Kobiety, czemu tak gardzicie urzędnikami?

bo mamusia chciała dobry zawód dla synka by nie pracował fizycznie... Jeden mój ex po administracji jak zaczął karierę młodszego referenta kilka lat temu - oczywiście praca po znajomości - tatuś załatwił - to nadal siedzi na tym samym poziomie młodszy referent... ja w tym czasie po studiach technicznych byłam od razu inspektorem... a po kilku latach głównym specjalistą.

po studiach humanistycznych. pracuje w biurze, w prywatnej spolce

a znajomosci nie mam

zeby nei było, są wyjątki, ale to sa tylko wyjątki, a praca urzędnika nie jest rozwijająca

Masakra jak facet ma dwie lewe ręce do roboty i tylko za biurkiem siedzi :o

Niestety mam takich kolegów.. Fajna ta historia urzędniczo..... :D

wole robic za biurkiem niz tyrac na produkcji na zmiany albo byc cieciem i pracowac swiatek piatek i niedziele, dzien i noc

A ja wole pokierować ludźmi w terenie i nie jestem ani nie będę żadnym cieciem ani robolem z fabryki...

żadnej normalnej kobiecie nie spodoba się robol :o jak już to inżynier bo to jest baaaaaardzo męski zawód - władza + umiejętności techniczne ;)

Są też ambitni urzędnicy... mój znajomy już w czasie pracy w urzędzie rozwijał firmę, miał na to zgodę, a potem poszedł na swoje :)

Oczywiście, że tak jest i nie ma reguły Jednak inżynier to brzmi dumnie ;)

Ja lubię ;) Za to nie przepadam za mężczyznami pracującymi fizycznie. Nie kręcą mnie wcale i raczej bym się nie umówiła.

uważam że urzędnik to normalny zawód :) może nim być fajny goś ale zarówno beznadziejny facet Czy ktoś jest interesującym człowiekiem nei zależy od zawodu Ludzie ogarnicjcie się !!!!! Nie wiem na jakiej podstawie wy oceniacie ludzi .. ja na pewno nie na takie że wszyscy z zawodu takiego są super a z innego beznadziejni !!!!

a na pewno wolałabym kulturalnego Urzędnika niż prostackiego chamskiego i pomiatającego innymi "pseudobienesmena "

Facet po pierwsze ma dążyć do tego żeby jego rodzina miała jak najlepsze warunki do życia :) a facet będący zwyklym urzędnikiem nigdy nie będzie zarabiał wystarczająco dużo i od samego początku skazuje swoją rodzinę na życie w ubóstwie. A wszystko to po to żeby samemu móc siedzieć z dupą na stołku i czasem sobie rączek prawdziwą pracą nie splamić :o I żeby nie było :) to co napisałam to bardziej zdanie mojego męża niż moje, ale trudno sie z nim nie zgodzić więc piszę.

niszczy swoje zdrowie i szybko moze umrzec

A czym się zajmuje Twój mąż :p Zaraz na Ciebie posypią się gromu frustratów za taki post :D

Mój? :D jak sie dobrze zastanowić to można powiedzieć że jest też urzędnikiem :D ale takim.... troche innym :p

No to się pochwal :D

Nieee lepiej nie :) w każdym razie to raczej mało przyjemna praca i wykańczająca psychicznie...ale za o świetnie płatna.

praca czysto fizyczna?

Hmmm jest to praca biurowa z częstymi wyjazdami w teren i tam dochodzi czasem do użycia siły fizycznej, niestety :o najczęściej w celu samoobrony, albo w celu wykonania tej pracy...

Komornik :D

komornik też człowiek.......... tylko trochę inny :D:D

pani Kingi mąż pracuje a ABW

To Ty powiedziałeś a nie ja :p

ja tam nie gardzę facetami urzędnikami, wole o sto razy niz jakichś budowlańców co są chamowaci, tylko wkurza mnei w tym kraju czasem nieróbstwo neiktórych

tak ...komornikiem ..

Zawód jak każdy inny :)

a co do tych 2 tys, na rękę to w większosci kraju, jest to szczyt marzeń... w POznaniu nauczyciel zarabia 1400... TYlko w warszafce zarobki są dwa razy takie...