 180. Według potrzeb. Choć chciałam mu ostatnio zwiększyć do 180 za każdym razem, ale pediatra powiedziała, że nie ma takiej potrzeby bo za niedługo będziemy już wprowadzać inne pokarmy. Do niedawna jadł co 4 h 150 a teraz się zdarzy, że po 3 h już się upomni o mleczko :) Ojjjj no to z zasypianiem dzieci odniosłaś mały sukcesik :) moje gratulacje. Jesteś żywym przykładem na to, że jak się chce dziecko czegoś nauczyć lub oduczyć to się da.

a ile ma twoja miesięcy maja..

Zobaczę jak dzisiaj będzie spała. Może przespanie całej nocy było incydentem ;). Zobaczymy.